Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 15.1953

DOI Heft:
Nr. 3/4
DOI Artikel:
Rozprawy
DOI Artikel:
Dobrowolski, Tadeusz: Zamek na Wawelu: dzieło architektury polskiej
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.37706#0243

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ZAMEK NA WAWELU

lowane“ i różnie polewane18. Wznoszone przez garncarzy
głównie krakowskich, odznaczały się n'leraz wytwor-
nością, strzelistością formy i koronkowością attyko-
wych zwieńczeń, przede wszystkim zaś harmonijną
barwnością, która wzbogacała wydatnie osobliwe akor-
dy kolorystyczne, stwarzane świadomie w zamkowych
wnętrzach. Akordy te miały przy tym ciąg dalszy
w zewnętrznych widokach zamku, o czym była już
mowa w poprzednich rozdziałach.
Barwność tych „nieruchomych" elementów archi-
tektury wnętrz wawelskich posiadała uzupełnienia
w postaci elementów „ruchomych", tj. wieszanych na
ścianach pod krańcami makat, dywanów, opon-arra-
sów, zwłaszcza od czasów Zygmunta Augusta i zaku-
pienia przezeń w Brukseli słynnego „Potopu". Niekie-
dy obijano też całe ściany złotogłowiem, ulubionym
przez Zygmunta Starego. Nawet sprzęt drewniany
wykonywany na miejscu, bywał wcale często malowa-
ny.
Toteż wielobarwność zamku wawelskiego, odno-
szącą się zarówno do opisanych wnętrz, jak i do wi-
doków zewnętrznych, również należy uznać za jedną
ze specyficznych cech tego tworu architektury pol-
skiej, jakim jest zamek wawelski. Zatrudnieni przy
jego budowie architekci włoscy przywieźli ze sobą
znajomość renesansu włoskiego, ale rzecz zastanawia-
jąca, musieli ten renesans transponować niemal od
razu na język miejscowy; to zjawisko transpozycji
posiadało dynamiczny, historyczny charakter, albo-
wiem z biegiem budowy rodzime właściwości zamku
ulegały progresywnemu pogłębianiu, czego wyrazem
były prace, wykonywane w fazie trzeciego dziesięcio-
lecia w. XVI pod kierownictwem mistrza Benedykta.
Ten efekt swoistego, rodzimego piętna, jaki został wy-
ciśnięty na zamku wawelskim, uzyskano wysiłkiem
zbiorowym, na który oprócz- pracy Włochów, złożyły
się dążenia króla, Bonerów i licznych rzemieślników
krakowskich. Ich upodobania były zaś wyrazem miej-
scowego smaku ogólnego, powszechnej świadomości
plastycznej, słowem ideologicznej nadbudowy, w obrę-
bie której nowe ścierało się ze starym. Rodzime ele-
menty zamku wiązały się swą genealogią z tradycją
miejscową, jaka kształtowała się w okresie oligarchii
stanowej, inaczej w okresie sztuki gotyckiej, po któ-
rym nastąpił okres rzeczypospolitej szlacheckiej i sztu-
ki renesansowej.
Renesans góruje w architekturze zamku wawel-
skiego, ale często nurtują w nim wyraźnie tradycyjne
tendencje kształtowania przestrzeni i wzbogacania jej
przy użyciu efektów malarskich. Trzeba jednakże

Ryc. 22. Kafel z renesansową groteską.
(Fot. S. Kolowca).


stwierdzić, że kiedy przy budowie zamku sięgano do
tradycji, to szukano w niej w sposób selektywny ele-
mentów wartościowych i sprawdzonych wielowieko-
wym doświadczeniem praktycznym, zasługujących
więc na utrwalenie, — jak byśmy dzisiaj powiedzieli
— postępowych. Tym się tłumaczy niewątpliwie fakt,
że wartości dawne splotły silę w harmonijne zespoły
z nowymi, kładąc podwaliny pod nową syntezę, pod
polski renesans rodzimy.
Pod względem klasowym stanowi zamek pomnik
architektury dworskiej, królewskiej; był bowiem re-
zydencją króla, który przy tym inicjował tę ogromną
jak na swój czas inwestycję budowlaną. Jednakże in-
terpretacja elementów budowli wyłącznie od strony
zamierzeń jego inicjatora i użytkownika mogłaby pro-
wadzić na manowce. Jak wspomniano już o tym, bu-
dowa zamku była skutkiem złożonego procesu histo-
rycznego i wynikiem wykrzyżowania się działań wfielu
indywidualnych ludzi mniejszego lub większego zna-
czenia, ludzi, którzy stanowili jednocześnie część spo-

18 Opis wnętrz opiera się na pracy Mańkowskie-
go T., Dzieje wnętrz wawelskich, Warszawa 1952, ale
czerpie też bezpośrednio z rachunków i opisów zamku
w II tomie cyt. Wawelu. Mańkowski opisał plastycz-

nie kolorowe wnętrza wawelskie, uznając słusznie ich
barwność za jedną z rodzimych cech pałacu. Przy-
pomniał również polichromię krużganków i kolory-
styczny efekt całości dziedzińca.

23
 
Annotationen