z 26 lutego 1911 r. Cena obejmowała dobra Prokocim z przyległościami, czyli
wszystkimi zasiewami, zapasami, całością inwentarza, z wyłączeniem jednak całego
urządzenia pałacowego, dwóch par koni cugowych oraz powozów. Na podsta-
wie umowy konwent zapłacił wstępnie 50 tysięcy koron, a następnie 150 tysięcy
po zatwierdzeniu całości transakcji przez władze zwierzchnie. Reszta miała być
spłacana w ratach - 120 tysięcy w ciągu trzech lat, a 20 tysięcy obciążyło hipotekę
posiadłości na dziesięć lat. Istniała możliwość wcześniejszego spłacenia należności,
jednak klasztor został także obciążony odsetkami. Do czasu zatwierdzenia kon-
traktu (czyli od kwietnia 1910 r.) dobra zostały konwentowi wynajęte65.
Wkrótce po objęciu w posiadanie Prokocimia, w sierpniu 1911 r., zakonnicy
wraz z superiorem konwentu, ks. Grzegorzem Uthem, przekształcili, z pomocą
architekta Kazimierza Brzezińskiego, dawną wozownię w publiczną kaplicę Mat-
ki Boskiej66. Część dworu na pewien czas przeznaczono na pomieszczenie dla
inwalidów wojskowych67.
Około roku 1911 w budynkach dworskich augustianie planowali założenie
prywatnego gimnazjum z internatem68. Jednocześnie w Archiwum OO. Augu-
stianów znajdują się projekty umowy dzierżawy części obszaru dworskiego wraz
z pałacem, także z przeznaczeniem na szkołę średnią69. W tymże archiwum jest
niestety tylko jeden, bardzo ogólny schemat układu budynków dworskich jako
załącznik do dowodu ubezpieczeniowego z 25 marca 1927 r.70 Od 1925 r. prowa-
dzono natomiast stopniową parcelację obszaru dworskiego, przeznaczając go pod
zabudowę jednorodzinną dla kolejarzy71.
Zabudowania pałacowe były w tym czasie przez zakon wynajmowane. Zacho-
wały się dokumenty dzierżawy przez Franciszka Andrzeja Witowiaka (z 26 paź-
dziernika 1934 r.) oraz inż. Jana Skąpskiego (z 7 marca 1938 r.). W tej ostatniej
umowie pojawia się informacja o stanie pałacu, ponieważ dzierżawca miał za-
mieszkać w mieszkaniu czteropokojowym na piętrze, wyposażonym w łazienkę
i kuchnię, po wcześniejszej naprawie wodociągu i elektryczności, doprowadzeniu
mieszkania do używalności oraz postawieniu pieców72. Z upływem lat jednak za-
budowania folwarczne, a przede wszystkim sam pałac, popadały w coraz większe
65 ANK, Archiwum OO. Augustianów (dalej: AA), sygn. Aug. 123, s. 1-2, 5-20. Pełnomocnikiem
Anny Jerzmanowskiej w Polsce został dr Teodor Kosch, gdyż ona sama wyjechała do Drezna,
gdzie niedługo potem zmarła, zob. tamże, s. 115,125.
66 Co słychać w mieście? - U O.O. Augustianów w Prokocimiu, „Nowiny” 9,22 sierpnia 1911, nr 189,
s. 7; Kronika Zamiejscowa: Nowa twierdza katolicyzmu, „Głos Narodu” 13 sierpnia 1911, s. 3; ANK,
AA, sygn. Aug. 121, s. 27, 29.
67 ANK, AA, sygn. Aug. 124, s. 57.
68 ANK, AA, sygn. Aug. 121, s. 19 - adnotacja o tym planowanym przedsięwzięciu jest wykonana
ołówkiem (nie wiadomo, czy pomysł zrealizowano).
69 ANK, AA, sygn. Aug. 125, s. 3-23. Zostały one sporządzone przez księcia Witolda Czartoryskiego
i Konstantego Buszczyńskiego, lecz poza wstępnymi założeniami wśród dokumentów nie ma
faktycznie podpisanej umowy najmu, więc nie można stwierdzić, że została ona w ogóle zawarta.
Istniały także niezrealizowane pomysły przeniesienia do pałacu szkoły ślusarskiej ze Świątnik,
ze względu na „opróżniony pałac Jerzmanowskich i zakłady gospodarcze”. Wymienione zostały
wtedy następujące pomieszczenia: kaplica (z przebudowanej wozowni), plebania piętrowa, bu-
dynek złożony z parteru, piętra i werandy, węglarnia, szopa, dom lokatorów, komórki, piwnica,
szopy, dom posterunkowy murowany, dom stolarzy murowany z elementami drewnianymi,
dom przy gościńcu kryty gontem.
70 ANK, AA, sygn. Aug. 124, s. 65-68.
71 ANK, AA, sygn. Aug. 121, s. 43.
72 ANK, AA, sygn. Aug. 124, s. 177.
Pałac w Krakowie-Prokocimiu - nieznane założenie z rotundą w narożu
113
wszystkimi zasiewami, zapasami, całością inwentarza, z wyłączeniem jednak całego
urządzenia pałacowego, dwóch par koni cugowych oraz powozów. Na podsta-
wie umowy konwent zapłacił wstępnie 50 tysięcy koron, a następnie 150 tysięcy
po zatwierdzeniu całości transakcji przez władze zwierzchnie. Reszta miała być
spłacana w ratach - 120 tysięcy w ciągu trzech lat, a 20 tysięcy obciążyło hipotekę
posiadłości na dziesięć lat. Istniała możliwość wcześniejszego spłacenia należności,
jednak klasztor został także obciążony odsetkami. Do czasu zatwierdzenia kon-
traktu (czyli od kwietnia 1910 r.) dobra zostały konwentowi wynajęte65.
Wkrótce po objęciu w posiadanie Prokocimia, w sierpniu 1911 r., zakonnicy
wraz z superiorem konwentu, ks. Grzegorzem Uthem, przekształcili, z pomocą
architekta Kazimierza Brzezińskiego, dawną wozownię w publiczną kaplicę Mat-
ki Boskiej66. Część dworu na pewien czas przeznaczono na pomieszczenie dla
inwalidów wojskowych67.
Około roku 1911 w budynkach dworskich augustianie planowali założenie
prywatnego gimnazjum z internatem68. Jednocześnie w Archiwum OO. Augu-
stianów znajdują się projekty umowy dzierżawy części obszaru dworskiego wraz
z pałacem, także z przeznaczeniem na szkołę średnią69. W tymże archiwum jest
niestety tylko jeden, bardzo ogólny schemat układu budynków dworskich jako
załącznik do dowodu ubezpieczeniowego z 25 marca 1927 r.70 Od 1925 r. prowa-
dzono natomiast stopniową parcelację obszaru dworskiego, przeznaczając go pod
zabudowę jednorodzinną dla kolejarzy71.
Zabudowania pałacowe były w tym czasie przez zakon wynajmowane. Zacho-
wały się dokumenty dzierżawy przez Franciszka Andrzeja Witowiaka (z 26 paź-
dziernika 1934 r.) oraz inż. Jana Skąpskiego (z 7 marca 1938 r.). W tej ostatniej
umowie pojawia się informacja o stanie pałacu, ponieważ dzierżawca miał za-
mieszkać w mieszkaniu czteropokojowym na piętrze, wyposażonym w łazienkę
i kuchnię, po wcześniejszej naprawie wodociągu i elektryczności, doprowadzeniu
mieszkania do używalności oraz postawieniu pieców72. Z upływem lat jednak za-
budowania folwarczne, a przede wszystkim sam pałac, popadały w coraz większe
65 ANK, Archiwum OO. Augustianów (dalej: AA), sygn. Aug. 123, s. 1-2, 5-20. Pełnomocnikiem
Anny Jerzmanowskiej w Polsce został dr Teodor Kosch, gdyż ona sama wyjechała do Drezna,
gdzie niedługo potem zmarła, zob. tamże, s. 115,125.
66 Co słychać w mieście? - U O.O. Augustianów w Prokocimiu, „Nowiny” 9,22 sierpnia 1911, nr 189,
s. 7; Kronika Zamiejscowa: Nowa twierdza katolicyzmu, „Głos Narodu” 13 sierpnia 1911, s. 3; ANK,
AA, sygn. Aug. 121, s. 27, 29.
67 ANK, AA, sygn. Aug. 124, s. 57.
68 ANK, AA, sygn. Aug. 121, s. 19 - adnotacja o tym planowanym przedsięwzięciu jest wykonana
ołówkiem (nie wiadomo, czy pomysł zrealizowano).
69 ANK, AA, sygn. Aug. 125, s. 3-23. Zostały one sporządzone przez księcia Witolda Czartoryskiego
i Konstantego Buszczyńskiego, lecz poza wstępnymi założeniami wśród dokumentów nie ma
faktycznie podpisanej umowy najmu, więc nie można stwierdzić, że została ona w ogóle zawarta.
Istniały także niezrealizowane pomysły przeniesienia do pałacu szkoły ślusarskiej ze Świątnik,
ze względu na „opróżniony pałac Jerzmanowskich i zakłady gospodarcze”. Wymienione zostały
wtedy następujące pomieszczenia: kaplica (z przebudowanej wozowni), plebania piętrowa, bu-
dynek złożony z parteru, piętra i werandy, węglarnia, szopa, dom lokatorów, komórki, piwnica,
szopy, dom posterunkowy murowany, dom stolarzy murowany z elementami drewnianymi,
dom przy gościńcu kryty gontem.
70 ANK, AA, sygn. Aug. 124, s. 65-68.
71 ANK, AA, sygn. Aug. 121, s. 43.
72 ANK, AA, sygn. Aug. 124, s. 177.
Pałac w Krakowie-Prokocimiu - nieznane założenie z rotundą w narożu
113