Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Modus: Prace z historii sztuki — 6.2005

DOI Artikel:
Podniesińska, Kamila: Edward Wittig a wolnomularstwo
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19071#0164

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
wencję martyrołogiczną. Wittig po raz kolejny podjął temat gloryfikacji żoł-
nierza poległego za wolność Ojczyzny, ale w sposób daleki od taniej, łzawej
i banalnej interpretacji. Zaskakuje brak jakiejkolwiek żałoby, cienia smutku,
zalu. „Od tego człowieka - jak pisano o pomniku - bije taka siła, takie nad-
ludzkie władanie sobą, taka niezawodność budząca zaufanie, że nie tylko nie
ma w nim lęku, ani zmazy, ale w ogóle nie istnieją dla niego rzeczy niemożli-
we"33. Silna i niezwyciężona postać Lotnika wydaje się plastyczną transpozy-
cją owych - tak często przez autora podnoszonych - „wartości najwyższych",
odpornych na czas i dziejowe zamęty.

Można by też próbować umieścić rzeźbę w szerszym kręgu odniesień: jed-
nym z centralnych motywów masońskiego ceremoniału wtajemniczenia jest
żywioł powietrza - metaforyczny znak nowej drogi życia, pełnej poświęceń
i trudności, jakie przyjmowany adept winien znieść, wierząc w swoje ostateczne
zwycięstwo34. Widziany w tym ujęciu Lotnik stawałby się więc ucieleśnieniem
lożowych marzeń o nowym, odrodzonym człowieku, który pokonując własne
słabości i ograniczenia, świadomie uczestniczyłby w zbiorowym życiu kraju,
kierując się prawami moralności, sumienia i etyki pracy. Czy nie są to zbyt da-
leko posunięte interpretacyjne przypuszczenia? Warto przypomnieć, że pseu-
donim zakonny, jaki przybrał artysta w Loży, brzmiał nie inaczej jak właśnie
- Aviato, a pierwsze prace nad koncepcją pomnika przypadły na czas jego naj-
bardziej ożywionej działalności w jednej z warszawskich komórek organiza-
cji.

Za kolejną projekcję mocnego i niezłomnego człowieka35 można uznać
pomnik ideowego patrona pokolenia Młodej Polski - Juliusza Słowackie-
go (il. 4)36. Wyprostowany, półnagi mężczyzna, o potężnej klatce piersio-
wej i wyraźnie zaznaczonej muskulaturze, w niczym nie przypomina obra-
zu słabowitego, złamanego chorobą wieszcza, jaki zadomowił się w potocz-

33 Kozicki (przyp. 28). s. 23.

34 K. Serini, Symbol w wolnomularstwie, Warszawa 1933, s. 67.

35 Ów nacisk położony na silę, moc i niezlomność jednostki wydaje się być bardzo tu zna-
mienny. Interesującego przykładu z tego samego kręgu zjawisk dostarcza m.in. twórczość lite-
racka Andrzeja Struga (1871-1931. właściwie Tadeusz Gałecki), znanego w dwudziestoleciu
pisarza, społecznika, czynnego polityka, a zarazem do ostatnich dni masona. W jego nowelach
(np. Ludzie podziemni. Jutro. Portret. Chimera, Dzieje jednego pocisku) znajdujemy bliźniacze
portrety owych „twardych ludzi", bezkompromisowych, romantycznych bojowników-utopi-
stów. Por. S. Sandler, Andrzej Strug wśród ludzi podziemnych, Warszawa 1959.

36 Realizacja pomnika ostatecznie nie doszła do skutku. Rzeźba została odtworzona w 2001
r. na podstawie zachowanego w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie gipsowego mo-
dela Słowackiego (z 1932 r.) i ustawiona na Placu Bankowym, w miejscu usuniętego pomnika
Feliksa Dzierżyńskiego.

150
 
Annotationen