Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 22.1960

DOI Heft:
Nr. 2
DOI Artikel:
Kronika Stowarzyszenia Historyków Sztuki
DOI Artikel:
Jakimowiczówna, Teresa; Karłowska-Kamzowa, Alicja: Sprawozdanie z Konferencji Oddziału Poznańskiego stowarzyszenia historyków sztuki w Szczecinie w dniu 16.III.1959 r.
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.41527#0239

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

nazwą tereny między Notecią, Odrą,
Wisłą i Bałtykiem. Uzupełniając wy-
wody G. Chmarzyńskiego na te-
mat początków architektury muro-
wanej na Pomorzu Zachodnim, po-
dzielił się z zebranymi wynikami
ostatnich badań w Kamieniu Po-
morskim, w których świetle okazuje
się, że architektura murowana
istniała tam przed wiekiem XIII,
a mianowicie w grodzie księcia War-
cisława. W pobliżu grodu odkryto
bowiem fragmenty ceglanej budowli,
przypuszczalnie znanego z doku-
mentów fundowanego w XII w.
kościoła NMP na Gródku. Robocza
hipoteza datuje te relikty na ok. r.
1180. Polemizując z tezą jakoby koś-
cioły w XIII i XIV w. stanowiły
punkt centralny miast, dyskutant
zwrócił uwagę, że ostatnie badania
wskazują, iż w najstarszych ośrod-
kach kościoły lokowano zawsze na
skraju zabudowy lub wręcz poza
nią (np. Kołobrzeg, Wolin, Kamień,
Szczecin). Podkreślił też, że badania
historyków sztuki winny objąć i
czasy wcześniejsze przed r. 1000.
L. Przymusiński (UAM
Poznań) mówił na temat związków
architektury Pomorza Zachodniego
z kręgiem wendyjskim (czyli częś-
ciowo z miastami leżącymi na terenie
historycznego Pomorza — np. Stral-
sund). Wyrażają się one w przyjęciu
ze strzech budowlanych miast za-
odrzańskich zasadniczych pomysłów
planistycznych budowli sakralnych.
Schemat rzutu kościoła NMP w Lu-
bece, rozwinięty m. in. w kościele
św. Mikołaja w Stralsundzie znaj-
duje swoją ostateczną redakcję w
planach kościoła św. Jabuba w
Szczecinie i kościele NMP w Star-
gardzie. Kościół stargardzki —
dzieło Henryka Brunsberga — daje
nowe sformułowania w zamknięciu
rzutu i ujednoliceniu bryły budowli,
co zresztą znajdzie ostateczny wy-
raz w kościele w Choynie — szczy-
towym osiągnięciu architektury
późno-średniowiecznej Niżu Nadbał-
tyckiego.
E. Linette (PKZ-Poznań) na
przykładzie kościoła parafialnego
w Gryficach, zwrócił uwagę na ko-
nieczność rozpatrzenia zależności
miejskiego budownictwa kościelne-
go od architektury zakonów żebra-
czych. Chór fary gryfickiej, a także
dekoracyjny fryz ceglany jej ele-
wacji wykazują analogie z kościo-
łem franciszkanów w Szczecinie.
Niewykluczone, że zniszczony w
XVII stuleciu kościół Franciszka-
nów w Gryficach, starszy od obec-
nego kościoła parafialnego, stanowił
tu ogniwo pośrednie. Analogiczny

fryz ceglany występuje obok wy-
mienionych kościołów Pomorza Za-
chodniego także i w kościele domi-
nikańskim w Poznaniu, a spotykany
jest również i w Danii, z której
być może wywodzi się ta forma
dekoracji. Dyskutant zauważył, że
owalnicowe rozplanowanie Gryfic
pozwala wnioskować, że miasto lo-
kacyjne wytyczono tam w oparciu
o wcześniejszą osadę. Ewentualne
badania archeologiczne wyświetli-
łyby tę sprawę. Pożądane byłoby
przekopanie niezabudowanego obec-
nie terenu dawnego kościoła i klasz-
toru franciszkanów.
W nawiązaniu do refefatu H.
Dziurli T. Rudkowski (SHS-
Poznań) wysunął sugestię, że deko-
racja malarska o motywie dużych
cegieł może nawiązywać do tradycji
tzw. cegły dwuręcznej, używanej w
XIII w. na terenie Niemiec. Ponadto
postulował przeprowadzenie badań
nad wymiarami cegieł na Pomorzu
Zachodnim, co ułatwi być może da-
towanie obiektów.
H. Dziurla (WKZ-Szczecin)
nawiązując do zagadnienia architek-
tury zakonów żebraczych, przypom-
niał niemieckie badania nad kościo-
łem franciszkanów w Szczecinie
które wykazały, że obecny kościół
nie jest usytuowany dokładnie na
miejscu budowli XIII-wiecznej. Nie-
wykluczone zatem, że z kościoła
wcześniejszego pochodzą figuralne
wsporniki w prezbiterium. H. Dziur-
la zwrócił uwagę na nie zbadany,
a niezmiernie interesujący kościół
augustianów w Jasienicy, wznie-
siony na planie prostokąta z wciąg-
niętymi szkarpami.
Z. Fafiusowa (MPZ —
Szczecin) uzupełniła referat G.
Chmarzyńskiego, charakteryzując
niektóre czynniki warunkujące roz-
wój plastyki późnogotyckiej. Zwró-
ciła uwagę na przodującą rolę miast
Kołobrzega, Stargardu, Szczecina.
Szczególnie ważne stanowisko w
wytwórczości artystycznej zajmował
Kołobrzeg, który zaopatrywał w
dzieła sztuki cechowej całe środko
we Pomorze aż po Choszczno. Ko-
łobrzeg był również ważnym po-
średnikiem w infiltracji wpływów
zachodnich, zwłaszcza Lubeki. W
ostatniej ćwierci XV w. działał tam
warsztat stojący pod silnym wpły-
wem twórczości Bernta Notkego.
A. Karłowska (UAM — Po-
znań) mówiła o konieczność
uwzględnienia w badaniach plastyki
Pomorza Zachodniego zagadnienia
specyfiki oblicza malarstwa i sny-
cerki środkowo-wschodniej Europy.
Rozpatrując niektóre problemy ma-

larstwa poł. XV w. można bowiem
stwierdzić anlogiczne procesy zmian
tendencji plastycznych i pokrewień-
stwo ich realizacji.
G. Chmarzyński w odpo-
wiedzi W. Fenrychowi stwierdził, że
działalność budowlana Zakonu Krzy-
żackiego na Pomorzu Zachodnim nie
wnosi żadnych nowych koncepcji i
dlatego nie posiada istotnego znacze-
nia dla kształtowania się architek-
tury tych ziem. Nawiązując do
wzmiankowanego przez H. Dziurlę
kościoła w Jasienicy G. Chmarzyń-
ski podkreślił, że po raz pierwszy w
Europie środkowej zrealizowano
tam koncepcję wciągniętych szkarp.
Byłoby rzeczą pożyteczną zbadać,
czy to powstałe w 1331 r. założenie
znane było Henrykowi z Brunsber-
ga.
W związku z poruszoną przez dy-
skutantów sprawą objęcia badania-
mi także czasów przed 1000 r. G.
Chmarzyński zaproponował, by
połączyć tu wysiłki badawcze arche-
ologów i etnografów. Wykazana
przez T. Dobrowolskiego na przy-
kładzie Śląska łączność form bu-
downictwa drewnianego z okresów
wczesno-historycznych i XV w.
świadczy wymownie o konieczności
podjęcia takich badań na szerszą
skalę.
Plastyka Pomorza Zachodniego
wykazuje zdaniem G. Chmarzyń-
skiego cechy wspólne nie tylko z
Lubeką, lecz także z Danią i pań-
stwami skandynawskimi aż po Hel-
sinki, i to w znacznie silniejszym
stopniu niż z państwem Krzyżackim.
Nawiązując do studium Z. Fafiuso-
wej o krucyfiksie kamieńskim pod-
kreśla, że zabytek ten posiada wiele
analogii na terenie Danii, nie łączy
się natomiast z plastyką niemiecką.
Na łączność ikonografii plastyki
obszarów słowiańskich wskazuje
charakterystyczny dla ołtarzy póź-
nogotyckich motyw Santa Conversa-
zione. Występuje on bowiem w licz-
nych przykładach z terenu Pomorza
Zachodniego, rzadziej spotykany jest
na zachód od Odry, stosowano go
natomiast powszechnie na pozosta-
łych obszarach Polski oraz dzisiej-
szej Czechosłowacji i Węgier.
Cz. Krassowski (ZAP
Politechniki Warszawskiej) podkre-
ślił konieczność uwzględnienia w
badaniach nad sztuką regionu po-
morskiego szerszego kręgu występo-
wania analogicznych zjawisk. Wy-
razistość granic etnicznych, politycz-
nych i gospodarczych Pomorza Za-
chodniego stwarza szczególnie do-
godne warunki dla przeprowadzenia
badań regionalnych, nie można jed-

226
 
Annotationen