LORENZO BELLOTTO, SYN BERNARDA...
wadzącym konia, w zbiorach tego samego muzeum29.
Podobieństwa ogólniejsze i bardziej szczegółowe znaj-
dziemy i w innych obrazach Bernarda należących do
tej grupy, jak weduta o motywach drezdeńskiego
Zwingeru (w latach 30-tych XX w. w handlu anty-
kwarskim30), iinna z motywami kapitolińskiego Pa-
lazzo dei Senatori dawniej w zamku w Wórlitz31,
dwie weduty ze schodami i dziedzińcami kolumnowy-
mi, w Galerii Drezdeńskiej 32, Chrystus wypędzający
przekupniów ze świątyni, w replikach w Muzeum Na-
rodowym w Warszawie i w zbiorze M. Borletti-Vimer-
cati w Mediolanie33, obraz przedstawiający rodzinę
Franciszka Salezego Potockiego na tle fantastycznej
architektury pałacowej, w zbiorach Kress w Waszyng-
tonie 34 (il. 6) oraz Paź Gintowt i chłopak stajenny na
koniu, dawniej w kolekcji J. Seymour-Maynarda
w Londynie35. Wszystkie wspomniane tu obrazy Ber-
narda wykazują właściwy mu wysoki poziom wykona-
nia, niektóre z nich są sygnowane. Dla sztafażu obrazu
Lorenza należałoby zresztą rozszerzyć krąg porównań.
Przechodnie w strojach francuskich zajęci często roz-
mową w grupach, kobiety z dziećmi, żebracy, żołnierze
znajdą się i w wielu innych obrazach Eernarda, poza
tymi, które tu rozpatrujemy. I choć w żadnym z nich
nie odnajdziemy postaci w strojach biblijnych powią-
zanych anachronicznie ze sztafażem współczesnym, nie
jest to bynajmniej niezgodne z poglądami estetycz-
nymi weneckiego mistrza. I on sam lubił czasem z fan-
tazji wzięte przebrania. Na tej samej wystawie dre-
zdeńskiej r. 1766, na której pokazywał swe płótna Lo-
renzo, przedstawił siebie na tle fantastycznej architek-
tury w stroju prokuratora weneckiego, choć nigdy nim
nie był (il. 4). A na kartce umieszczonej w widocz-
nym miejscu obrazu wypisał programową sentecję, za-
29 Jw., s. 47, nr 28; H. A. Fritzsche, jw., s. 126,
VG 198.
30 H. A. Fritzsche, jw., s. 123—124, VG 179.
31 Jw., s. 124, VG 183.
32 Jw., s. 124—<125, VG 185 i 186.
33 Pochodzenie i właściciele obu replik jak weduty
z autoportretem Bellotta w stroju prokuratora weneckiego,
por. wyżej przypis 25. Por. H. A. Fritzsche, jw., s. 125—126,
VG 191 i 192; Mostra di Bernardo Bellotto, jw., s. 47, nr 29.
34 Obraz był na aukcji u Christiego w Londynie w r. 1949.
Por. Sale Christie, 13 May, 1949, Lot 31 (katalog aukcyjny).
Por. też Paintings and Sculpture from the Kress Collection.
Acquired by the Samuel H. Kress Foundation 1945—1951, Na-
tional Gallery ot Art, Washington 1951, a. 166 i repr. s. 167.
35 H. A, Fritzsche, jw., s. 126, VG 197.
II. 7. Bernardo Bellotto, Architektura fantastyczna ze schodami pałacowymi.
Drezno, Galeria. (Fot. Deutsche Fotothek, Drezno)
147
wadzącym konia, w zbiorach tego samego muzeum29.
Podobieństwa ogólniejsze i bardziej szczegółowe znaj-
dziemy i w innych obrazach Bernarda należących do
tej grupy, jak weduta o motywach drezdeńskiego
Zwingeru (w latach 30-tych XX w. w handlu anty-
kwarskim30), iinna z motywami kapitolińskiego Pa-
lazzo dei Senatori dawniej w zamku w Wórlitz31,
dwie weduty ze schodami i dziedzińcami kolumnowy-
mi, w Galerii Drezdeńskiej 32, Chrystus wypędzający
przekupniów ze świątyni, w replikach w Muzeum Na-
rodowym w Warszawie i w zbiorze M. Borletti-Vimer-
cati w Mediolanie33, obraz przedstawiający rodzinę
Franciszka Salezego Potockiego na tle fantastycznej
architektury pałacowej, w zbiorach Kress w Waszyng-
tonie 34 (il. 6) oraz Paź Gintowt i chłopak stajenny na
koniu, dawniej w kolekcji J. Seymour-Maynarda
w Londynie35. Wszystkie wspomniane tu obrazy Ber-
narda wykazują właściwy mu wysoki poziom wykona-
nia, niektóre z nich są sygnowane. Dla sztafażu obrazu
Lorenza należałoby zresztą rozszerzyć krąg porównań.
Przechodnie w strojach francuskich zajęci często roz-
mową w grupach, kobiety z dziećmi, żebracy, żołnierze
znajdą się i w wielu innych obrazach Eernarda, poza
tymi, które tu rozpatrujemy. I choć w żadnym z nich
nie odnajdziemy postaci w strojach biblijnych powią-
zanych anachronicznie ze sztafażem współczesnym, nie
jest to bynajmniej niezgodne z poglądami estetycz-
nymi weneckiego mistrza. I on sam lubił czasem z fan-
tazji wzięte przebrania. Na tej samej wystawie dre-
zdeńskiej r. 1766, na której pokazywał swe płótna Lo-
renzo, przedstawił siebie na tle fantastycznej architek-
tury w stroju prokuratora weneckiego, choć nigdy nim
nie był (il. 4). A na kartce umieszczonej w widocz-
nym miejscu obrazu wypisał programową sentecję, za-
29 Jw., s. 47, nr 28; H. A. Fritzsche, jw., s. 126,
VG 198.
30 H. A. Fritzsche, jw., s. 123—124, VG 179.
31 Jw., s. 124, VG 183.
32 Jw., s. 124—<125, VG 185 i 186.
33 Pochodzenie i właściciele obu replik jak weduty
z autoportretem Bellotta w stroju prokuratora weneckiego,
por. wyżej przypis 25. Por. H. A. Fritzsche, jw., s. 125—126,
VG 191 i 192; Mostra di Bernardo Bellotto, jw., s. 47, nr 29.
34 Obraz był na aukcji u Christiego w Londynie w r. 1949.
Por. Sale Christie, 13 May, 1949, Lot 31 (katalog aukcyjny).
Por. też Paintings and Sculpture from the Kress Collection.
Acquired by the Samuel H. Kress Foundation 1945—1951, Na-
tional Gallery ot Art, Washington 1951, a. 166 i repr. s. 167.
35 H. A, Fritzsche, jw., s. 126, VG 197.
II. 7. Bernardo Bellotto, Architektura fantastyczna ze schodami pałacowymi.
Drezno, Galeria. (Fot. Deutsche Fotothek, Drezno)
147