DOI Heft:
Część II / Part II. Neerlandica
DOI Artikel:Benesz, Hanna: Kuszenie świętego Antoniego z Muzeum Narodowego w Warszawie i Pejzaż z legendą świętego Krzysztofa z Państwowego Muzeum Ermitażu w Petersburgu - próba interpretacji i atrybucji
DOI Seite / Zitierlink: https://doi.org/10.11588/diglit.45360#0121
il. 4 I fig. 4
Tu przypisany grupie
Jana Wellensa de Cocka /
Mistrza J. Kocka I Here
attributed to the group
of Jan Wellens de Cock I
Master J. Kock, Pejzaż
z legendą świętego
Krzysztofa I Landscape
with the Legend of St
Christopher, lata 30.
XVI w. (?) 11530s (?),
Państwowe Muzeum
Ermitażu I The State
Hermitage Museum,
St Petersburg,
© The State Hermitage
Museum
fot. I photo Vladimir Terebenin,
Leonard Kheifets, Yuri
Molodkovets
znajomości, wręcz familiarności, którą można odnaleźć w sposobie malowania, w konstrukcji
kompozycji, przede wszystkim jego partii pejzażowej, w poszczególnych motywach, wreszcie
w kolorystyce - bliskiej zwłaszcza warszawskiej wersji Kuszenia.
Malowidło przedstawia na pierwszym planie po lewej stronie świętego Krzysztofa niosą-
cego w rękach ziemski glob, na którym usadowione jest Dzieciątko Jezus. Święty, widoczny
w półpostaci, dotarł właśnie do brzegu, pokonawszy jakąś niewiarygodną przeprawę przez
szeroką rzekę, rojącą się od mnóstwa fantastycznych, na ogół człekokształtnych stworów
i pływających urządzeń: łodzi i piekielno-wojennej machiny zwieńczonej chełmem i zionącej
ogniem. W miejscu, w którym święty Krzysztof osiągnął brzeg rośnie stare wydrążone we-
wnątrz drzewo, służące za schronienie trzem postaciom skupionym przy stole w nikłym świetle
świecy. W górze pośród konarów siedzi zakapturzony mnich i - jedną ręką przytrzymując się
gałęzi - pochyla się do przodu, by oświetlić drogę świętemu Krzysztofowi latarnią trzymaną
w drugiej dłoni. Konary drzewa ucięte są typowo górną krawędzią obrazu. Widzimy pośród
nich charakterystyczny gliniany dzbanek i dominującą na tle nieba w samym centrum, odciętą
głowę mężczyzny z nożem wbitym głęboko w ciemię, zawieszoną na suchej gałęzi za długie
poskręcane włosy. W głębi na długim drągu, kolejne budzące grozę detale: wisielec, noga i łysa
Tu przypisany grupie
Jana Wellensa de Cocka /
Mistrza J. Kocka I Here
attributed to the group
of Jan Wellens de Cock I
Master J. Kock, Pejzaż
z legendą świętego
Krzysztofa I Landscape
with the Legend of St
Christopher, lata 30.
XVI w. (?) 11530s (?),
Państwowe Muzeum
Ermitażu I The State
Hermitage Museum,
St Petersburg,
© The State Hermitage
Museum
fot. I photo Vladimir Terebenin,
Leonard Kheifets, Yuri
Molodkovets
znajomości, wręcz familiarności, którą można odnaleźć w sposobie malowania, w konstrukcji
kompozycji, przede wszystkim jego partii pejzażowej, w poszczególnych motywach, wreszcie
w kolorystyce - bliskiej zwłaszcza warszawskiej wersji Kuszenia.
Malowidło przedstawia na pierwszym planie po lewej stronie świętego Krzysztofa niosą-
cego w rękach ziemski glob, na którym usadowione jest Dzieciątko Jezus. Święty, widoczny
w półpostaci, dotarł właśnie do brzegu, pokonawszy jakąś niewiarygodną przeprawę przez
szeroką rzekę, rojącą się od mnóstwa fantastycznych, na ogół człekokształtnych stworów
i pływających urządzeń: łodzi i piekielno-wojennej machiny zwieńczonej chełmem i zionącej
ogniem. W miejscu, w którym święty Krzysztof osiągnął brzeg rośnie stare wydrążone we-
wnątrz drzewo, służące za schronienie trzem postaciom skupionym przy stole w nikłym świetle
świecy. W górze pośród konarów siedzi zakapturzony mnich i - jedną ręką przytrzymując się
gałęzi - pochyla się do przodu, by oświetlić drogę świętemu Krzysztofowi latarnią trzymaną
w drugiej dłoni. Konary drzewa ucięte są typowo górną krawędzią obrazu. Widzimy pośród
nich charakterystyczny gliniany dzbanek i dominującą na tle nieba w samym centrum, odciętą
głowę mężczyzny z nożem wbitym głęboko w ciemię, zawieszoną na suchej gałęzi za długie
poskręcane włosy. W głębi na długim drągu, kolejne budzące grozę detale: wisielec, noga i łysa