Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Modus: Prace z historii sztuki — 6.2005

DOI Heft:
Recenzje i omówienia
DOI Artikel:
Płonka Bałus, Katarzyna: Urszula M. Mazurczak, Miasto w pejzażu malarskim XV wieku. Niderlandy
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19071#0213

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
mienia jako urbs i jako civitas. Rezygnacja
z dookreślenia przedmiotu pracy, czyli spre-
cyzowania, co uznamy za wizerunek mia-
sta w obrazie, na rzecz zawiłego wyjaśniania
„konkretnego, żywego fenomenu średnio-
wiecznych miast" (s. 9) pozwoliła Urszu-
li Mazurczak stosować tytułowe pojęcie do
widoków wszystkich siedzib ludzkich. Na-
zwanie ich architekturą (sakralną, pałacową,
miejską) wykazałoby, że w niderlandzkim
malarstwie tablicowym widoków miast „w
czystej postaci" jest mniej, niż chciałaby to
widzieć Autorka, a zasady ich wprowadze-
nia do obrazu ujawniają nierzadko konwen-
cjonalność, wynikającą ze struktury pejzaży,
w które wtopione zostały formy urbanistycz-
ne. Bowiem niezależnie od rodzaju wza-
jemnych relacji wiążących te ostatnie z ota-
czającą je przyrodą i scenami figuralnymi,
w XV-wiecznym malarstwie niderlandzkim
widoki ludzkich siedzib stały się integral-
nym elementem continous landscape. Warto
zatem zastanowić się, czy artystyczne dzieje
szeroko rozumianych wizerunków miast nie
pokrywają się z dziejami malowanych kraj-
obrazów, a także postawić pytanie, na czym
polega - jeżeli daje się ją dostrzec - odręb-
ność ich artystycznych losów? W jakim za-
kresie można mówić o autonomicznej treści
tych wizerunków? Jaką funkcję - artystycz-
ną^ a być może - symboliczną, przypisano
im w obrazach? Tego rodzaju pytania znala-
zły się poza obszarem zainteresowań Urszu-
li Mazurczak, choć to właśnie udzielona im
odpowiedź mogłaby ostatecznie przesądzić

0 wartości poznawczej i tym samym - celo-
wości wydzielenia badanych przez nią moty-
wów jako osobnego tematu. Nie przekonuje
nas o niej bowiem analityczna część pracy,
w przeciwieństwie do bardziej erudycyjnych
rozdziałów początkowych, nosząca charakter
opisowy. Metodę swą pośrednio, bo poprzez
określenie stosunku do przedmiotu badań,
ujawniła sama Autorka, pisząc o staraniach
umożliwiających jej dokonanie „bezpośred-
niego oglądu większości analizowanych ob-
razów, co stanowi gwarancję rozpoznania

1 opisu koniecznego do analizy wybranych

2. Jean le Tavemier, miniatura dedykacyjna,
Chroniąues et conąuetes de Charlemagne,
Audemarde, 1458-1460, fil. Wg Smeyers,
L 'art de la miniaturę flamande ...

dzieł" (s. 7). Nie trzeba nikogo przekony-
wać, że wszelkie wnioskowanie w historii
sztuki opiera się na autopsji, a konieczność
bezpośredniego kontaktu z dziełami sztuki
towarzyszy nieustannie naszej pracy. Z nim
związana jest jednak nierozerwalnie krytycz-
na weryfikacja spostrzeżeń, wynikająca z sa-
mej funkcji ludzkiego umysłu, konfrontu-
jącego ogląd z wiedzą; poprawność wyniku
zależy więc w równym stopniu od obu tych
elementów. Przyznać trzeba, że drugi z nich
jest w książce Urszuli Mazurczak znacznie
słabiej wyczuwalny, a to, co zadeklarowa-
ne zostało jako punkt wyjścia, pozostało ce-
lem samym w sobie. Przekonuje o tym kon-
strukcja i treść poszczególnych rozdziałów
książki, zbudowanych według identycznego
schematu, poczynając od biografii artystów,
poprzez szczegółowe opisy większości zna-
nych i wielokrotnie opisanych obrazów, na

197
 
Annotationen