Andrzej się ważnym źródłem inspiracji dla Studnickiego w tym czasie. Są tu widoczne
Zagrobelny próby wyjścia z impasu, jakim stał się dla artysty impresjonizm w swojej czystej,
doktrynalnej postaci. Struktura obrazu, a także pojedyncze detale o wyraźnie
obrysowanych konturach są jakby zapożyczone z płócien Cezannea. Inspirację
zdradza również charakterystyczna dla francuskiego malarza relacja kompo-
zycyjna, jaka zachodzi między pojedynczymi przedmiotami.
II. 9. Martwa natura z butelką i wazą, 1937, olej, płótno, wym. 54,0 x 65,0 cm.
Muzeum Narodowe w Gdańsku,
fot. Krystyna Augustyniak
Znaczenia pobytu we Francji dla całej późniejszej twórczości artysty nie
sposób przecenić. Wpływy malarstwa Cezannea, Bonnarda czy Vuillarda,
z którymi zapoznał się bezpośrednio w Paryżu, będą bardzo widoczne w jego
dalszych realizacjach i poszukiwaniach plastycznych. Po powrocie do kra-
ju Studnicki, znając z autopsji dzieła tych artystów, coraz częściej rezygno-
wał z pejzażu na rzecz kompozycji figuratywnych. Inspiracje te będzie widać
wyraźnie w jego twórczości z lat 40., kiedy to w sposób bardzo dekoracyjny
ukazywał wizerunki kobiet we wnętrzach.
Po rocznym pobycie we Francji Studnicki powrócił do kraju w 1938 r. Wziął
wówczas udział w trzeciej wystawie grupy Pryzmat, w większości poświęconej
pamięci przyjaciela Lucjana Adwentowicza, który po długiej i ciężkiej chorobie
316
Zagrobelny próby wyjścia z impasu, jakim stał się dla artysty impresjonizm w swojej czystej,
doktrynalnej postaci. Struktura obrazu, a także pojedyncze detale o wyraźnie
obrysowanych konturach są jakby zapożyczone z płócien Cezannea. Inspirację
zdradza również charakterystyczna dla francuskiego malarza relacja kompo-
zycyjna, jaka zachodzi między pojedynczymi przedmiotami.
II. 9. Martwa natura z butelką i wazą, 1937, olej, płótno, wym. 54,0 x 65,0 cm.
Muzeum Narodowe w Gdańsku,
fot. Krystyna Augustyniak
Znaczenia pobytu we Francji dla całej późniejszej twórczości artysty nie
sposób przecenić. Wpływy malarstwa Cezannea, Bonnarda czy Vuillarda,
z którymi zapoznał się bezpośrednio w Paryżu, będą bardzo widoczne w jego
dalszych realizacjach i poszukiwaniach plastycznych. Po powrocie do kra-
ju Studnicki, znając z autopsji dzieła tych artystów, coraz częściej rezygno-
wał z pejzażu na rzecz kompozycji figuratywnych. Inspiracje te będzie widać
wyraźnie w jego twórczości z lat 40., kiedy to w sposób bardzo dekoracyjny
ukazywał wizerunki kobiet we wnętrzach.
Po rocznym pobycie we Francji Studnicki powrócił do kraju w 1938 r. Wziął
wówczas udział w trzeciej wystawie grupy Pryzmat, w większości poświęconej
pamięci przyjaciela Lucjana Adwentowicza, który po długiej i ciężkiej chorobie
316