Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Modus: Prace z historii sztuki — 8-9.2009

DOI Artikel:
Adamski, Jakub: Kilka uwag o architekturze kościoła św. Jakuba w Toruniu
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19073#0027

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
z punktu leżącego na linii pierwszej od wschodu pary prostopadłych do mu-
rów wzdłużnych skarp, całkowicie tłumaczą pozorne zdublowanie ukośnych
skarp wschodnich"36. Skibiński oparł się jednak na źle wykreślonym rzucie
chóru; obie pary ukośnych przypór przedstawiono na publikowanym rysunku
jako równoległe, co faktycznie mogłoby w przybliżeniu odpowiadać układowi
żeber zaproponowanej pierwotnej formy sklepienia. W rzeczywistości jednak,
jak już starałem się wykazać, specyficzny układ przypór, glifów i sklepienia
wydaje się w obecnej formie jednolitą, doskonałą kreacją architektoniczną.
Kąt ustawienia owych ukośnych przypór w pełni współgra ze zrealizowanym,
pseudopoligonalnym sklepieniem, planowanym najprawdopodobniej od razu
w takiej formie, aczkolwiek wymurowanym zgodnie z logiką budowlaną do-
piero w ostatniej fazie budowy.

Odnosząc się do hipotezy Szczęsnego Skibińskiego, należałoby się zasta-
nowić, czy zastosowany w kościele św. Jakuba układ służek musi jednoznacz-
nie wskazywać na pierwotny zamiar zastosowania tu sklepienia sześciodziel-
nego. Zauważyć wypada w artykulacji ścian chóru pewną ambiwalencję roz-
wiązania: w strefie cokołowej w całym prezbiterium znajdują się cylindryczne
służki, biegnące powyżej gzymsu kapnikowego aż do nasady sklepienia. Jed-
nakże na granicy drugiego i trzeciego przęsła od zachodu służki te urywają
się na wysokości dolnej krawędzi okien, co neguje ich tektoniczne znaczenie.
Dopiero dwa i pół metra wyżej zaczynają się większe, półośmioboczne służki,
mające według Szczęsnego Skibińskiego pierwotnie wspierać spływy trzech
żeber sklepienia sześciodzielnego. Zastanawiać może jednak fakt, że nie zo-
stały one wymurowane w takiej formie od samej posadzki, co byłoby bardziej
logiczne i konsekwentne z kompozycyjnego punktu widzenia, i dawać by mo-
gło tym samym w prezbiterium wrażenie systemu baldachimowego.

Tymczasem w chórze fary św. Mikołaja w Grudziądzu, gdzie zastosowano
układ sześciodzielny, wszystkie służki wznoszą się bezpośrednio od pozio-
mu posadzki kościoła aż do nasady sklepień; w miejscu zbiegu trzech żeber
mają one postać wiązkową o przekroju trójliścia, ściśle odpowiadającą formie
żeber z nich wybiegających (il. 15). Takiej konstrukcyjnej konsekwencji nie
mamy w nowomiejskiej farze Torunia.

Z innym z kolei rozwiązaniem mamy do czynienia w prezbiterium daw-
nego kościoła dominikanów p.w. NMP w Elblągu, wzniesionym zdaniem Te-
resy Mroczko po roku 1246, a przed rokiem 127737. Pierwotnie składało się
ono z dwóch dużych, kwadratowych przęseł z czteropolowym sklepieniem
krzyżowo-żebrowym, wspartym na wiązkowych, trójdzielnych służkach. Po

36 Skibiński (przyp. 35), s. 63.

37 Mroczko (przyp. 2), s. 153.

23
 
Annotationen