Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Studia muzealne / Muzeum Narodowe w Poznaniu — 2.1957

DOI issue:
Komunikaty
DOI article:
Wróblewska,Grażyna: Arras z warsztatu Jakuba Geubelsa w zbiorach Muzeum Narodowego w Poznaniu
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.53756#0259
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Grażyna Wróblewska
ARRAS Z WARSZTATU JAKUBA GEUBELSA W ZBIORACH MUZEUM NARODOWEGO
W POZNANIU
JMEuzeum Narodowe w Poznaniu uzyskało w r. 1948 arras należący do grupy późnych, sze-
snastowiecznych wyrobów brukselskich. Arras ten, o wymiarach 341 X 386 cm i bordiurze sze-
rokiej ok. 50 cm, wykonano w przeważającej części z wełny. Niektóre partie opracowano w jed-
wabiu, aby oddać połysk zbroi, świetność stroju czy wzbogacić efekt pejzażu. Mimo wielokrot-
nych napraw stan zachowania arrasu jest dobry. Na odwrotnej stronie występują zszycia wzdłuż
brzegów poszczególnych plam barwnych, a także uzupełnienia fragmentów stroju niektórych
postaci. Barwy są przytłumione; dominuje szaro-zielono-żółta. Poza tym występują: błękit
jasny i ciemny aż do granatu, czerwień, ciemny karmin i delikatne, jasne brązy. Na skutek
spłowienia barwy nakładane małymi płaszczyznami zlewają się i zacierają rysunek obrazu.
Tematem arrasu jest rozmowa dwóch wodzów (ryc. 1). Stoją oni na czele wojsk zgrupo-
wanych wzdłuż skrętów rzeki, stanowiącej przekątną oś kompozycji1. Starożytny kostium wodzów
1 Ze względu na małą czytelność reprodukcji konieczny jest poniższy, ogólny opis arrasu. Na pierwszym pla-
nie w lewym narożniku widzimy siedzącą postać kobiecą, a w prawym — dwie podobne postacie pogrążone w roz-
mowie. Są to markietanki, na co wskazuje m. in. manierka, zawiniątko — rodzaj małego plecaka — i obuwie. Kobiety
siedzące po prawej stronie postawiły na ziemi wiaderka. Jedna z nich żywo gestykulując lewą ręką trzyma kabłąk
postawionego na ziemi naczynia. Jej towarzyszka wspiera się na kiju podróżnym. Markietanki są ubrane w suknie
o renesansowych, szerokich, fałdzistych spódnicach i obcisłych staniczkach. Zdobią je bogate rękawy, a kreza, pele-
rynka i stroiki na głowie dopełniają całości stroju. Między tymi dwiema grupami widzimy klęczące dziecko w koszulce
i narzuconej na nią tunice. Obie grupy kobiece tworzą tylko dolne obramowanie sceny zasadniczej, stanowiącej główny
temat gobelinu. Przedstawia ona na tle przewijającej się rzeki — dwie armie. Na pierwszy plan wysuwa się Hanni-
bal, wódz wojsk umieszczonych na lewym brzegu. Ubrany jest w tunikę i pancerz oraz w buty, które ciasno obejmują
łydkę, a odsłaniają przód stopy. Na ramiona zarzucił krótki płaszcz, głowę stroi hełm z pióropuszem. Prawą ręką
wsparł się na pice, lewą żywym gestem wyciągnął do wodza armii przeciwnej. Twarz (o ile pozwala to stwierdzić stan
gobelinu) odznacza się wyrazistymi rysami, podkreślonymi przez wydatny nos, duży wąs i krótką brodę. Tuż za
Hannibalem stoi grupa wojowników. Niektórzy z nich mają na głowach hełmy, inni rodzaj kapeluszy. Ubrani są
w krótkie tuniki i półpancerze, uzbrojeni w tarcze i piki. Tuż przy tej grupie pochylona kobieta czerpie wodę. Na
dalszym planie, wzdłuż zakrętów rzeki, rozłożyła się armia. Przy brzegu stoją szeregiem żołnierze, a dalej widzimy
kobiety, które odpoczywają, picrą lub rozmawiają. W głębi widoczne są zastępy konnicy i piechoty, namioty oraz
grupa słoni dźwigających wieże bojowe.
Wódz armii przeciwnej, Ścypion, ubrany podobnie jak jego rozmówca, żywo gestykulując lewą rękę wsparł
na mieczu. Głowę kryje przylegający hełm z pękiem piór. Za nim tłoczy się grupa zbrojnych wojowników, w głębi
oddziały pieszych i konnych. W dali pod wysokim horyzontem, poza linią drzew o ściętych wierzchołkach, rozciąga
się górzysty krajobraz, urozmaicony architekturą. W dolinie rzeki widnieje bogate, warowne miasto. Sylwetę jego

253
 
Annotationen