SŁUGA WIERNY
W rezultacie ryciny omawiane ujmują zagadnienie
„wiernego sługi" jednostronnie, nie pokazując istoty
jego usług, ani związków z panem.
Drzeworytnik polski inaczej i bardziej realistycz-
nie pojął swe zadanie. Było ono tym bardziej skom-
plikowane, że jak wynika z tekstu polskiego pod ry-
ciną — jego polski autor, w którym — jak sądzę
słusznie — domyśla się Saulnier księdza, bierze na
serio satyryczne „zalety" wiernego sługi, wprowadzo-
ne do opowieści ludowych całej Europy przez rene-
sansowego poetę francuskiego. Autor tekstu związa-
ny jest najwidoczniej z klasą panów, zastraszoną na-
rastającymi od czasu buntu Chmielnickiego konflik-
tami, a wydaje swą rycinę w roku najazdu szwedz-
kiego, tak złowrogiego w dziejach Polski. Satyra we-
sołego poety francuskiego zmienia się pod jego pió-
rem w apoteozę nieludzkich cech „wiernego sługi"
szlacheckiego, ma go pouczyć o jego obowiązkach
i skłonić do „wiernej służby" nie tylko wizją zysków
ziemskich, ale także nagrodą wieczną. Wierność pa-
nu zamienia się w „przykazanie boskie", a sankcja
biblijnego autorytetu ma urobić sługę w tym spraw-
niejsze narzędzie w ręku szlacheckiego pana.
Mieszczański ilustrator naszej ryciny idzie za in-
tencjami autora tekstu, ale stawia je na realnym
gruncie polskiej ówczesnej rzeczywistości i — jak
sądzę — świadomie — wzbogaca ilustrację elemen-
tami niezgodnymi z bogobojnym wierszem. W prze-
ciwieństwie do znanych nam wzorów obcych zesta-
wia wizerunek „sługi wiernego" z panem, który od-
grywa w rycinie rolę promotora zjawisk, jakich drze-
woryt jest ilustracją. Równocześnie — zgodnie z tek-
stem wierszyka — wprowadza do treści elementy bi-
blijnej opowieści o panu, zwierzającemu słudze pięć
talentów, czyni aluzje do przypowieści o pańskiej
winnicy. Szata ta musiała zadowolić autora tekstu
czy wydawcę, tak, że nie zwrócił uwagi na dodatki
realistyczne, jakie do ryciny wprowadził nasz ksy-
lograf. Pan w jego interpretacji to bogaty szlachcic
czy magnat w stroju z połowy XVII w. Jak słusznie
zauważył Seweryn7 autor drzeworytu wprowadził na-
wet taki szczegół, jak zieloną rózgę w ręku pana, a nad
głową sługi, który „quittat sub dacione floridi rami"
zobowiązania zaciągnięte wobec pana, zgodnie z tra-
dycyjnym zwyczajem prawa polskiego. Równocześnie
zaś gałąź ta, zgodnie z podwójnym religijno-świeckim
charakterem ryciny, może symbolizować koronę, wień-
czącą wybranego. Najważniejszym elementem przed-
stawienia polskiego jest próba interpretacji, jak mia-
nowicie wygląda realnie w rzeczywistości praca słu-
gi dla pana w XVII w. Dlatego też wprowadza mistrz
MK w tle pracę pańszczyźnianych chłopów, która
7 Artykuł cytowany powyżej pt. „Pod zieloną
rózgą".
umożliwia słudze — dzięki jego symbolicznie przed-
stawionym nieludzkim zaletom — wywiązanie się
z zobowiązań. Ten realizm w widzeniu prawdziwym
mechanizmu zdobywania dostatków w ustroju pańsz-
czyźnianym różni w sposób dodatni polski wariant
„sługi wiernego", a prawdziwe oblicze naszego mi-
strza i jego krytyczny stosunek do przedstawianej
sceny występuje chyba najwyraźniej w wprowadze-
niu motywu szubienicy, która króluje nad obrazem
wsi pańszczyźnianej, stanowiąc ostatni argument za-
równo w działaniach pana, jak i „wiernego sługi".
W ten sposób ostrość widzenia warunków społecznych
odróżnia wyraźnie naszego drzeworytnika od wesołych
obrazków francuskich czy angielskich i pozwala wi-
dzieć w nim reprezentanta ludowego i plebejskiego
nurtu naszej sztuki, odpowiadającego mieszczańskiej
literaturze XVII wieku. Skomplikowana, dwuwar-
stwowa, świecko-religijna ikonografia ryciny — po-
zostaje w bezpośredniej łączności z skomplikowaną,
dwuwarstwową jej treścią: pozornie wierna ilustra-
cja sarmackiego tekstu, sławiącego nieludzkie „zale-
ty" sługi wiernego — zamienia się w prawdziwy spo-
łecznie obraz jego działalności na tle życia ówczesnej
wsi polskiej.
Ryc. 3. Wierny sługa, ryc. wg obrazu Williama Cave’a.
117
W rezultacie ryciny omawiane ujmują zagadnienie
„wiernego sługi" jednostronnie, nie pokazując istoty
jego usług, ani związków z panem.
Drzeworytnik polski inaczej i bardziej realistycz-
nie pojął swe zadanie. Było ono tym bardziej skom-
plikowane, że jak wynika z tekstu polskiego pod ry-
ciną — jego polski autor, w którym — jak sądzę
słusznie — domyśla się Saulnier księdza, bierze na
serio satyryczne „zalety" wiernego sługi, wprowadzo-
ne do opowieści ludowych całej Europy przez rene-
sansowego poetę francuskiego. Autor tekstu związa-
ny jest najwidoczniej z klasą panów, zastraszoną na-
rastającymi od czasu buntu Chmielnickiego konflik-
tami, a wydaje swą rycinę w roku najazdu szwedz-
kiego, tak złowrogiego w dziejach Polski. Satyra we-
sołego poety francuskiego zmienia się pod jego pió-
rem w apoteozę nieludzkich cech „wiernego sługi"
szlacheckiego, ma go pouczyć o jego obowiązkach
i skłonić do „wiernej służby" nie tylko wizją zysków
ziemskich, ale także nagrodą wieczną. Wierność pa-
nu zamienia się w „przykazanie boskie", a sankcja
biblijnego autorytetu ma urobić sługę w tym spraw-
niejsze narzędzie w ręku szlacheckiego pana.
Mieszczański ilustrator naszej ryciny idzie za in-
tencjami autora tekstu, ale stawia je na realnym
gruncie polskiej ówczesnej rzeczywistości i — jak
sądzę — świadomie — wzbogaca ilustrację elemen-
tami niezgodnymi z bogobojnym wierszem. W prze-
ciwieństwie do znanych nam wzorów obcych zesta-
wia wizerunek „sługi wiernego" z panem, który od-
grywa w rycinie rolę promotora zjawisk, jakich drze-
woryt jest ilustracją. Równocześnie — zgodnie z tek-
stem wierszyka — wprowadza do treści elementy bi-
blijnej opowieści o panu, zwierzającemu słudze pięć
talentów, czyni aluzje do przypowieści o pańskiej
winnicy. Szata ta musiała zadowolić autora tekstu
czy wydawcę, tak, że nie zwrócił uwagi na dodatki
realistyczne, jakie do ryciny wprowadził nasz ksy-
lograf. Pan w jego interpretacji to bogaty szlachcic
czy magnat w stroju z połowy XVII w. Jak słusznie
zauważył Seweryn7 autor drzeworytu wprowadził na-
wet taki szczegół, jak zieloną rózgę w ręku pana, a nad
głową sługi, który „quittat sub dacione floridi rami"
zobowiązania zaciągnięte wobec pana, zgodnie z tra-
dycyjnym zwyczajem prawa polskiego. Równocześnie
zaś gałąź ta, zgodnie z podwójnym religijno-świeckim
charakterem ryciny, może symbolizować koronę, wień-
czącą wybranego. Najważniejszym elementem przed-
stawienia polskiego jest próba interpretacji, jak mia-
nowicie wygląda realnie w rzeczywistości praca słu-
gi dla pana w XVII w. Dlatego też wprowadza mistrz
MK w tle pracę pańszczyźnianych chłopów, która
7 Artykuł cytowany powyżej pt. „Pod zieloną
rózgą".
umożliwia słudze — dzięki jego symbolicznie przed-
stawionym nieludzkim zaletom — wywiązanie się
z zobowiązań. Ten realizm w widzeniu prawdziwym
mechanizmu zdobywania dostatków w ustroju pańsz-
czyźnianym różni w sposób dodatni polski wariant
„sługi wiernego", a prawdziwe oblicze naszego mi-
strza i jego krytyczny stosunek do przedstawianej
sceny występuje chyba najwyraźniej w wprowadze-
niu motywu szubienicy, która króluje nad obrazem
wsi pańszczyźnianej, stanowiąc ostatni argument za-
równo w działaniach pana, jak i „wiernego sługi".
W ten sposób ostrość widzenia warunków społecznych
odróżnia wyraźnie naszego drzeworytnika od wesołych
obrazków francuskich czy angielskich i pozwala wi-
dzieć w nim reprezentanta ludowego i plebejskiego
nurtu naszej sztuki, odpowiadającego mieszczańskiej
literaturze XVII wieku. Skomplikowana, dwuwar-
stwowa, świecko-religijna ikonografia ryciny — po-
zostaje w bezpośredniej łączności z skomplikowaną,
dwuwarstwową jej treścią: pozornie wierna ilustra-
cja sarmackiego tekstu, sławiącego nieludzkie „zale-
ty" sługi wiernego — zamienia się w prawdziwy spo-
łecznie obraz jego działalności na tle życia ówczesnej
wsi polskiej.
Ryc. 3. Wierny sługa, ryc. wg obrazu Williama Cave’a.
117