Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Editor]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Editor]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 11.1977

DOI article:
Rozprawy
DOI article:
Steinborn, Bożena: "Galeria sławnych" Tomasza Rehdigera
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.13739#0045

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
30

Bożena Steinborn

gerowskiego wizerunku królowej, a dla chyba nikłej
ikonografii Jean Poltrota7 kopia Rehdigerowska
może okazać się pożytecznym przyczynkiem.

Katalogowe zestawienie wydaje się potrzebne i dla-
tego, że Galeria Rehdigera nie była w piśmiennictwie
przedmiotu omawiana. Portrety te wylicza wpraw-
dzie w całości pierwszy katalog z 1857 r., ale wiele
z nich nie było jeszcze wówczas w ogóle zidenty-
fikowanych, a kilka — określono mylnie. Późniejsze
katalogi wymieniają zazwyczaj tylko przykładowo
kilka pozycji, a w reprodukcji utrwalono zaledwie
cztery portrety w przewodniku Giindela8. Tylko
osiemnaście portretów osobistości francuskich z Ga-
lerii Rehdigera ujmuje w swym pomnikowym dziele
Louis Dimier. Autor opierał się zapewne jedynie
na starszym opracowaniu Bouchota9, bo podaje
mylnie niektóre inskrypcje, nie wszystkie osoby
określa właściwie (np. Antoniego myli z Ludwikiem
Bourbon), włącza do zespołu, jako tych samych
wymiarów, kredkowy portret zbiorowy humanistów,
pochodzący zapewne ze sztambuchu z okresu stu-
diów Rehdigera. Przede wszystkim jednak nie spraw-
dzają się w większości wypadków wskazane przez
niego pierwowzory dla portretów Galerii Rehdi-
gerowskiej (np. w odniesieniu do wizerunków El-
żbiety Francuskiej i Henryka II). Ten ostatni wzgląd
nie daje się u badacza, dysponującego tak ogromnym
materiałem porównawczym, objaśnić inaczej niż tym,
iż zbiór wrocławski znał „de la seconde main".

Drugi wzgląd usprawiedliwiający tę publikację
opiera się na przeświadczeniu, iż mimo powszech-
ności zjawiska zakładania galerii portretowych sław-
nych ludzi — nie tylko przecież w domach panują-
cych — niewiele z nich daje się dziś zestawić w pier-
wotnej całości. Trudno jest więc czasem rekonstru-
ować programy tych galerii portretowych oraz kry-
teria, wedle których fundator wybierał sławnych
do swego panteonu. Zespołu Rehdigera natomiast

7 Poz. katalogu 49.

8 Katalog der Bilder-Galerie im Stdndehause zu Breslau,
2. wyd., Breslau 1857, s. 27—29; tu zawarte wyliczenie powtarza
wydanie trzecie, z 1863 r., s. 34 — 36. Pierwszego wydania nie
udało się znaleźć. Katalogi Museum der bildenden Kiinste po-
dają, pod hasłem „Deutscher Maler der 2. Hdlfte des ló.Jh.",
notę o całej Galerii, szczegółowo opisując tylko niektóre por-
trety: pierwsze cztery wydania (1886, 1891, 1898, 1902) pięć
portretów, wydanie piąte (1908) tylko dwa. Katalog tego mu-
zeum z 1926 r. nie wymienia już żadnego z portretów, zapewne
dlatego, że ostatecznie przejęło je drugie z wrocławskich mu-
zeów. Ch. Gundel, Ein Jahrhundert grosser Breslauer Ge-
lehrter, Sammler und Fórderer der Kunst [przewodnik Museum
fur Kttnstgewerbe], Breslau 1941, s. 12—17.

9 Dimier, t. III, s. 216-217, 232-239; H. Bouchot,
Les portraits aux crayons des XVV et XVlle siicles, Paris 1884,
s. 385.

nie zdeformowały żadne późniejsze nabytki. Sam
Rehdiger był wprawdzie tylko obserwatorem głoś-
nych wydarzeń, przemian politycznych i umysłowych
ówczesnego świata, ale obserwatorem jakże świado-
mym. Dlatego bliższe rozpoznanie jego galerii por-
tretów winno pomnożyć wiedzę o tym niezwyczajnym
humaniście z Wrocławia rodem, znanym głównie
z barwnego życiorysu podróżnika.

Przypomnę pokrótce życiorys Tomasza Rehdigera,
ponieważ przydatny będzie dalszym rozważaniom
i ponieważ jego najpełniejsze opracowanie ma formę
maszynopisu, nie jest więc szerzej znane ani łatwo
dostępne10. Urodził się 19 XII 1540 w patrycju-
szowskiej rodzinie, która od połowy wieku swymi
rozgałęzieniami objęła wszystkie ważniejsze urzędy
w mieście. Potęga domu handlowego i bankowego
Rehdigerów, posiadającego filie m.in. w Antwerpii,
Gdańsku i Norymberdze, ugruntowała się w dwu-
dziestych latach 16. wieku. Ona sprawiła, że Tomasz
mógł nawet nie zachowywać pozorów jakiejkolwiek
pracy zawodowej, naśladując możnowładców nie
tylko wielkopańskim stylem życia, ale również patro-
natem finansowym nad uczonymi11 i zbieractwem.
Podstawy jego światopoglądu ukształtowała przyjaźń
z Melanchtonem, którego był domownikiem w czasie
wittenberskich studiów (od jesieni 1558 do maja
1561). Niecałe dwa lata tej przyjaźni (Melanchton
zmarł w kwietniu 1560), opartej na wcześniejszej

10 Jest to praca Baeckera (patrz „Skróty"), rekonstruująca
na podstawie korespondencji Rehdigera jego itinerarium; wszyst-
kie fakty z życia Rehdigera podaję za tym opracowaniem,
uwzględnia ono ich bowiem więcej aniżeli publikacja wcześ-
niejsza : A. W. J. Wachler, Thomas Rehdiger und seine Biicher-
sammhmg in Breslau, Breslau 1828. Powojenne opracowanie
H. J. von Witzendorf-Rehdigera (Die Rehdiger in Breslau,
„Jahrbuch der Schlesischen Friedrich-Wilhelm-Universitat",
II (1957) s. 93 — 106) zajmuje się historią rodu i jego potęgi
finansowej. Autor przypomina, że Rehdigerowie mieli kamie-
nicę Rynek 10 i graniczącą z nią na placu Solnym; w 1541 r.
Mikołaj starszy, brat Tomasza, zawiadujący majątkiem, uzyskał
jako jeden z czterech najbogatszych ludzi Śląska tytuł szlachecki
od króla Ferdynanda.

11 Nie sposób wyliczyć wszystkich korzystających z cen-
nych podarunków czy kwot pieniężnych (określanych w listach
jako stypendia), ofiarowywanych przez Rehdigera uczonym
i humanistom, jak Charles Clusius z Malines, Justus Lipsius
z Louvain. Liczne wiersze panegiryczne o Rehdigerze (np. Ca-
rolusa Uthenhoviusa, Janusa Dousa i Paulusa Melissusa)
zdają się świadczyć o podobnej działalności i wśród poetów.
Wiadomo też, że finansował wydania szeregu dzieł (głoszą to
przedmowy dedykacyjne w posiadanych książkach), na pewno
zaś subwencjonował wydawców Theodora Pulmannusa w Ant-
werpii i Henri Etienne'a w Paryżu. Baecker, s. 76—77; Wach-
ler, op.cit., s. 18 — 19.
 
Annotationen