Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Żygulski, Zdzisław
Sztuka turecka — Warszawa, 1988

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.27907#0169
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
czasem tak okrutne, że nie mieszczące się w pojęciach etyki prawa europejskiego; bywało, że za włożenie 133
trzewików o wyższej hierarchicznie barwie zdejmowano je z nieszczęśliwca razem ze stopami. Sztywny i
rozbudowany kodeks ubiorów przejęli Turcy z tradycji bizantyńskiej i perskiej, w dalszej zaś kolejności
oddziałały w tym względzie bez wątpienia echa tradycji chińskiej. Sprawą tą zajęli się sami sułtanowie
osmańscy, począwszy od Orhana. Zarządzenia następnych sułtanów, zwłaszcza Mehmeda I i Mehmeda
II, a potem Sulejmana Wspaniałego, Ahmeda III i Osmana III, określały dokładnie rodzaj nakrycia
głowy i stroju w zależności od rangi, funkcji i okoliczności noszenia - w trakcie służby dziennej, podczas
dorocznych świąt, w orszakach czy też podczas audiencji. Wprowadzając zmiany kształtu i barwy
ubiorów respektowano wszelako tradycję, w związku z czym różne typy strojów ustalone w wieku XVI
przetrwały do wieku XVIII i XIX.

U podstaw tureckiej strojności i ceremonialności ubiorów leżało bez wątpienia zamiłowanie do
drogocennych tkanin, wyniesione jeszcze z prastarej ojczyzny azjatyckiej, podsycane kontaktami z
kulturą chińską (możliwość uzyskiwania jedwabiu i złotych nici). Sprzyjał temu również wielowiekowy
związek z Persami, wreszcie bezpośredni spadek po Bizancjum. Właśnie w Chinach, w Persji i w
Bizancjum sztuki tkackie osiągnęły najwyższy poziom techniczny i estetyczny, stając się przedmiotem
zazdrości i naśladownictwa w wielu innych krajach.

Bezpośrednio z tradycji perskiej, zwłaszcza sasanidzkiej, czerpali wzory tkacze w państwie
Wielkich Seldżuków, potem zaś tkacze Seldżuków rumijskich. Zachowały się jedynie nieliczne i
szczątkowe okazy tej wytwórczości. Jednym z nich jest fragment tkaniny jedwabnej w owalne
medaliony, z antytetycznie ustawionymi sokołami, uskrzydlonymi lwami i gryfami oraz centralnym
motywem drzewa życia, przechowywany w Victoria and Albert Museum w Londynie. Ważnym 155
ośrodkiem tkactwa stała się Konya, gdzie produkowano tkaniny jedwabne, często chwalone przez
arabskich kronikarzy. Brokat konijski barwy czerwonej, przetykany złotem, z wyhaftowanym imieniem
sułtana Alaeddina Keykobada I, zapewne produkt pałacowych warsztatów, znajduje się w Muzeum w
Lyonie. Obok palmet występują w nim również koliste medaliony ze stylizowanymi figurami lwów.

Częstym motywem seldżuckich tkanin był też dwugłowy orzeł. Wiadomo, że przy seldżuckich serajach
znajdowały się warsztaty tkackie (tirazhane) produkujące na potrzeby dworu. Używano włókien
lnianych, bawełnianych, wełnianych oraz importowanych jedwabnych. Wystawione w Konyi szaty
Celaleddina Rumiego są na pewno z tkaniny seldżuckiej. Być może pod wpływem świętej relikwii
islamu, wspomnianego wyżej Płaszcza Proroka, bardzo wcześnie przyjął się zwyczaj przechowywania
szat po najwybitniejszych osobistościach, przede wszystkim po sułtanach, ale także po osobach
świątobliwych.

Na podstawie nielicznych wyobrażeń ikonograficznych można się pokusić o rekonstrukcję
ubiorów noszonych przez Seldżuków, a zwłaszcza strojów kobiet. Damy seldżuckie nosiły więc szaty
wierzchnie, kaftany oraz szarawary z ozdobnymi pasami. Szczególnie ceniły strojne przybrania głowy
(włosy ciemne, długie, zaplecione były w warkocze). Zawoje lub czepce (zwane bogaltak lub iiskufj
miały zazwyczaj formę trójdzielną; wpinano w nie egrety oraz drogie kamienie, jak w diademie. Nie
gardzono perukami, niektóre zaś kobiety stosowały zasłonę na twarz - czarczaf. Ogólnie biorąc moda
seldżucka bliska była tradycji środkowoazjatyckiej, a nawet ujgurskiej.

Osmańska sztuka tkacka i osmańskie ubiory znacznie się od seldżuckich różniły zarówno pod
względem technicznym, jak i typologiczno-artystycznym. Niewątpliwie epokę przejściową stanowiły
wytwory rzemiosła w emiratach turkmeńskich, ale o nich wiemy niewiele. Osmańskie tkactwo
artystyczne rozkwitło w XIV w., a jego głównym ośrodkiem stała się Bursa, produkująca zarówno sukna
i welwety, jak i jedwabne tafty, atłasy i brokaty. Przemysł tekstylny o charakterze luksusowym rozwinął 156,157,250
się następnie w Edirne, a w końcu, na wielką skalę, w Stambule. Zawsze odznaczał się wysokim
poziomem; inspiracje czerpano po części z tradycji persko-seldżuckiej i bizantyńskiej, potem zaś
przyjęto niektóre wzory włoskie. Ostatecznie uzyskano znaczną oryginalność, stylistyczno-programową
jednolitość, ekspresję form i własny repertuar zasymilowanych motywów, których większość pocho-
dziła przecież z obcych źródeł. Niemal zupełnie porzucone zostały zwierzęce motywy figuralne, nie
mówiąc już o figurach ludzkich, często pojawiających się na tkaninach perskich. W osmańskim tkactwie
artystycznym dominowały figury geometryczne, geometryczno-symboliczne i roślinne.

Wysokogatunkowe tkaniny były niezbędne do szycia ceremonialnych strojów. W pewnym
stopniu korzystano z importowanych tkanin perskich, chińskich, indyjskich i włoskich, przywożono też
futra, głównie z Rosji, ale w przeważającej części materiały na odzież wykonywano w kraju. W studiach
nad ubiorami tureckimi wykorzystuje się, jak zwykle w takich razach, oryginalne okazy, wyobrażenia
ikonograficzne oraz opisy i wszelkie inne informacje pisane, np. noty szefa krawców Seraju. Dopiero te
trzy źródła zestawione i krytycznie zanalizowane mogą dać obraz zbliżony do rzeczywistego.
 
Annotationen