Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie — 1(37).2012/​2013

DOI Heft:
Część II / Part II. Neerlandica
DOI Artikel:
Sikorska, Joanna: Schongauerowskie echo w Herbarzu Marcina Siennika z 1568 roku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.45360#0102

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Joanna Sikorska

Schongauerowskie echo w Herbarzu
Marcina Siennika z 1568 roku
Początki grafiki w Królestwie Polskim to dla badaczy temat do dziś aktualny, będący jednak
źródłem większej liczby pytań niż odpowiedzi, przy czym fragmentaryczność zachowania
wczesnej produkcji graficznej dającej się powiązać z Polską jest tylko jedną z przyczyn tego
stanu1. Nawet wybiórczy przegląd piętnasto- i szesnastowiecznych źródeł pisanych poka-
zuje wcale częste występowanie w Polsce rycin2 - nie można jednak precyzyjnie określić
ani skali tego zjawiska, ani liczebności wzmiankowanych zespołów graficznych. Co więcej,
stosunkowo duża dostępność grafiki (powstałej zapewne w znacznej części w ośrodkach za-
granicznych) mogła do pewnego stopnia przyczynić się do opóźnienia rozwoju rytownictwa
w Polsce3. Najlepszym źródłem informacji na temat „miejscowych” zasobów graficznych
tych czasów nadal wydaje się być analiza graficznych pierwowzorów sztuki polskiej XV i XVI
wieku. Pokazuje ona nie tylko różnorodność wykorzystanych wzorów, ale także popularność
tego zabiegu w rozmaitych dziedzinach produkcji artystycznej. Zagadnienie to doczekało się
wielu publikacji4, ale wciąż brakuje całościowego, monograficznego opracowania tematu.
W Polsce wśród graficznych pierwowzorów poczesne miejsce zajmowały ryciny Martina
Schongauera - inspiracje nimi spotykamy już od lat osiemdziesiątych XV wieku5. Podobnie
jak w innych krajach, Schongauerowskimi wzorami posługiwano się, tworząc głównie prace
o tematyce religijnej, z których większość powstała do końca pierwszej ćwierci XVI stulecia6.
Jak długotrwałe bywały inspiracje rycinami Schongauera, dowodzi ilustracja (il. 1) zamiesz-
czona w Herbarzu to iest ziół tutecznych, postronnychy zamorskich opisaniu Marcina Siennika,

1 Na przykład działalność kartowników krakowskich znana jest tylko z przekazów pisanych. Zob. Cracovia
impressorumXV etXVI saeculorum, ed. Joannes Ptaśnik, sumptibus Instituti Ossoliniani, Leopoli 1922, nr 80, 84,
95-98, no, 123,126. Monumenta Poloniae typographica XV et XVI saeculorum, vol. 1; Cracovia artificum 1300-1500,
wyd. Jan Ptaśnik, Polska Akademia Umiejętności, Kraków 1917, nr 1346,1364. Źródła do Historii Sztuki i Cywilizacji
w Polsce, t. 4.
2 Dobrym przykładem jest testament wybitnego złotnika krakowskiego, Marcina Marcinka, spisany
18 sierpnia 1517 roku, w którym pośród spuścizny dla wnuka odnotowano „alle kunst am bley ader peppir ge-
schniczten pilder”. Zob. Cracovia artificum yoi-ijyo, zebrał Jan Ptaśnik, do druku przygotował Marian Friedberg,
Państwowa Akademia Umiejętności, Kraków 1936, nr 379. Źródła do Historii Sztuki i Cywilizacji w Polsce, t. 5, z. 1.
3 Sytuację do pewnego stopnia analogiczną można odnotować w ówczesnych drukach (wiele znaczących ty-
tułów wydano w oficynach Moguncji, Norymbergii, Lipska, Metzu czy Strasburga). Zob. Zofia Ameisenowa, Rękopisy
i pierwodruki iluminowane Biblioteki Jagiellońskiej, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1958, s. 153-155.
4 Zob. zestawienie literatury w eseju Adama S. Labudy, Les gravures de Schongauer et l’art gothique tardif en
Pologne [w:] Le beau Martin. Études et mises au point. Actes du colloque organisé par le musée d’Unterlinden à Colmar les
30 septembre, 1er et 2 octobre 1991, dir. Albert Châtelet, Musée d’Unterlinden, Colmar 1992, s. 285-297.
5 A. S. Labuda, Les gravures de Schongauer..., op. cit., s. 288 i nn.
6 Zob. Pantxika Béguerie, Postérité de Martin Schongauer [w:] Le beau Martin..., op. cit., s. 453 i nn.
 
Annotationen