W. KALINOWSKI, CZ. KRASSOWSKI, J. A. MIŁOBĘDZKI
Ryc. 17. Wola Radziszowska, kościół par. z r. 1440 (?).
Wieża, zapewne z pocz. XVI w. (Fot. ze zbiorów PIS).
larze wykonywali w całości. Nie wydaje się jednak,
by genealogia stropu o gęsto ułożonych, często pod-
partych sosrębem, profilowanych belkach nie sięgała
sztuki ciesielskiej. Niestety materiał rzeczowy inie
wykraczający wstecz poza wiek XVI sam nie może
rozwiązać tego zagadnienia.
„Jednym z charakterystycznych znamion ówczes-
nego rzemiosła była daleko posunięta specjalizacja
i połączona z tym wielka ilość rzemiosł../' pisał o ce-
chach przełomu wieku XV/XVI Friedberg38. Na współ-
38 Jw., s. XVI.
39 Ostatnio G. Ciołek w pracy zbiorowej Sztuka
Polska czasów nowożytnych. Część I. Lata 1450—1650,
Warszawa 1952, s. 43’. Najbardziej wszechstronny ma-
teriał porównawczy zebrał Sosnowski, jw.
40 Piwocki, jw., s. 8.
41 Np. kościół drewniany w Haczowie koło Brzozo-
wa z roku 1624 (Kopera i Lepszy, jw., s. 10).
42 Np. dzwonnica w Bochni z r. 1609, zbudowana
przez cieślę Andrzeja Palicza (Dutkiewicz J., Powiat
bocheński, Katalog jw., I, zesz. 2, 1951, s. 2).
43 Np. dach kościoła dominikanów w Klimontowie
z roku 1613 (Bochnak A., Kolegiata Świętego Józefa
w Klimontowie* Kraków 1925, s. 6).
44 Np. więźba dachowa fary w Szydłowie, uwa¬
żana przez Raczyńskiego i Sosnowskiego za klasycz-
pracy różnych zawodów opierało się też wykonawstwo
budynków murowanych i wyższej klasy drewnianych.
Zakres działalności poszczególnych rzemiosł budow-
lanych nie zawsze da się ustalić, jednak w świetle
powyższych przykładów wyłączność wkładu ciesiel-
stwa w budownictwo drewniane musi budzić zastrze-
żenia.
♦
Współzależność ówczesnego budownictwa drew-
nianego i gotyckich form budowlanych wysuwana by-
ła wielokrotnie39, nie ma więc potrzeby zatrzymywać
się dłużej nad tym zagadnieniem.
Najstarsze kościoły drewniane wskazują na dość
szerokie pa przełomie wieku XV/XVI rozpowszechnie-
nie wpływów miejskiego ciesielstwa zawodowego. To
rozpowszechnienie było zapewne dość świeżej daty
i wiązało się z wielkim rozwojem rzemiosł cechowych
w drugiej połowie wieku XV i ekspansją ich poza
ośrodki miejskie. Omawiana grupa obiektów, której
formalna i techniczna zależność od piętnastowiecznego
rzemiosła miejskiego była wykazana powyżej, na wsi
nie mogła kontynuować odleglejszych tradycji budow-
lanych; słusznym się przeto wydaje przypuszczenie
Piwockiego, że dopiero w tym okresie krystalizuje się
typ ówczesnego wiejskiego kościoła drewnianego40.
W ciągu wieku XVI w twórczości cechów ciesiel-
skich można obserwować powolny proces coraz więk-
szego różnicowania się, a zarazem wyodrębniania od
ciesielstwa środkowo-europejskiego. W drugiej poło-
wie wieku ciesielstwo polskie staje się zapóźnione tech-
nicznie, ale jednocześnie rozwijając XV-wieczne for-
my i konstrukcje nabiera własnej linii rozwojowej,
której punkt szczytowy przypada na pierwszą połowę
wieku XVII. Z tego okresu pochodzą najwspanialsze
i najbardziej gotyckie w bryle i detalu kościoły drew-
niane41, dzwonnice o szczególnie rozwiniętym szkiele-
cie konstrukcyjnym42, wyjątkowo strome dachy43 o naj-
bardziej typowych więźbach storczykowych44.
♦
Nowe formy w XVI w. w budownictwie drewnia-
nym przejawiają się prawie wyłącznie w dekoracji
tradycyjnej bryły i konstrukcji45. Czystych motywów
ny przykład więźby gotyckiej, której datowanie usta-
lił ostatnio J. Żukowski na połowę wieku XVII, Fara
w Szydłowie, Biuletyn H. S. i K. X (1948), s. 30.
45 Jedynie hełmy zaczynają się niekiedy upodab-
niać do kopuł, uzyskują formy cebulaste, rzadziej
spiętrzone i wzbogacone latarniami. Są to jednak wy-
padki sporadyczne i do końca omawianego okresu heł-
my takie budowano prawie wyłącznie na wieżach mu-
rowanych, gdzie łączyły się organicznie z renesansową
architekturą; np. zwieńczenie kościoła św. Elżbiety
we Wrocławiu z r. 1535 (Dobrowolski T., Sztuka na
Śląsku, Katowice-Wrocław 1948^ s. 224), czy nie-
istniejące obecnie wieże fary w Żywcu, dzieło cieśli
Jana z Opawy z roku 1585 (Szabłowski J., Powiat ży-
wiecki, Zabytki sztuki w Polsce III, Warszawa 1948.
s. 228), znane z rysunku z r. 1711 (jw., s. 241).
44
Ryc. 17. Wola Radziszowska, kościół par. z r. 1440 (?).
Wieża, zapewne z pocz. XVI w. (Fot. ze zbiorów PIS).
larze wykonywali w całości. Nie wydaje się jednak,
by genealogia stropu o gęsto ułożonych, często pod-
partych sosrębem, profilowanych belkach nie sięgała
sztuki ciesielskiej. Niestety materiał rzeczowy inie
wykraczający wstecz poza wiek XVI sam nie może
rozwiązać tego zagadnienia.
„Jednym z charakterystycznych znamion ówczes-
nego rzemiosła była daleko posunięta specjalizacja
i połączona z tym wielka ilość rzemiosł../' pisał o ce-
chach przełomu wieku XV/XVI Friedberg38. Na współ-
38 Jw., s. XVI.
39 Ostatnio G. Ciołek w pracy zbiorowej Sztuka
Polska czasów nowożytnych. Część I. Lata 1450—1650,
Warszawa 1952, s. 43’. Najbardziej wszechstronny ma-
teriał porównawczy zebrał Sosnowski, jw.
40 Piwocki, jw., s. 8.
41 Np. kościół drewniany w Haczowie koło Brzozo-
wa z roku 1624 (Kopera i Lepszy, jw., s. 10).
42 Np. dzwonnica w Bochni z r. 1609, zbudowana
przez cieślę Andrzeja Palicza (Dutkiewicz J., Powiat
bocheński, Katalog jw., I, zesz. 2, 1951, s. 2).
43 Np. dach kościoła dominikanów w Klimontowie
z roku 1613 (Bochnak A., Kolegiata Świętego Józefa
w Klimontowie* Kraków 1925, s. 6).
44 Np. więźba dachowa fary w Szydłowie, uwa¬
żana przez Raczyńskiego i Sosnowskiego za klasycz-
pracy różnych zawodów opierało się też wykonawstwo
budynków murowanych i wyższej klasy drewnianych.
Zakres działalności poszczególnych rzemiosł budow-
lanych nie zawsze da się ustalić, jednak w świetle
powyższych przykładów wyłączność wkładu ciesiel-
stwa w budownictwo drewniane musi budzić zastrze-
żenia.
♦
Współzależność ówczesnego budownictwa drew-
nianego i gotyckich form budowlanych wysuwana by-
ła wielokrotnie39, nie ma więc potrzeby zatrzymywać
się dłużej nad tym zagadnieniem.
Najstarsze kościoły drewniane wskazują na dość
szerokie pa przełomie wieku XV/XVI rozpowszechnie-
nie wpływów miejskiego ciesielstwa zawodowego. To
rozpowszechnienie było zapewne dość świeżej daty
i wiązało się z wielkim rozwojem rzemiosł cechowych
w drugiej połowie wieku XV i ekspansją ich poza
ośrodki miejskie. Omawiana grupa obiektów, której
formalna i techniczna zależność od piętnastowiecznego
rzemiosła miejskiego była wykazana powyżej, na wsi
nie mogła kontynuować odleglejszych tradycji budow-
lanych; słusznym się przeto wydaje przypuszczenie
Piwockiego, że dopiero w tym okresie krystalizuje się
typ ówczesnego wiejskiego kościoła drewnianego40.
W ciągu wieku XVI w twórczości cechów ciesiel-
skich można obserwować powolny proces coraz więk-
szego różnicowania się, a zarazem wyodrębniania od
ciesielstwa środkowo-europejskiego. W drugiej poło-
wie wieku ciesielstwo polskie staje się zapóźnione tech-
nicznie, ale jednocześnie rozwijając XV-wieczne for-
my i konstrukcje nabiera własnej linii rozwojowej,
której punkt szczytowy przypada na pierwszą połowę
wieku XVII. Z tego okresu pochodzą najwspanialsze
i najbardziej gotyckie w bryle i detalu kościoły drew-
niane41, dzwonnice o szczególnie rozwiniętym szkiele-
cie konstrukcyjnym42, wyjątkowo strome dachy43 o naj-
bardziej typowych więźbach storczykowych44.
♦
Nowe formy w XVI w. w budownictwie drewnia-
nym przejawiają się prawie wyłącznie w dekoracji
tradycyjnej bryły i konstrukcji45. Czystych motywów
ny przykład więźby gotyckiej, której datowanie usta-
lił ostatnio J. Żukowski na połowę wieku XVII, Fara
w Szydłowie, Biuletyn H. S. i K. X (1948), s. 30.
45 Jedynie hełmy zaczynają się niekiedy upodab-
niać do kopuł, uzyskują formy cebulaste, rzadziej
spiętrzone i wzbogacone latarniami. Są to jednak wy-
padki sporadyczne i do końca omawianego okresu heł-
my takie budowano prawie wyłącznie na wieżach mu-
rowanych, gdzie łączyły się organicznie z renesansową
architekturą; np. zwieńczenie kościoła św. Elżbiety
we Wrocławiu z r. 1535 (Dobrowolski T., Sztuka na
Śląsku, Katowice-Wrocław 1948^ s. 224), czy nie-
istniejące obecnie wieże fary w Żywcu, dzieło cieśli
Jana z Opawy z roku 1585 (Szabłowski J., Powiat ży-
wiecki, Zabytki sztuki w Polsce III, Warszawa 1948.
s. 228), znane z rysunku z r. 1711 (jw., s. 241).
44