Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie — 1(37).2012/​2013

DOI Heft:
Część II / Part II. Neerlandica
DOI Artikel:
Benesz, Hanna: Kuszenie świętego Antoniego z Muzeum Narodowego w Warszawie i Pejzaż z legendą świętego Krzysztofa z Państwowego Muzeum Ermitażu w Petersburgu - próba interpretacji i atrybucji
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.45360#0123

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext


il. 5 I fig. 5
Fragmenty il. 1
i il. 4: klucze ptaków
i górne gałęzie drzew
w obrazach w Warszawie
i w Petersburgu | Details
of fig. 1 and fig. 4: the
strings of birds and
upper branches of trees
in the Warsaw and St
Petersburg paintings
fot. I photo © Piotr Ligier /
Muzeum Narodowe
w Warszawie

nawet kult apostołów, wzbudzała krytykę reformatorów religii. Luteranie podkreślali, że legendę
świętego Krzysztofa należy interpretować raczej jako alegorię życia chrześcijanina, który ma
nosić Chrystusa w swoim sercu.
Według Unverfehrta malowidła narracyjne z legendą świętego Krzysztofa i motywami
demonicznymi powstawały w związku z modą na „diableries”, jakie Bosch i jego naśladowcy
spopularyzowali w scenach Kuszenia świętego Antoniego29. Mamy tu zatem do czynienia z syn-
kretyzmem i kontaminacją motywów. Unverfehrt słusznie podkreśla, że podczas gdy w temacie
Kuszenia element demoniczności skupia się w konkretnym miejscu kontemplacyjnego od-
osobnienia pustelnika, w przedstawieniach świętego Krzysztofa obejmuje niejako cały świat
i dotyczy każdego wiernego, ilustrując powszechność duchowych zagrożeń na drodze życia
chrześcijanina30.
Obraz petersburski (pierwotnie określany jako scena Kuszenia świętego Antoniego?) uchodzi
w zbiorach Ermitażu za dzieło Jana Mandijna. Temu artyście przypisała go w 1940 roku Elena
U. Fechner, która również poprawnie zidentyfikowała jego temat31. Autorka przywołuje wpraw-
dzie podobieństwo pejzażu do rycin niderlandzkich, w tym do sygnowanej Pictum / J. Kock,
ale skupia się przede wszystkim na ikonograficznym nowatorstwie kompozycji, którą uważa
za „jedyną w swoim rodzaju”32. Atrybucję Janowi Mandijnowi podejmuje ona, powołując się
na podobieństwo motywów i (rzekomo) stylistyki pomiędzy obrazem petersburskim a jedy-
nym sygnowanym dziełem tego artysty w zbiorach Frans Etals Museum w Haarlemie (nr inw.

29 Ibidem, s. 195.
30 Ibidem, s. 198.
31 Elena Ulevna Fechner, Dva noyyh opredeleniâ niderlanskih kartin v sobranii Ermitaza, „Traveaux du
Département de l’Art Européen. Musée de l’Hermitage”, vol. 1, Gosudarstvennyj Ermitaż, Leningrad 1940, s. 87-97.
32 Ibidem, s. 90-91.
 
Annotationen