Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Ławicka, Magda; Muzeum Architektury <Breslau> [Hrsg.]; Wystawa Zapomniana Pracownia - Wrocławski Instytut Witrażowy Adolpha Seilera (1846 - 1945) <2002, Breslau> [Hrsg.]; Seiler, Adolf [Gefeierte Pers.]; Banaś, Paweł [Bearb.]
Zapomniana pracownia: Wrocławski Instytut Witrażowy Adolpha Seilera; (1846 - 1945); [książka towarzyszy Wystawie Zapomniana Pracownia - Wrocławski Instytut Witrażowy Adolpha Seilera (1846 - 1945), prezentowanej w Muzeum Architektury we Wrocławiu od 9 maja do 1 września 2002 roku] — Wrocław: Muzeum Architektury we Wrocławiu, 2002

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.45212#0013
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Wstęp

Instytut Witrażowy Adolpha Seilera, czynny we Wrocławiu w latach 1846-1945, był najstarszą, największą i najdłużej
działającą pracownią witrażową spośród zakładów powstałych w XIX w. na Śląsku. Uznaje się go za najbardziej znaczący
warsztat witrażowy we wschodnich Niemczech, a w latach 60. XIX w. należał do najpoważniejszych firm tego typu w Eu-
ropie. W pracowni znajdowało wówczas zatrudnienie ponad 40 osób. Przez lata działalności zakładu Seilera w gronie
współpracowników odnotowano nazwiska wielu wybitnych artystów wrocławskich, m.in. Rafaela Schalla, Alexisa Lan-
gera, Karla Lüdecke, Ferdinanda Koski, Bernharda Mannfelda, Hansa Rossmanna.
W Instytucie Seilera wytwarzano witraże figuralne, herbowe, ornamentalne oraz oszklenia ołowiowe proste i ozdobne,
a także okna ze szkieł zwierciadlanych. Na miejscu była również szlifiernia szkła. W początkach działalności Seiler wyko-
nywał (oprócz witraży) również litofanie. W dobie secesji w pracowni powstawały modne lampy witrażowe. Zakład
realizował również zlecenia nietypowe, np. wykonane z kolorowego szkła, olbrzymie Oko Opatrzności okolone szklanymi
promieniami, zamontowane jako fragment barokowych organów Englera w kościele św. Elżbiety we Wrocławiu w 1940 r.
Instytut Seilera słynął przede wszystkim z witraży i oszkleń przeznaczonych do obiektów sakralnych, ale także do
rezydencji, kamienic, willi i gmachów użyteczności publicznej na terenie Śląska. W 2. poł. XIX w. wyroby firmy ekspor-
towano także do Saksonii, Wielkopolski, na Pomorze, do Galicji i Austrii, a w latach 30. i 40. XX w. wysyłano do Ameryki
Południowej.
Znaczna część (około 50 procent) ogromnego dorobku warsztatu uległa zniszczeniu, przede wszystkim w czasie II
wojny światowej. We Wrocławiu przepadło ponad 90 procent witraży z firmy Seilera, które znajdowały się w większości
miejscowych kościołów i klasztorów. Ozdabiały one zarówno katolickie, np. św. Maurycego, św. Krzyża, św. Doroty, św.
Urszuli, św. Wojciecha, św. Macieja, jak i ewangelickie, np. św. Elżbiety, św. Augustyna (dawniej Johanneskirche), nieist-
niejące kościoły imienia Lutra, Zbawiciela, królowej Luizy, kaplice klasztorne bonifratrów i betanek, kaplicę Fundacji
Maryjnej (Marienstift'). Mimo dużych strat, zachowane witraże (np. w kościele św. Mateusza w Łodzi, św. Marcina
w Jaworze, w ratuszach Lwówka i Kamiennej Góry) świadczą o wysokim poziomie technicznym i artystycznym wyro-
bów firmy. Gdy witraże zakładu Seilera występują w jednym wnętrzu (np. w kościele NMP w Legnicy) obok witraży
z bardziej znanych pracowni niemieckich, jak choćby Geigesa z Fryburga Bryzgowijskiego czy braci Linnemann z Frank-
furtu nad Menem, można dostrzec, że w niczym im nie ustępują.
Książka o Instytucie Seilera powstała na kanwie doktoratu, który jest owocem kilkuletnich badań. Podejmując badania
nad Instytutem Witrażowym Seilera, do tej pory nieopracowanym, dążyłam przede wszystkim do odtworzenia historii
firmy, zrekonstruowania życiorysu jej twórcy oraz odnalezienia możliwie wielu dzieł tej pracowni. Wiążało się to zarów-
no z poszukiwaniami w XIX-wiecznych archiwaliach, które zaprowadziły mnie m.in. do Geheimes Staatsarchiv Preussi-
scher Kulturbesitz w Berlinie, a także z bardzo licznymi podróżami (zwłaszcza po Śląsku). Wyjazdy w teren, pozwalające
na bezpośredni kontakt z dziełami sztuki witrażowej, były zresztą najciekawszym elementem pracy nad tematem. W wy-
jazdach często towarzyszył mi mój mąż Krzysztof (autor znacznej części dokumentacji fotograficznej), za co Mu niniej-
szym dziękuję.
O przyjęcie słów podziękowania proszę również promotora mojej pracy doktorskiej. Profesora Pawła Banasia, Profeso-
ra Olgierda Czernera (wieloletniego dyrektora Muzeum Architektury, nadzwyczaj przychylnego prowadzonym przeze
mnie poszukiwaniom), a także obecnego dyrektora tej placówki, Jerzego Ukoszą, dzięki któremu doszło do wydania
niniejszej książki.
Bardzo cenne dla zawartości książki okazały się również informacje udzielone mi przez Dietricha Bahla, Zofię Bandur-
ską, Leszka Nowaka, Rainera Sachsa, Irenę Kontną, Sławomira Oleszczuka i Zbigniewa Brzezińskiego.
Na koniec słowa wdzięczności kieruję do moich Rodziców - Zofii (pierwszej czytelniczki i redaktorki tej książki) i Bene-
dykta Licznerskich, którzy w ciągu kilku lat czasochłonnej pracy nad tematem okazali mi pomoc nie do przecenienia.

9
 
Annotationen