WŁADYSŁAWA JAWORSKA
II. 9. Albert Gleizes. Portret Jacąues Nayrala, 1911
(wg Gleizes, Metzinger Du cubisme, Paris, 1913)
„W kubizmie są wartości, do których każdy malarz
czujący formę dojść musi. W każdym poszukiwaniu
są fazy niedokształconych wyników [...] Nie przera-
żajcie się 'analizy form, której co do barw niepotrzeb-
nie w impresjoniźmie obawiali się wszyscy jego nie-
przyjaciele. Teorie dziwaczne przeważnie kubistom
narzucają mali krytycy literaccy i sama publiczność.
Więcej jest tam potrzeby odruchowej, którą stwarza
życie mocniejsze od wszystkiego. Ci, którzy walczą
z kubizmem, co mu przeciwstawiają?” 21
Punktem zwrotnym w kubistycznej fazie twórczości
Makowskiego był Salon Niezależnych 1913 r. Wystawił
wówczas 2 kubistyczne płótna — Kobietę z wiadrami
i Pejzaż. Dnia 21.5.1913 r. przywiózł z Salonu obrazy
do domu. W pracowni obejrzał je dokładnie raz jesz-
cze i doszedł do wniosku, że chcąc być w zgodzie
z własnym przekonaniem dalej tak malować nie
może. W jakże skromnych słowach sformułował swą
nieomal heroiczną decyzję skazania się na własne, sa-
motne poszukiwania i odsunięcie się od kubizmu właś-
nie w szczytowym momencie jego rozwoju: „Wczoraj
przywiozłem obrazy moje od Niezależnych, obejrza-
łem je jeszcze raz w atelier. Czuję, że następne nie
będą im podobne. Widzę w sobie ciągłą potrzebę
zmiany. Nie pytajcie mnie, dlaczego tak a nie inaczej
maluję. Być w zgodzie z przekonaniem wewnętrznym
i odpowiednio zgodnym przejawianiem swego uczucia
i smaku jest potrzebą życia każdego prawdziwego
artysty”.22
Dlaczego Makowski tak wcześnie rozstał się z ku-
bizmem i na czym polegał jego krytyczny stosunek
21 jw., 21.5.1913,
22 jw.
II. 10. Tadeusz Makowski. Portret mężczyzny w bia-
łym kapeluszu, ok. 1913, Warszawa, Muz. Nar. (Fot.
E. Kozlowska-Tomczyk)
408
II. 9. Albert Gleizes. Portret Jacąues Nayrala, 1911
(wg Gleizes, Metzinger Du cubisme, Paris, 1913)
„W kubizmie są wartości, do których każdy malarz
czujący formę dojść musi. W każdym poszukiwaniu
są fazy niedokształconych wyników [...] Nie przera-
żajcie się 'analizy form, której co do barw niepotrzeb-
nie w impresjoniźmie obawiali się wszyscy jego nie-
przyjaciele. Teorie dziwaczne przeważnie kubistom
narzucają mali krytycy literaccy i sama publiczność.
Więcej jest tam potrzeby odruchowej, którą stwarza
życie mocniejsze od wszystkiego. Ci, którzy walczą
z kubizmem, co mu przeciwstawiają?” 21
Punktem zwrotnym w kubistycznej fazie twórczości
Makowskiego był Salon Niezależnych 1913 r. Wystawił
wówczas 2 kubistyczne płótna — Kobietę z wiadrami
i Pejzaż. Dnia 21.5.1913 r. przywiózł z Salonu obrazy
do domu. W pracowni obejrzał je dokładnie raz jesz-
cze i doszedł do wniosku, że chcąc być w zgodzie
z własnym przekonaniem dalej tak malować nie
może. W jakże skromnych słowach sformułował swą
nieomal heroiczną decyzję skazania się na własne, sa-
motne poszukiwania i odsunięcie się od kubizmu właś-
nie w szczytowym momencie jego rozwoju: „Wczoraj
przywiozłem obrazy moje od Niezależnych, obejrza-
łem je jeszcze raz w atelier. Czuję, że następne nie
będą im podobne. Widzę w sobie ciągłą potrzebę
zmiany. Nie pytajcie mnie, dlaczego tak a nie inaczej
maluję. Być w zgodzie z przekonaniem wewnętrznym
i odpowiednio zgodnym przejawianiem swego uczucia
i smaku jest potrzebą życia każdego prawdziwego
artysty”.22
Dlaczego Makowski tak wcześnie rozstał się z ku-
bizmem i na czym polegał jego krytyczny stosunek
21 jw., 21.5.1913,
22 jw.
II. 10. Tadeusz Makowski. Portret mężczyzny w bia-
łym kapeluszu, ok. 1913, Warszawa, Muz. Nar. (Fot.
E. Kozlowska-Tomczyk)
408