BOHDAN MARCONI
Ryc. 1. Portret Mikołaja Kopernika. Stan z r. 1933.
(Repr. wg Batowski Z., Wizerunki Kopernika).
nia typowej dla początku w. XVI. Lecz te cechy
przypisać należy raczej właśnie wzmiankowanemu
tradycjonalizmowi, typowemu dla artystów mniej-
szego talentu. Do takich niewątpliwie należy twórca
portretu Kopernika, sądząc choćby z chwiejnego ry-
sunkowo umieszczenia oczu, wykraczającego poza
być może istotną asymetrię twarzy Kopernika. Biorąc
jednak pod uwagę duże wartości artystyczne,
a w szczególności bezpośredniość portretu, brak ty-
powych cech kopii, przypuszczać można, że mógł być
wykonany z natury. Przeczy temu wiek Kopernika
na portrecie, który określiłem uprzednio na ok. 35—
40 lat. Portret, o ile malowany z natury, musiałby
powstać w latach 1508—1513.
Kopernik od r. 1503, po powrocie z Italii, mieszka
stale w Polsce. Jeśli był portretowany, to przez ar-
tystę w Polsce pracującego. Porównanie jednak dzieł
malarskich powstałych u nas w 1-ej
ćwierci w. XVI wypadnie dla hipotezy
współczesności portretu niekorzystnie.
Jest to więc portret nie wykonany
z natury. Tym bardziej zadziwiająca
jest bezpośredniość, żywość portretu,
oparta na niezwykłej intuicji, wczuciu
się w charakter i wyraz, zaczerpnięty
być może z dziś nieznanego pierwowzoru.
Niewątpliwie omawiany portret jest
najlepszym ze znanych przedstawień
wielkiego astronoma. Wprawdzie po-
równanie z portretem ze Strassburga,
przypisywanym warsztatowi Tobiasza
Stimmera, portretem ze zbiorów w Go-
łuchowie lub przypisywanym Ridolfo-
wi Ghirlandaio, ze zbiorów kpt Drury
Lowe w Anglii, nie jest w pełmi możli-
we przed przeprowadzeniem badań
konserwatorskich dla stwierdzenia, czy
nie są one zniekształcone przez prze-
malowania. Portret strassburski5 jest
przypuszczalnie kopią według orygina-
łu dostarczonego przez Tidemanna
Giesse i nosi wyraźne cechy później-
szych przemalowań8. Portret gołuchow-
ski, pochodzący z początku lub poło-
wy w. XVI może budzić zastrzeżenia
co do przedstawionej osoby pomimo
znanych od r. 1735 losów obrazu i po-
chodzenia z Warmii7, gdzie mógł być
nawet wcześniej uznany za portret Ko-
pernika. Potwierdza te wątpliwości
późniejszy napis. Portret Ghirlandaia
posiada jakoby na odwrocie napis „1505
Roma“s, nie mógł więc być wykonany
z natury. Znany nam jest jedynie z ko-
pii angielskiej z epoki wiktoriańskiej,
znajdującej się obecnie w zbiorach Muzeum Narodo-
wego w Poznaniu, według której sądu wydać nie
można®. Najbliższym portretowi toruńskiemu był ob-
raz stanowiący własność Obserwatorium Astrono-
micznego Uniwersytetu Warszawskiego, niestety spa-
lony w r. 1944. Sądząc z fotografii10 potwierdzić należy
opinię Batowskiego o powstaniu tego dzieła (kopii
z toruńskiego?) w XVII w.
Stan portretu iprzed konserwacją (ryc. 2) przed-
stawiał się następująco: deska dębowa spojona
5 Batowski Z., jw., ryc. 1.
6 Jw., s. 23.
7 Jw., s. 71.
8 Jw., s. 55.
8 Miączyński J. A., Poznaj Muzeum Mikołaja Ko-
pernika we Fromborku, Warszawa 1949, s. 23.
10 Batowski Z., jw., ryc. 9.
4
Ryc. 1. Portret Mikołaja Kopernika. Stan z r. 1933.
(Repr. wg Batowski Z., Wizerunki Kopernika).
nia typowej dla początku w. XVI. Lecz te cechy
przypisać należy raczej właśnie wzmiankowanemu
tradycjonalizmowi, typowemu dla artystów mniej-
szego talentu. Do takich niewątpliwie należy twórca
portretu Kopernika, sądząc choćby z chwiejnego ry-
sunkowo umieszczenia oczu, wykraczającego poza
być może istotną asymetrię twarzy Kopernika. Biorąc
jednak pod uwagę duże wartości artystyczne,
a w szczególności bezpośredniość portretu, brak ty-
powych cech kopii, przypuszczać można, że mógł być
wykonany z natury. Przeczy temu wiek Kopernika
na portrecie, który określiłem uprzednio na ok. 35—
40 lat. Portret, o ile malowany z natury, musiałby
powstać w latach 1508—1513.
Kopernik od r. 1503, po powrocie z Italii, mieszka
stale w Polsce. Jeśli był portretowany, to przez ar-
tystę w Polsce pracującego. Porównanie jednak dzieł
malarskich powstałych u nas w 1-ej
ćwierci w. XVI wypadnie dla hipotezy
współczesności portretu niekorzystnie.
Jest to więc portret nie wykonany
z natury. Tym bardziej zadziwiająca
jest bezpośredniość, żywość portretu,
oparta na niezwykłej intuicji, wczuciu
się w charakter i wyraz, zaczerpnięty
być może z dziś nieznanego pierwowzoru.
Niewątpliwie omawiany portret jest
najlepszym ze znanych przedstawień
wielkiego astronoma. Wprawdzie po-
równanie z portretem ze Strassburga,
przypisywanym warsztatowi Tobiasza
Stimmera, portretem ze zbiorów w Go-
łuchowie lub przypisywanym Ridolfo-
wi Ghirlandaio, ze zbiorów kpt Drury
Lowe w Anglii, nie jest w pełmi możli-
we przed przeprowadzeniem badań
konserwatorskich dla stwierdzenia, czy
nie są one zniekształcone przez prze-
malowania. Portret strassburski5 jest
przypuszczalnie kopią według orygina-
łu dostarczonego przez Tidemanna
Giesse i nosi wyraźne cechy później-
szych przemalowań8. Portret gołuchow-
ski, pochodzący z początku lub poło-
wy w. XVI może budzić zastrzeżenia
co do przedstawionej osoby pomimo
znanych od r. 1735 losów obrazu i po-
chodzenia z Warmii7, gdzie mógł być
nawet wcześniej uznany za portret Ko-
pernika. Potwierdza te wątpliwości
późniejszy napis. Portret Ghirlandaia
posiada jakoby na odwrocie napis „1505
Roma“s, nie mógł więc być wykonany
z natury. Znany nam jest jedynie z ko-
pii angielskiej z epoki wiktoriańskiej,
znajdującej się obecnie w zbiorach Muzeum Narodo-
wego w Poznaniu, według której sądu wydać nie
można®. Najbliższym portretowi toruńskiemu był ob-
raz stanowiący własność Obserwatorium Astrono-
micznego Uniwersytetu Warszawskiego, niestety spa-
lony w r. 1944. Sądząc z fotografii10 potwierdzić należy
opinię Batowskiego o powstaniu tego dzieła (kopii
z toruńskiego?) w XVII w.
Stan portretu iprzed konserwacją (ryc. 2) przed-
stawiał się następująco: deska dębowa spojona
5 Batowski Z., jw., ryc. 1.
6 Jw., s. 23.
7 Jw., s. 71.
8 Jw., s. 55.
8 Miączyński J. A., Poznaj Muzeum Mikołaja Ko-
pernika we Fromborku, Warszawa 1949, s. 23.
10 Batowski Z., jw., ryc. 9.
4