Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Studia Waweliana — 4.1995

DOI Artikel:
Wyrozumski, Jerzy: Święty Gereon i próba zaszczepienia jego kultu w Polsce
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19896#0013

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
koloński, a pomyślany był ten tekst jako kazanie; powstał
około roku 10002\ Odzwierciedla on kulminację rozwo-
ju kultu św. Gereona w Kolonii. Wersja przedstawionych
tu wydarzeń jest o tyle ważna, że została przyjęta jako
oficjalna i w pewnym sensie obowiązuje w tradycji ko-
ścielnej. Trzeba ją zatem przytoczyć.

Gdy w czasach Dioklecjana i współrządzącego z nim
Maksymiana wybuchły w Galii niepokoje, wówczas
Maksymian zebrał znaczne wojsko dla ich uśmierzenia.
Ściągnął posiłki także ze wschodu, m.in. „Thebaeos
milites, Mauritium, Gereonem, Victorem aliosąue eius-
dem ordinis viros”. Byli oni już ochrzczeni przez bisku-
pa jerozolimskiego. W wojsku wysłanym do Galii zosta-
li przemieszani „fideles” i „infideles”. Z powodu niepo-
kojów wywołanych przez Karauzjusza, który zarządzał
północną pograniczną prowincją, część wojska została
wysłana wzdłuż koryta Renu. Dowodzili tu Gereon,
Wiktor, Kasjusz i Florencjusz. „Iuxta radicem Alpium”
w miejscowości „Octodorum” („Agaunum”) kazał Ma-
ksymian ustawić posąg bóstwa i tutaj miano złożyć
bogom rzymskim ofiary. Oddział Gereona, który szedł
przodem, nie usłuchał rozkazu. Nie przybył na nakazane
miejsce Maurycjusz, wskutek czego jego legion czy od-
dział został dwukrotnie zdziesiątkowany, a następnie
skazany na całkowite wycięcie. Żołnierzom, którzy mieli
ów wyrok wykonać, zapewniono tym większy łup, im
więcej ludzi zabiją, co oznacza, że uzyskali przyrzecze-
nie przejęcia na swoją rzecz całego mienia zamordowa-
nych przez nich skazańców. Stało się to „apud Agauni
oppidum” i było to miejsce męczeństwa Maurycjusza.

Dalej przodem szli Kasjusz i Florencjusz z siedmio-
ma legionistami tej samej co oni wiary i z wieloma in-
nymi, którzy jej nie podzielali. Zostali oni straceni „iu-
xta Veronam civitatem in ripa Rheni fluminis”24. Część
legionu z Gereonem i 318 jego towarzyszami dopadnię-
ta została „in campis Agrippinae magnae civitatis”.
Wszyscy „na równi ze św. Gereonem uzbrojeni prawdą
wiary’1 zostali ścięci. Nie opierali się. Ciała ich wleczo-
no i wrzucano do studni. Miejsce to - czytamy - do dziś
jest pokazywane, a od mieszkańców otrzymało nazwę Ad
Martyres. Jeszcze inna część wojska prowadzona przez
Wiktora poszła „ad oppidum Francorum” zwane „Troia
sive Xanten”. Tutaj poniósł on śmierć i jego 330 towa-
rzyszy.

B. L e v i s s o n, Das Werden der Ursula-Legende, Koln 1928
(przedruk z „Bonner Jahrbuch”, z. 132), s. 141 i przyp. 2 tamże,
wskazał, że Passio znajduje się w rękopisach: British Museum, Addit.
18355, fol. 78-80, z XI w., oraz Chalon-sur-Marne, 57 (61), fol. 3—
12, z ok. 1100 r. Później Levisson w pracy Bischof Eberigisal von
Koln [w:] Festschrift Albert Brackmann dargebracht, Weimar
1931, s. 40-63 (przedruk w zbiorze jego prac Aus rheinischer und
frankischer Fruhzeit, Dusseldorf 1948, s. 57-75), zwrócił uwagę
(s. 59-60 wydania z 1948 r.) na rękopis Saint-Omer, 791 (Saint Ber-
tin) z przełomu X i XI w., który zawierał ten tekst. Że Passio była

Ponieważ zbuntowany Karauzjusz przeszedł do Bre-
tanii, ściągnięto przeciw niemu posiłki „de Mauritania,
quae est pars Africae”, oraz z sąsiadujących krain. Przy-
byli do Galii i w liczbie 360 zostali zabici za wiarę
z Gereonem i jego towarzyszami. Należy rozumieć to
miejsce tekstu zapewne w ten sposób, że owi Maurowie
ponieśli śmierć również w Kolonii. Nie można jednak
wykluczyć tutaj pomyłki pisarza, który zamiast Grzego-
rza wpisał Gereona. Istnieje bowiem tradycja, mająca
swoje źródło w powstałym zapewne w ostatniej ćwierci
XI wieku żywocie arcybiskupa Kolonii Annona (1056-
1075), że inspirowany pewnym snem, w którym cisnęło
się do niego 360 Maurów męczenników, skarżąc się na
brak czci, odkrył w bazylice Św. Gereona ich ciała
i dokonał translacji w miejsce bardziej godne św. Grze-
gorza „cum nonnullis aliis”2‘\ Tę translację z imieniem
Grzegorza odnotowuje drukowana wersja martyrologium
Usuarda26.

W dalszej części żywotu św. Gereona, oznaczonej
jako rozdział II, mowa jest o późniejszych losach Maksy-
miana i o Konstantynie Wielkim. Ten cesarz miał pole-
cić swojej matce Pielenie, oddanej chrześcijaństwu, opie-
kę nad grobami męczenników. Żywot stwierdza liczne śla-
dy jej działalności w tym zakresie w kościele Św. Gere-
ona, który przez nią miał być wzniesiony. Były tu liczne
marmury, w szczególności marmurowe kolumny i boga-
te złocenia, które nadawały wnętrzu blasku w takim stop-
niu, że kościół nazywany był „Ad Aureos Sanctos”. Dalej
za Grzegorzem z Tours autor żywotu powtórzył opowieść
o cudownym ustaniu bólu głowy, na jaki cierpiał biskup
Evergisilus, gdy przyłożył do niej prochy świętych mę-
czenników. Czytamy następnie o czci oddawanej Wikto-
rowi, Kasjuszowi i Florencjuszowi. Czczono ich miano-
wicie w tym samym dniu, co św. Gereona, choć na pew-
no innego dnia ponieśli śmierć męczeńską. Żywot mówi
ogólnie o cudach doznawanych na co dzień za sprawą św.
Gereona i pozostałych męczenników, a wreszcie poucza,
jakie korzyści płyną z oddawania czci męczennikom. Ktoś
mądry powiedział - czytamy - „amicos ąuoslibet eadern
velle et eadern nolle”, co oznacza, że ci, którzy będą czcili
owych męczenników, będą przez nich traktowani jak
bliscy, a nie jak obcy.

W Passio sancti Gereonis pojawia się bardzo waż-
ny element tradycji, a mianowicie odniesienie budowy

kazaniem, wynika z samego tekstu: w § 24 jest wołacz „fratres”.
Helinandowi przypisał ten tekst - jak autor trafnie stwierdził -
Wincenty z Beauvais.

24 To wydarzenie łączono z Beronąnad Renem lub z Bonn, ale
byli też komentatorzy, którzy odnosili je do włoskiej Werony. Zob.
F. M. F1 o r e n t i u s, Yetustius occidentalis ecclesiae martyrologium,
Lucae 1668, s. 911-912.

21 Yita Annonis archiepiscopi Coloniensis, wyd. D. R. Koep-
ke [w:] MGH, Scriptores..., t. XI, Hannover 1854, s. 462-514.

26 Wydanie kolońskie z 1490 r., czerwiec.

9
 
Annotationen