11. S. I. Witkiewicz, Antares w Skorpionie, pastel, 1917, Muzeum Literatury w Warszawie
wstaje olbrzymi Canopus, największa gwiazda po Syriuszu na obu półkulach. Wielki Wóz,
wywrócony tuż nad horyzontem, wskazuje na niewidzialną we mgle Gwiazdę’ Polarną. Pas
równikowy z Arkturem, Szpicą i Antaresem przesuwa się przez sam zenit”48. Nie zachowała
się niestety kompozycja astronomiczna Krzyż Południowy. Nie wiemy też, czy Witkacy-malarz
stworzył własną wizję „najbliższej nam grzywy Centaura”49 i najjaśniejszej gwiazdy nieba
południowego, Canopusa. Witkacy-pisarz wspomina w 1925 r. jako Atanazy w Pożegnaniu
jesieni: „I nagle zatęsknił strasznie za «tamtym» południowym niebem. Ujrzał w wyobraźni
wielkiego prawie jak Syriusz Canopusa i osławiony «Southern Cross», i najbliższą nam Alfę
589
wstaje olbrzymi Canopus, największa gwiazda po Syriuszu na obu półkulach. Wielki Wóz,
wywrócony tuż nad horyzontem, wskazuje na niewidzialną we mgle Gwiazdę’ Polarną. Pas
równikowy z Arkturem, Szpicą i Antaresem przesuwa się przez sam zenit”48. Nie zachowała
się niestety kompozycja astronomiczna Krzyż Południowy. Nie wiemy też, czy Witkacy-malarz
stworzył własną wizję „najbliższej nam grzywy Centaura”49 i najjaśniejszej gwiazdy nieba
południowego, Canopusa. Witkacy-pisarz wspomina w 1925 r. jako Atanazy w Pożegnaniu
jesieni: „I nagle zatęsknił strasznie za «tamtym» południowym niebem. Ujrzał w wyobraźni
wielkiego prawie jak Syriusz Canopusa i osławiony «Southern Cross», i najbliższą nam Alfę
589