226
MARIUSZ KARPOWICZ
6. Jerzy Eleuter Siemiginowski, Fragment obrazu Malarstwo
prowadzi artysty przed posągi pary królewskiej, Wawel, Kraków
7. Apollo pasterz, fragment, Gabinet al fresco, Wilanów
Tradycja malowideł ściennych imitują-
cych gobeliny jest w Rzymie nieomal tak
stara jak sztuka nowożytna w tym mieście.
Dwa są, jak się zdaje, apogea tej maniery —
Rafaelowskie arrasy z historią Konstantyna,
rozwieszone pędzlem mistrza w Sah di Con-
stantino, oraz rozliczne dekoracje tego typu,
powstałe około r. 1600 w kościołach i pała-
cach Wiecznego Miasta. Właściwie gobelinowa
tradycja nie przerwała się przez cały wiek XVI
i do połowy XVII. Hołdowali'jej Vasari i Sal-
viati (Sala Regia w Watykanie 1573; Palazzo
Farnese), obaj bracia Zuccari i Pierino del Vaga
(Sala di Fasti Farnesi w Capraroli ; Zamek Sw.
Anioła), i wielu, wielu innych. Drugi triumf
święci malowany gobelin, jak się rzekło, około
r. 1600. Wtenczas to Cavalière d'Arpino przy
współpracy największych nazwisk dekorował
transept S w. Jana na La teranie (ukończony
w r. 1600). Niedbale zawieszone, olbrzymie,
figuralne tkaniny zakręcają się krawędziami
do wnętrza podobnie jak prawa krawędź go-
belinu Apollina i Sybilli w Wilanowie. Po-
dobnie rzecz się ma w Palazzo dei Conservatori
(również dzieło d'Arpina, początek dekoracji
— 1596) czy we wnętrzu S. Susanna (po-
czątek prac —■ 1603, Baltassare Croce). Inwa-
zja bolońskiej kwadratury w drugim i trze-
cim dziesięcioleciu wieku, a szczególniej za
pontyfikatu bolończyka Lodovisi (Grzegorz
XV—'1621—1623), usunęła nieco w cień fik-
cyjną tkaninę. Jej kapitalnym odrodzeniem
stała się „Sala delia Stufa" we florenckim Pa-
lazzo Pitti (1637,1640). Cztery wieki ludzkości,
wy tkane pędzlem Cor tony, zyskały mu rozgłos
i stały się obiektem naśladowanym przez na-
stępne pokolenia malarzy. Na terenie Wila-
nowa dwa malowidła Palloniego w Galerii
Zamkniętej nawiązują wyraźnie do tkanin
z Palazzo Pitti, a cztery pory roku Siemigi-
nowskiego, szczególniej Lato, zdradzają rów-
nież znajomość Sala delia Stufa. Od czasów
Cortony dekoracje gobelinowe zaczynają
umierać śmiercią naturalną. Ulubiona maniera
wieku XVI i wczesnego baroku, czasów pod-
porządkowujących dekorację architekturze,
musiała ustąpić bardziej integralizującym ten-
dencjom i silniejszemu iluzjonizmowi epoki
dojrzałego baroku.
Zatem Gabinet al fresco nawiązuje do
starej, już przebrzmiałej nieco maniery deko-
racji. Tylko że autor Gabinetu gobelinowe
ramy wypełnia w sposób zgoła odmienny,
MARIUSZ KARPOWICZ
6. Jerzy Eleuter Siemiginowski, Fragment obrazu Malarstwo
prowadzi artysty przed posągi pary królewskiej, Wawel, Kraków
7. Apollo pasterz, fragment, Gabinet al fresco, Wilanów
Tradycja malowideł ściennych imitują-
cych gobeliny jest w Rzymie nieomal tak
stara jak sztuka nowożytna w tym mieście.
Dwa są, jak się zdaje, apogea tej maniery —
Rafaelowskie arrasy z historią Konstantyna,
rozwieszone pędzlem mistrza w Sah di Con-
stantino, oraz rozliczne dekoracje tego typu,
powstałe około r. 1600 w kościołach i pała-
cach Wiecznego Miasta. Właściwie gobelinowa
tradycja nie przerwała się przez cały wiek XVI
i do połowy XVII. Hołdowali'jej Vasari i Sal-
viati (Sala Regia w Watykanie 1573; Palazzo
Farnese), obaj bracia Zuccari i Pierino del Vaga
(Sala di Fasti Farnesi w Capraroli ; Zamek Sw.
Anioła), i wielu, wielu innych. Drugi triumf
święci malowany gobelin, jak się rzekło, około
r. 1600. Wtenczas to Cavalière d'Arpino przy
współpracy największych nazwisk dekorował
transept S w. Jana na La teranie (ukończony
w r. 1600). Niedbale zawieszone, olbrzymie,
figuralne tkaniny zakręcają się krawędziami
do wnętrza podobnie jak prawa krawędź go-
belinu Apollina i Sybilli w Wilanowie. Po-
dobnie rzecz się ma w Palazzo dei Conservatori
(również dzieło d'Arpina, początek dekoracji
— 1596) czy we wnętrzu S. Susanna (po-
czątek prac —■ 1603, Baltassare Croce). Inwa-
zja bolońskiej kwadratury w drugim i trze-
cim dziesięcioleciu wieku, a szczególniej za
pontyfikatu bolończyka Lodovisi (Grzegorz
XV—'1621—1623), usunęła nieco w cień fik-
cyjną tkaninę. Jej kapitalnym odrodzeniem
stała się „Sala delia Stufa" we florenckim Pa-
lazzo Pitti (1637,1640). Cztery wieki ludzkości,
wy tkane pędzlem Cor tony, zyskały mu rozgłos
i stały się obiektem naśladowanym przez na-
stępne pokolenia malarzy. Na terenie Wila-
nowa dwa malowidła Palloniego w Galerii
Zamkniętej nawiązują wyraźnie do tkanin
z Palazzo Pitti, a cztery pory roku Siemigi-
nowskiego, szczególniej Lato, zdradzają rów-
nież znajomość Sala delia Stufa. Od czasów
Cortony dekoracje gobelinowe zaczynają
umierać śmiercią naturalną. Ulubiona maniera
wieku XVI i wczesnego baroku, czasów pod-
porządkowujących dekorację architekturze,
musiała ustąpić bardziej integralizującym ten-
dencjom i silniejszemu iluzjonizmowi epoki
dojrzałego baroku.
Zatem Gabinet al fresco nawiązuje do
starej, już przebrzmiałej nieco maniery deko-
racji. Tylko że autor Gabinetu gobelinowe
ramy wypełnia w sposób zgoła odmienny,