POWĄZKI: SZKOŁA UCZUC I HISTORII. WYCHOWANIE MŁODYCH CZARTORYSKICH
231
II. 6. J.P. Norblin, Scena w parku przy pomniku
Poezji Pastoralnej z widokiem na sarkofag i obelisk,
olej, papier na płótnie, ok. 1780,
Muzeum Narodowe w Poznaniu
II. 7. S. Gessner, Grupa kobiet dekorujących pomnik bogini
greckiej, S. Gessner, Schriften, Zurich, 1770-1772,
© Trustees of the British Museum.
Książka w posiadaniu I. Czartoryskiej
Emblematyka przedstawień nie kończyła się na chatach. Rozciągała się na cały ogród, a więc na
przestrzeń codziennych interakcji dzieci. Wskazówek, co do ikonograficznego programu dostarczają obrazy
i szkice Jana Piotra Norblina. Na niektórych z nich pojawiają się również dzieci, zawsze w pobliżu księż-
nej. Charakterystyczną cechą założenia powązkowskiego była złożoność form, łączenie antyku z polskim
rustykalizmem. Obok drewnianych pawilonów i chat modelowo wyposażonych w sprzęty i narzędzia rol-
nicze, stały w zaaranżowanych miejscach posągi Diany, Poezji Sielskiej i Cnoty, sentymentalnie oplecione
różami, przystępne i możliwe do dotknięcia (ii. 5) . Towarzystwo przedstawione przez Norblina opiera się
nawet o posąg Cnoty, namacalnie łączy się ze wzorami przeszłości antycznej. Na innym obrazie Norblina
posąg, który można zidentyfikować jako figura Poezji Sielskiej, wiąże się wizualnie z na pół zapadłym
antycznym sarkofagiem i funeralną piramidą rzymską (ił. 6).41 Wśród posągów spacerowały samy i jele-
nie. Nie tylko ożywiały one zakątek z pomnikiem Diany, ale poprzez swoją obecność nawiązywały do
elementu tradycyjnej reprezentacji ogrodowej - zwierzyńca.42 Izabela pisała w swoich listach o fetach,
podczas których składała róże i kwiaty polne na ołtarzach wdzięczności i miłości, przy posągach Amora
i Fauna, ale te były specjalnie na te okazje wypożyczone od króla i Heleny Radziwiłłowej.43
Przestrzeń ogrodu funkcjonowała więc jako obszar wolnej natury, w której umożliwiony był bezpo-
średni kontakt z kulturą i wartościami starożytnych. Model rytuału składania ofiar z kwiatów przedstawia
ilustracja Salomona Gessnera do jego dzieł zebranych z 1770 roku, które zakupili Czartoryscy (il. 7).44
Przy dźwiękach muzyki na pasterskim flecie procesja młodych kobiet w greckich szatach zbliża się powo-
li do pomnika bogini. Z wyrazem powściągliwości kobiety składają kosze kwiatów i dekomją pomnik
girlandą. W charakterystyczny dla Gessnera sposób przeżycia aktorów tego spektaklu nakierowane są na
siebie, rysuje się atmosfera spokoju i wstrzemięźliwej prostoty.
41 Posąg Poezji Sielskiej identyfikuję na podstawie H. F. Gravelot i C.N. Cochin, Iconologie par figures, Paris 1789
w edycji red. E. Lels, Leiden 2011, s. 189, Thalia, 4-109.
42 O symbolice zwierzyńców pisał T. Bernatowicz, Ogrody do zabaw myśliwskich. Królewskie zwierzyńce czasów saskich
wokół Warszawy, [w:] Królewskie ogrody w Polsce, red. M. Szafrańska, Warszawa 2001, s. 265-87.
43 I. Czartoryska do Marii Wirtemberskiej, 18 III 1784, 25 III 1784, 19 IV 1784, BCz. 6137. O bliskich związkach Izabeli Czar-
toryskiej z Heleną Radziwiłłową pisze T. Grzybkowska, Ogród Armidy arkadyjskiej - Heleny Radziwiłłowej, „Rocznik Historii
Sztuki”, XXXV, 2010, s. 5-42.
44 S. Gessner, Schriften, Zurich, 1770-72, Biblioteka Czartoryskich, sygn. 62917 I.
231
II. 6. J.P. Norblin, Scena w parku przy pomniku
Poezji Pastoralnej z widokiem na sarkofag i obelisk,
olej, papier na płótnie, ok. 1780,
Muzeum Narodowe w Poznaniu
II. 7. S. Gessner, Grupa kobiet dekorujących pomnik bogini
greckiej, S. Gessner, Schriften, Zurich, 1770-1772,
© Trustees of the British Museum.
Książka w posiadaniu I. Czartoryskiej
Emblematyka przedstawień nie kończyła się na chatach. Rozciągała się na cały ogród, a więc na
przestrzeń codziennych interakcji dzieci. Wskazówek, co do ikonograficznego programu dostarczają obrazy
i szkice Jana Piotra Norblina. Na niektórych z nich pojawiają się również dzieci, zawsze w pobliżu księż-
nej. Charakterystyczną cechą założenia powązkowskiego była złożoność form, łączenie antyku z polskim
rustykalizmem. Obok drewnianych pawilonów i chat modelowo wyposażonych w sprzęty i narzędzia rol-
nicze, stały w zaaranżowanych miejscach posągi Diany, Poezji Sielskiej i Cnoty, sentymentalnie oplecione
różami, przystępne i możliwe do dotknięcia (ii. 5) . Towarzystwo przedstawione przez Norblina opiera się
nawet o posąg Cnoty, namacalnie łączy się ze wzorami przeszłości antycznej. Na innym obrazie Norblina
posąg, który można zidentyfikować jako figura Poezji Sielskiej, wiąże się wizualnie z na pół zapadłym
antycznym sarkofagiem i funeralną piramidą rzymską (ił. 6).41 Wśród posągów spacerowały samy i jele-
nie. Nie tylko ożywiały one zakątek z pomnikiem Diany, ale poprzez swoją obecność nawiązywały do
elementu tradycyjnej reprezentacji ogrodowej - zwierzyńca.42 Izabela pisała w swoich listach o fetach,
podczas których składała róże i kwiaty polne na ołtarzach wdzięczności i miłości, przy posągach Amora
i Fauna, ale te były specjalnie na te okazje wypożyczone od króla i Heleny Radziwiłłowej.43
Przestrzeń ogrodu funkcjonowała więc jako obszar wolnej natury, w której umożliwiony był bezpo-
średni kontakt z kulturą i wartościami starożytnych. Model rytuału składania ofiar z kwiatów przedstawia
ilustracja Salomona Gessnera do jego dzieł zebranych z 1770 roku, które zakupili Czartoryscy (il. 7).44
Przy dźwiękach muzyki na pasterskim flecie procesja młodych kobiet w greckich szatach zbliża się powo-
li do pomnika bogini. Z wyrazem powściągliwości kobiety składają kosze kwiatów i dekomją pomnik
girlandą. W charakterystyczny dla Gessnera sposób przeżycia aktorów tego spektaklu nakierowane są na
siebie, rysuje się atmosfera spokoju i wstrzemięźliwej prostoty.
41 Posąg Poezji Sielskiej identyfikuję na podstawie H. F. Gravelot i C.N. Cochin, Iconologie par figures, Paris 1789
w edycji red. E. Lels, Leiden 2011, s. 189, Thalia, 4-109.
42 O symbolice zwierzyńców pisał T. Bernatowicz, Ogrody do zabaw myśliwskich. Królewskie zwierzyńce czasów saskich
wokół Warszawy, [w:] Królewskie ogrody w Polsce, red. M. Szafrańska, Warszawa 2001, s. 265-87.
43 I. Czartoryska do Marii Wirtemberskiej, 18 III 1784, 25 III 1784, 19 IV 1784, BCz. 6137. O bliskich związkach Izabeli Czar-
toryskiej z Heleną Radziwiłłową pisze T. Grzybkowska, Ogród Armidy arkadyjskiej - Heleny Radziwiłłowej, „Rocznik Historii
Sztuki”, XXXV, 2010, s. 5-42.
44 S. Gessner, Schriften, Zurich, 1770-72, Biblioteka Czartoryskich, sygn. 62917 I.