Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie — 21.1977

DOI Heft:
Sztuka nowożytna
DOI Artikel:
Jakimowicz, Irena: Grafika wileńska dwudziestolecia międzywojennego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19583#0283
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Kompozycja jest oparta na połączeniu cech dość wiernie przejętych z dwóch typów weduty, zna-
nych z dzieł F. Brauna i S. Pufendorfa — zgeometryzowany widok miasta w głębi, rzeka ożywiona
tratwą i stateczkiem o wydętym żaglu, pierwszoplanowy brzeg urozmaicony sztafażem i ujęty po
bokach malowniczymi drzewami, napis wreszcie na zawieszonej u góry wstędze.

W reprezentacyjnym portrecie sięgano również chętnie do sugestii ulubionej epoki, jak o tym
świadczy choćby Leona Kosmulskiego X. Piotr Skarga — tondo z portretem wsparte na atrybu-
tach portretowanego: stosie ksiąg z gęsim piórem. Stanisława Rolicza Portret Bronisława Jamontta
ujęty jest szeroką prostą ramą z obszernym, uroczystym napisem, opatrzony stylizowaną sygna-
turą jakby na przypiętej kartce papieru i uzupełniony w tle fragmentem pejzażu symbolizującego
twórczość portretowanego. Ozdobne barokowe ramy służyły niekiedy za podstawę ekslibrisowym
kompozycjom Edwarda Kuczyńskiego.

Wśród rozmaitych źródeł inspiracji działających na wileńskie środowisko wypadnie wymienić
jeszcze jedno, dotyczące mniej znanego i skromniejszego ilościowo wątku rodzajowego. Stanisław
Żukowski wspominając czasy młodości zwrócił uwagę na żywą w pedagogicznej działalności
Hoppena tradycję Jana Piotra Norblina. W roku 1966 napisał: „Pod wpływem Hoppena ryso-
waliśmy uliczki wileńskie, podwórka, sceny rodzajowe, rynkowe i otaczający pejzaż"17. Sprawa
nie sprowadzała się tylko do tematu. Jest faktem znamiennym, że Żukowski już po ukończeniu
Wydziału, w 1939 roku spośród kilku prac Hoppena, w których przewijał się sztafaż po norblinow-
sku stylizowany, sparafrazował właśnie najbardziej norblinowski w całościowym ujęciu Kościół
św. Jakuba i Filipa na Łukiszkach, który nazwał Kiermaszem wileńskim. Rodzajowości pozostał
Żukowski wierny, jakkolwiek w uprawianej przezeń głównie tematyce morskiej, ślad pierwszych
inspiracji został zatarty.

Bolesław Rogiński koncentrował się głównie na miejskim folklorze. Handel uliczny w Wilnie,
Scena rodzajowa na przedmieściu Wilna, Handlarze starzyzną to typowe tytuły jego akwafort z lat
1937—1939, w których postacie miejskiej biedoty, dosadnie scharakteryzowane i żywe w ruchu,
harmonizują z malowniczym zaniedbaniem ubogiego podmiejskiego pejzażu. Akwaforta zaś
Wnętrze stajni wskazuje na inne jeszcze związki z polską sztuką przełomu XVIII i XIX wieku,
mianowicie z twórczością Aleksandra Orłowskiego.

Na pracę dyplomową wybrał Rogiński również temat rodzajowy — Targi Świętojańskie
w Wilnie. Praca była jednak obrazem, malowanym w pracowni kompozycji monumentalnej
u profesora Sleńdzińskiego, co zadecydowało o jej charakterze. Zarówno obraz, malowany na
IV kursie w 1937/38 roku18, jak wykonana według niego w 1939 roku akwaforta, różnią się za-
sadniczo od pozostałych prac Rogińskiego. Scena spokojna i uporządkowana, ze smukłymi,

17 W liście do M. Grońskiej, jw., s. 288.

18 Reprodukcja w katalogu: XVI Wystawa Sprawozdawcza Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana
Batorego w Wilnie. Rok Akademicki MCMXXXVII — MCMXXXVIII. [Wilno 1938], s. 20.

279
 
Annotationen