Z DZIEJÓW ARCHITEKTURY
WARSZAWSKIEJ XVIII W.
Altare S: Catharinae Senensis novum, a w związku
z tym Altare S. Antonij itidem ex oposito de super
reparatum ad Similitudines S: Cath. Altaris. Zawarto
też umowy z „Rzemieślnikami nie Warszawskimi
lako to Organmistrzem Lwowskim o Organy, ze
Sznycerzem Gietrz (?) Lwowskim, o Ołtarz y Cybo-
rium, ze Sznycerzem Praskim Kosakowskim, są kar-
ty nato y Contrakty zestawione, co wzięli y co im
debet. Osobliwie Kosakowski z Pragi wzioł kopę
drzewa rzniętego dębowego a niezrobił tylko do jed-
nego Choru Ławy, a do okrągłego Choru w kaplicy
nic drzewa nie zostawił, y tylko 4 tarcice nazad
przyniósł, a na Ławki te y 30 tarcic niewyszło bo
nie są dokończone, jako y Ambona którey niedokoń-
czył. Warsztat jego jest u stolarza niemca w Pałacu
Wyżyckich” 6.
W latach 1727—31 kościół został więc powiększony
i wystawiono dwuwieżową fasadę z posągiem Matki
Boskiej na szczycie i dwiema wazami dekoracyjnymi
obok. W 1760 r. zamierzano znów kościół powiększyć,
wydłużając w kierunku Krakowskiego Przedmieścia,
co wymagało zajęcia gruntu, nie należącego do
klasztoru. Na prośbę Dominikanów marszałek wielki
koronny Franciszek Bieliński przychylił się do ich
życzenia komunikując listem, datowanym w Otwocku
dnia 11 czerwca 1760 r. „Gront [...] ten, którego
WMWM Państwo kawałka pretenduiecie dla muro-
wania Nowego Kościoła, y lokowania Facyaty, należy
nayprzód dla wygody powszechney ad Publicum
należy powtóre do Miasta Starey Warszawy, iako
będący Patrimonium tegoż Miasta [...] dałem WMWM
Państwu ustne pozwolenie na Zabranie tego kawałka
gruntu, ile że oprócz iż nie będzie żadney winy
Publiczney wygodzie, będzie oraz y przyozdobienie
Miasta. Po drugie Pozwolenie odesłałem WMWM
Państwa do Miasta Starey Warszawy iako do którego
tenże Gront należy Diedzictwem”7.
Powody, dla których zakon podjął wielkie i kosz-
towne prace, wyjaśnia zapiska w „Gazecie Warszaw-
skiej” z dnia 13 lipca 1783 r., informująca o konsek-
racji świątyni przez biskupa Antoniego Malinow-
skiego: „rozszerzająca się Warszawa potrzebuje więk-
szego kościoła, przetoż znowu hojnością pobożnych
osób tenże kościół rozprzestrzeniony kształtnie jest
teraz przyozdobiony”. Jeszcze dokładniej wyraża to
II. Ib. Kościół Dominikanów Obser-
wantów wraz z otoczeniem wg pla-
nu Warszawy Ricaud de Tirregailla
z r. 1762 — b. widok.
notatka z 1784 r. w Centralnym Archiwum Domini-
kańskim w Rzymie: „Ast quum haec eadem Ecclesia
angustior esset capiendo populo, qui ad illam nume-
rosiori concursu confluere solebat ad festa praesertim
principaliora, hinc iterum restaurari ac ampliari
coepit 1760, ac tandem annis retro actis terminata
[...] Erat haec ecclesia olim extra ciuitatem sita, ad
praesens uero, veluti in medio ampliatae urbis ac
amoenissimae plateae vulgo Nowy Świat dictae, caput
est ac ornamentum”8.
Zanim załatwione zostały formalności, przystąpiono
do robót. Projekt i kierownictwo budowy powierzono
architektowi Efraimowi Szregerowi. W rachunkach
budowy kościoła9 już dnia 17 maja 1760 r. zapisano
a jw., s. 3 i 12.
7 AGAD w Warszawie, w pliku dokumentów ze zbioru
W. Korotyńskiego.
8 fl. B> UBeTaeB, Lfapb Bacnjinił HlyiłcKMil u MecTa no-
rpeSeHMH ero b nojibme, 1610 — 1910 rr., I t. „HcTopnne-
•?Koe M3CJieflOBaHne”, MocKBa—BapniaBa 1910, c. 41, II t.
,npnjio>KeHJiH KŁ MCTopnuecKOMy M3CJieflOBaHnio”, Bapina-
Ba 1901 — 1902.
s Archiwum Konsystorza Rz.-Kat. w Warszawie, rkp.
nr 228, spalony w 1944 r., księga oprawna, niefoliowana,
z jednej strony wpisywano dochody, z drugiej — wydat-
ki. Z rachunków tych posiadałem tylko wypisy,. odpis zaś
wszystkich pozycji, dotyczących budowy, sporządził na
kilka lat przed wojną Witold Kieszkowski. Odpis ten, wy-
jeżdżając do Wilna na stanowisko konserwatora zabytków
w 1937 r., wymienił ze mną na moje odpisy z archiwów
wileńskich. Z tego ocalałego odpisu W. Kieszkowskiego
korzystałem obecnie przy odtwarzaniu zaginionego czy
zniszczonego w czasie Powstania Warszawskiego tekstu
mej monografii. Po stronie dochodów księga była zaty-
tułowana: „Connotatio Beneficiorum a Yariis hic Specifi-
241
WARSZAWSKIEJ XVIII W.
Altare S: Catharinae Senensis novum, a w związku
z tym Altare S. Antonij itidem ex oposito de super
reparatum ad Similitudines S: Cath. Altaris. Zawarto
też umowy z „Rzemieślnikami nie Warszawskimi
lako to Organmistrzem Lwowskim o Organy, ze
Sznycerzem Gietrz (?) Lwowskim, o Ołtarz y Cybo-
rium, ze Sznycerzem Praskim Kosakowskim, są kar-
ty nato y Contrakty zestawione, co wzięli y co im
debet. Osobliwie Kosakowski z Pragi wzioł kopę
drzewa rzniętego dębowego a niezrobił tylko do jed-
nego Choru Ławy, a do okrągłego Choru w kaplicy
nic drzewa nie zostawił, y tylko 4 tarcice nazad
przyniósł, a na Ławki te y 30 tarcic niewyszło bo
nie są dokończone, jako y Ambona którey niedokoń-
czył. Warsztat jego jest u stolarza niemca w Pałacu
Wyżyckich” 6.
W latach 1727—31 kościół został więc powiększony
i wystawiono dwuwieżową fasadę z posągiem Matki
Boskiej na szczycie i dwiema wazami dekoracyjnymi
obok. W 1760 r. zamierzano znów kościół powiększyć,
wydłużając w kierunku Krakowskiego Przedmieścia,
co wymagało zajęcia gruntu, nie należącego do
klasztoru. Na prośbę Dominikanów marszałek wielki
koronny Franciszek Bieliński przychylił się do ich
życzenia komunikując listem, datowanym w Otwocku
dnia 11 czerwca 1760 r. „Gront [...] ten, którego
WMWM Państwo kawałka pretenduiecie dla muro-
wania Nowego Kościoła, y lokowania Facyaty, należy
nayprzód dla wygody powszechney ad Publicum
należy powtóre do Miasta Starey Warszawy, iako
będący Patrimonium tegoż Miasta [...] dałem WMWM
Państwu ustne pozwolenie na Zabranie tego kawałka
gruntu, ile że oprócz iż nie będzie żadney winy
Publiczney wygodzie, będzie oraz y przyozdobienie
Miasta. Po drugie Pozwolenie odesłałem WMWM
Państwa do Miasta Starey Warszawy iako do którego
tenże Gront należy Diedzictwem”7.
Powody, dla których zakon podjął wielkie i kosz-
towne prace, wyjaśnia zapiska w „Gazecie Warszaw-
skiej” z dnia 13 lipca 1783 r., informująca o konsek-
racji świątyni przez biskupa Antoniego Malinow-
skiego: „rozszerzająca się Warszawa potrzebuje więk-
szego kościoła, przetoż znowu hojnością pobożnych
osób tenże kościół rozprzestrzeniony kształtnie jest
teraz przyozdobiony”. Jeszcze dokładniej wyraża to
II. Ib. Kościół Dominikanów Obser-
wantów wraz z otoczeniem wg pla-
nu Warszawy Ricaud de Tirregailla
z r. 1762 — b. widok.
notatka z 1784 r. w Centralnym Archiwum Domini-
kańskim w Rzymie: „Ast quum haec eadem Ecclesia
angustior esset capiendo populo, qui ad illam nume-
rosiori concursu confluere solebat ad festa praesertim
principaliora, hinc iterum restaurari ac ampliari
coepit 1760, ac tandem annis retro actis terminata
[...] Erat haec ecclesia olim extra ciuitatem sita, ad
praesens uero, veluti in medio ampliatae urbis ac
amoenissimae plateae vulgo Nowy Świat dictae, caput
est ac ornamentum”8.
Zanim załatwione zostały formalności, przystąpiono
do robót. Projekt i kierownictwo budowy powierzono
architektowi Efraimowi Szregerowi. W rachunkach
budowy kościoła9 już dnia 17 maja 1760 r. zapisano
a jw., s. 3 i 12.
7 AGAD w Warszawie, w pliku dokumentów ze zbioru
W. Korotyńskiego.
8 fl. B> UBeTaeB, Lfapb Bacnjinił HlyiłcKMil u MecTa no-
rpeSeHMH ero b nojibme, 1610 — 1910 rr., I t. „HcTopnne-
•?Koe M3CJieflOBaHne”, MocKBa—BapniaBa 1910, c. 41, II t.
,npnjio>KeHJiH KŁ MCTopnuecKOMy M3CJieflOBaHnio”, Bapina-
Ba 1901 — 1902.
s Archiwum Konsystorza Rz.-Kat. w Warszawie, rkp.
nr 228, spalony w 1944 r., księga oprawna, niefoliowana,
z jednej strony wpisywano dochody, z drugiej — wydat-
ki. Z rachunków tych posiadałem tylko wypisy,. odpis zaś
wszystkich pozycji, dotyczących budowy, sporządził na
kilka lat przed wojną Witold Kieszkowski. Odpis ten, wy-
jeżdżając do Wilna na stanowisko konserwatora zabytków
w 1937 r., wymienił ze mną na moje odpisy z archiwów
wileńskich. Z tego ocalałego odpisu W. Kieszkowskiego
korzystałem obecnie przy odtwarzaniu zaginionego czy
zniszczonego w czasie Powstania Warszawskiego tekstu
mej monografii. Po stronie dochodów księga była zaty-
tułowana: „Connotatio Beneficiorum a Yariis hic Specifi-
241