9. Drabina niebieska Jana Klimaksa, XII w., ikona. Klasztor Św. Katarzyny na Synaju
(wg Faludy)
przyjąć, że twórcy bizantyńscy w przypadku przedsta-
wień Diabła świadomie korzystali, począwszy od w. IX,
z groteskowości, jednej z najpotężniejszych broni w ar-
senale środków artystycznego wyrazu, mając na celu
ośmieszenie i osłabienie Diabła w oczach odbiorców.
Rodzi się w związku z tym pytanie: czy pojawienie się
w okresie średniobizantyńskim tak wielkiej, w porów-
naniu z epoką wcześniejszą, liczby wyobrażeń diabłów
nie jest aby wynikiem wypracowania takiej właśnie for-
muły obrazowej, która znacznie częściej niż strach, wzbu-
dzała śmiech, dzięki czemu mogła być często i bez oba-
wy powielana? Moim zdaniem mogło tak być. Należy
jednak zastrzec, że groteskowość obca była twórcom
nurtu klasycyzującego, czego dowodzi współczesna psał-
terzom monastycznym miniatura w Homiliach Grzego-
rza z Nazjanzu (ryc. 4) - stosowanie jej uzależnione było
zatem od środowiska artystycznego, w którym dane przed-
stawienie Diabła zostało wykonane. Podobnie rzecz się
ma w przypadku ukazywania, bądź rezygnowania z pla-
stycznego modelunku ciał demonów (por. ryc. 7 i 8, 9).
Gradacja wyrazu artystycznego - od bliskiej wyo-
brażeniom aniołów powagi (ryc. 4) do groteskowości
(lyc. 8, 9) - w znacznym stopniu odpowiada przepro-
wadzonemu powyżej podziałowi ikonograficznemu.
Wyraz powagi właściwy jest wyłącznie przykładom
wariantu pierwszego; groteskowość zaś występuje w
przykładach wariantu drugiego, ale też w niektórych
wyobrażeniach diabłów w wariancie pierwszym, przez
co granica między obu grupami przedstawień antropo-
morficznych uskrzydlonych ulega zatarciu.
73
(wg Faludy)
przyjąć, że twórcy bizantyńscy w przypadku przedsta-
wień Diabła świadomie korzystali, począwszy od w. IX,
z groteskowości, jednej z najpotężniejszych broni w ar-
senale środków artystycznego wyrazu, mając na celu
ośmieszenie i osłabienie Diabła w oczach odbiorców.
Rodzi się w związku z tym pytanie: czy pojawienie się
w okresie średniobizantyńskim tak wielkiej, w porów-
naniu z epoką wcześniejszą, liczby wyobrażeń diabłów
nie jest aby wynikiem wypracowania takiej właśnie for-
muły obrazowej, która znacznie częściej niż strach, wzbu-
dzała śmiech, dzięki czemu mogła być często i bez oba-
wy powielana? Moim zdaniem mogło tak być. Należy
jednak zastrzec, że groteskowość obca była twórcom
nurtu klasycyzującego, czego dowodzi współczesna psał-
terzom monastycznym miniatura w Homiliach Grzego-
rza z Nazjanzu (ryc. 4) - stosowanie jej uzależnione było
zatem od środowiska artystycznego, w którym dane przed-
stawienie Diabła zostało wykonane. Podobnie rzecz się
ma w przypadku ukazywania, bądź rezygnowania z pla-
stycznego modelunku ciał demonów (por. ryc. 7 i 8, 9).
Gradacja wyrazu artystycznego - od bliskiej wyo-
brażeniom aniołów powagi (ryc. 4) do groteskowości
(lyc. 8, 9) - w znacznym stopniu odpowiada przepro-
wadzonemu powyżej podziałowi ikonograficznemu.
Wyraz powagi właściwy jest wyłącznie przykładom
wariantu pierwszego; groteskowość zaś występuje w
przykładach wariantu drugiego, ale też w niektórych
wyobrażeniach diabłów w wariancie pierwszym, przez
co granica między obu grupami przedstawień antropo-
morficznych uskrzydlonych ulega zatarciu.
73