Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 22.1960

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Kronika Stowarzyszenia Historyków Sztuki
DOI article:
Dobrzycka, Anna: "Madonna na półksiężycu" Quentina Massysa (?)
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.41527#0116

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

telnością pędzla wyróżnia się Quen-
tin Massys.
Wśród znanych dzieł tego mala-
rza — odnajdujemy w galerii ant-
werpskiego Musee des Beaux-Arts
— bardzo bliską naszemu obrazowi
kompozycję, „Vierge en prieres11.
Temat jest nieco inny: popiersie
Madonny ze złożonymi rękami — to
część dyptyku, pendant do popiersia
Chrystusa — Salvatora Mundi (w
tymże muzeum).
Friedlander (Altniederlandische
Maleręi, t. VII, s. 114/115). wymienia
dwie znane mu repliki postaci sa-
mej Madonny z dyptyku antwerp-
skiego, jedną w Kolonii (Kunstge-
werbe Museum), drugą znaną z auk-
cji w Londynie w r. 1909 (fotogra-
fii jej Friedlander nie posiadał)
oraz dyptyk „Salvator Mundi i Ma-
donna modląca się11, w zbiorach
Londyńskiej National Gallery. Dyp-
tyk ten określa Friedlander (podob-
nie i Baldass) jako dzieło warszta-
towe; od szeregu lat jednak uzna-
no w nim własnoręczne dzieło Mas-
sysa (por. m. in. Katalog National
Gallery, 1950, nr 295). Natomiast
pierwsza ze wspomnianych replik,
Madonna z Kunstgewerbe Museum
w Kolonii, znacznie słabsza od ob¬


li 3. Quentin Massys, Madonna, Lon-
don, National Gallery. (Fot. National
Gallery)

razu antwerpskiego, jak i londyń-
skiego, wydaje mi się być chyba
dziełem warsztatowym.

niu brzegów płaszcza, w przepasce
z pereł na głowie.
Obraz poznański jest zbyt dobrej
klasy, by można go było uznać za
kopię czy warsztatową wersję za-
ginionego dzieła Massysa, jakiejś
nieznanej jego Madonny z Dzieciąt-
kiem. Obok niezwykle bliskich ana-
logii z obrazem w Antwerpii, jak
również „Madonną*1 w Londynie,
za związaniem poznańskiego obra-
zu z samym Massysem przemawiają
dalsze analogie [(m. in. typ twarzy
Madonny znamy z tryptyku Mas-
sysa „Opłakiwanie11 w muzeum ant-
werpskim w postaci Marii Salome
o tej samej , subtelnej urodzie, a
fałdy opadającej pieluszki Dzieciąt-
ka, układają się identycznie, jak
w „Madonnie z Dzieciątkiem11 Mas-
sysa (dawniej w zb. Seilern, Wie-
deń)]. Wydaje się więc chyba słusz-
ne związanie obrazu poznańskiego
z Quentinem Massysem, i to z la-
tami wczesnymi jego twórczości.
Max J. Friedlander zapoznawszy
się z powyższymi rozważaniami w
marcu 1957 roku, wyraził swą opi-
nię w następujących słowach: ...
„glaube ich, dass diese Madonna
richtig Q. Massys genannt ist.“
(List z 11.III.1957 r.).


II. 2. Quentin Massys, Yierge en prie-
res, Antwerpia, Koninklijk Museum
vor Schone Kunsten. (Fot. A. C. I.
Bruksela)

Z wymienionych obrazów najbar-
dziej interesuje nas ,,Vierge en prie-
res“ w Antwerpii. Regina Coeli et
Terrae, w złotej, błyszczącej dro-
gimi kamieniami koronie, to obraz
uderzająco bliski naszej poznań-
skiej Madonnie z Dzieciątkiem.
Twarz Madonny wyjątkowo podob-
na (malarz posłużył się niewątpliwie
tym samym modelem), subtelny ko-
loryt o tym samym stopniu natę-
żenia jasnych, pastelowych barw,
obok jasnej, bladej karnacji twa-
rzy. Ten sam sposób prowadzenia
pędzla w subtelnym opracowaniu
poszczególnych partii twarzy: oczu,
brwi, rzęs, te same cienie na pod-
bródku, identycznie z precyzją ma-
lowane włosy, świecące tym samym
odcieniem złota, identyczne dłonie
o prosto obciętych paznokciach. Ta
sama jest tu i tam miniatorska pre-
cyzja w każdym szczególe — której
malarz dał ujście w obrazie ant-
werpskim cyzelując przepyszną zło-
tą koronę, przybraną perłami, a
która w Madonnie poznańskiej zna-
lazła wyraz w opracowaniu złotych
włosów, w dekoracyjnym przybra¬


li. 4. Warsztat Quentina Massysa.
Madonna, Kolonia, Rh. Museum
(Fot. Kolonia Rh. Museum)

107
 
Annotationen