Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Studia Waweliana — 4.1995

DOI Heft:
Varia
DOI Artikel:
Czyżewski, Krzysztof J.; Nowacki, Dariusz; Piwocka, Magdalena: "Tyniec. Sztuka i kultura benedyktynów od wieku XI do XVIII" - na marginesie wystawy
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19896#0177

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
la-b. Koszyczki kielichów fundacji opata Andrzeja Ozgi,
Kraków, około 1480, stan w czasie konserwacji.

Tarnów, Skarbiec katedralny (fot. S. Michta)

ma wymaga zajęcia stanowiska w świetle aktualnej do dziś tezy
Fritza4 * * 7, iż dopóki nie znajdą się konkretne przesłanki, aby

4 M. F r i t z, Goldschmiedekunst der Gotik in Mitteleuropa,
Munchen 1982, s. 112.

' S. Mihalik, Emailkunst im Alten Ungarn, Budapest 1961,
s. 27. Takie rozwiązanie odnotowano dotychczas tylko we Wrocła-
wiu - I d e m, Denkmaler und Schulen des ungarischen Drahte-
mails im Ausland (Acta Historiae Artium Academiae Scientiarum
Hungaricae, 5: 1958, s. 85).

M i h a 1 i k, Denkmaler..., s. 82.

7 Rytowane na odwrotnej stronie awersu: Reperował/ ten Krzyż
/ Józef / Leżański / Mosięż/nik w Tarnowie / Ro=1861 / w Marcu.
Na odwrocie rewersu: Ferdynand / Rogowski Bronzownik / w Tar-
nowie / reparował / roku 1889 / w Marcu; ponadto AŁ [Adam
Łabinowicz] IV / 1964.

uważać za import dane dzieło zachowane in situ w wybitnym
ośrodku złotniczym, tak długo należy uznawać je za wytwór
tegoż centrum. Teza ta odnosi się także do relacji Kraków -
Siedmiogród. Silny cech w stolicy Jagiellonów nie tylko za-
trudniał złotników pochodzenia węgierskiego, ale i dbał o za-
poznawanie czeladników z technikami uprawianymi w konku-
rencyjnych ośrodkach. W drugiej połowie wieku XV tzw.
emalia węgierska znana była w wielu ośrodkach europejskich;
niektóre z lokalnych jej odmian - np. użycie emalii do wypeł-
nienia ornamentu z pozostawieniem odsłoniętego tła - były
domeną warsztatów działających poza Węgrami4. Można to za-
obserwować na koszyczkach kielichów opata Andrzeja (.Kata-
log, V/7, V/9) (fig. la-b). Jeszcze innym, odosobnionym -
zapewne lokalnym - rozwiązaniem jest wycięcie otworów
w płytkach z emalią na polach stopy i w koszyczku czary kie-
licha z 4. ćwierci wieku XV {Katalog, V/12). Współistnienie
emalii z granulacją widoczne na krzyżu opata Andrzeja {Ka-
talog, V/39), nie ma odpowiednika na Węgrzech'’. Autopsja
pozwoliła uznać oba kielichy opata Andrzeja {Katalog, V/7,
V/9) za dzieło jednego warsztatu. Dowodzi tego nie tylko
zauważalne na pierwszy rzut oka podobieństwo, ale przede
wszystkim użycie tej samej formy odlewniczej w przypadku
koszyczków czary, półpostaci aniołów na cokołach w narożach
stopy, astwerku na kryzie stopy oraz figury błogosławiącego
opata na stopie kielicha I {Katalog, V/7) i św. Stanisława na
kielichu II {Katalog, V/9). Cechą wspólnąjest nieprzystawal-
na do mistrzostwa odlewów i emalii nieudolność rytowanej de-
koracji w maswerkach kapliczki i herbach na stopie. Z podob-
nym zjawiskiem niewprawnego rysunku, w którym kontur nie
zamyka form, mamy do czynienia w patenach należących do
tych kielichów, najprawdopodobniej powstałych w tym samym
krakowskim warsztacie {Katalog, V/8, V/10). Odlewy z jed-
nej formy dają się zaobserwować także w kielichu opata
Macieja {Katalog, V/3). Sześć postaci w nodusie kielichów,
odlanych z trzech form, różni się tylko dodanymi atrybutami
(fig. 2a-b); jedną z tych form (dla figur śś. Marii Magdaleny
i Jadwigi) użyto do odlania postaci Matki Boskiej na stopie.
Wspólnota środowiska, w którym powstały kielichy fundacji
Opatów Macieja i Andrzeja - pomimo różnic wynikających z
datowania - znajduje potwierdzenie w łudzącym podobieństwie
odlewanych postaci opata lub biskupa z księgą na stopach oby-
dwu naczyń.

Powyższe uwagi udało się sformułować w dużej mierze
dzięki demontażowi obiektów podczas konserwacji, która
ujawniła m.in. inskrypcje wewnątrz krzyża relikwiarzowego
{Katalog, V/39). Dokumentują one trzy kolejne odnowy zabyt-
ku z lat 1861, 1889, 1964'. Restauracje wydają się korespon-
dować z przeróbkami krzyża widocznymi zarówno w jego
wewnętrznej konstrukcji, jak i w sylwecie. Usytuowanie po-
staci asystencyjnych zbyt nisko w stosunku do krucyfiksu nie
posiada analogii i domaga się wnikliwszego rozpatrzenia.
Podobny postulat trzeba odnieść do walorów omawianego
zespołu, jednego z najznakomitszych w dziejach sztuki złotni-
czej w Polsces. Warto zwrócić uwagę choćby na rozmiary kieli-

s Bibliografię dotyczącą kielicha opata Macieja trzeba uzupeł-
nić o: A. Bochnak, K. Buczkowski, Rzemiosło artystyczne
w Polsce, Warszawa 1971, s. 14, il. 43; FI. Lileyko, Zlotnictwo,
Warszawa 1978, s. 16; K. Szczepkowska-Naliwajek, Zlot-
nictwo gotyckie Pomorza Gdańskiego. Ziemi Chełmińskiej i War-
mii, Wrocław 1987, s. 77, 150, il. 82; J. Samek, Dzieje złotnictwa
w Polsce, Warszawa 1993, s. 15, 61, il. 35-36. Krzyż relikwiarzowy
opata Andrzeja wzmiankowany w: J. Kasprowicz, PóźnogoFcki
pacyfikał tzw. mniejszy z daru kardynała Fryderyka Jagiellończyka

169
 
Annotationen