Inspirowane malarstwem dawnym, a przede wszystkim Paolem Vero-
nesem Uczty Zygmunta Waliszewskiego należą do najbardziej znanych
dzieł, a jednocześnie są najlepszym przykładem kunsztu kolorystycznego
artysty. Zdeformowane postacie ludzkie, pełne życia, ukazane w chwili za-
bawy, egzystują w tonach barw zimnych, kontrastujących z radością uczty.
Te namalowane wyrafinowanymi barwami renesansowe uczty były osobi-
stą, oryginalną, malarską wizją Waliszewskiego, opartą na gamie błękitów
i zieleni, dodatkowo naznaczone parodią, w której wyrażał się specyficzny
ironizujący humor malarza.
Obrazy z lat 1930-1935, takie jak Malarz i modelka lub Balzak , malował
już bez wcześniejszego rozwibrowania, mocnymi pociągnięciami pędzla,
tworząc dzieła o nowej fakturze, własnej indywidualnej kolorystyce, sku-
pionej na brązach, szarościach i czerwieniach.
Jego najlepsze prace powstają tam, o dziwo, gdzie rozluźnia się rygor
kapistowskiej doktryny.
Miłośnik mistrzów dawnych był Waliszewski pełen entuzjazmu dla ich
sztuki. Motywy z Rafaela (Martwa natura z lustrem), Veronesa (Uczta w domu
Lewiego), Daumiera (Don Kichot) i Maneta (Wyspa miłości) były pretekstem
do stworzenia zupełnie nowych kompozycji wyzwolonych z więzów aka-
demickiej perspektywy i światła, w których największą wagę artysta przy-
kładał do mocy radosnego koloru.
W latach 1934—1936, po amputacji obu nóg, na krótko przed śmiercią,
namalował leżąc na plecach, na specjalnie zbudowanym rusztowaniu, pla-
fon w Kurzej Stopce na Wawelu — Koncert świecki, który przedstawia apo-
teozę muzyki, namalowaną jasnymi kolorami, oddającą pełnię „różowego
śpiewu i zielonej zasłony"12.
Malarstwo Zygmunta Waliszewskiego powstało z wzajemnego przeni-
kania się barwy, dźwięku i słowa, a „jeżeli tzw. kapizm określić z grubsza
jako nawrót w naszym malarstwie do impresjonizmu, w sensie plamy ja-
ko das Ding an sich — to Waliszewski jest niewątpliwie najmniej kapi-
stowski, natomiast jest chyba najbardziej neoromantyczny, secesyjny,
młodopolski"13.
Sztuka Waliszewskiego wyrosła z inspiracji antykiem i renesansową ra-
dością życia, wyróżnia się oryginalnością wśród polskich kolorystów, co jest
zasługą nie tylko warsztatowych umiejętności malarza, ale przede wszyst-
kim wielkiego talentu. Waliszewski potrafił w sposób indywidualny prze-
kształcić monumentalne w kompozycji uczty renesansowych włoskich ar-
tystów, nadając własnym obrazom niepowtarzalną intymność i humor. Na
płótnach stwarzał tylko sobie właściwy nastrój.
12 Jeden z fragmentów wiersza Tytusa Czyżewskiego. J. Krzymuska, Zygmunt Waliszewski, Warsza-
wa 1984, s. 39.
13 M. Masłowski, Zygmunt Waliszewski, op. cit., s. 25.
„Kapizm"
Zygmunta
Waliszewskiego
143
nesem Uczty Zygmunta Waliszewskiego należą do najbardziej znanych
dzieł, a jednocześnie są najlepszym przykładem kunsztu kolorystycznego
artysty. Zdeformowane postacie ludzkie, pełne życia, ukazane w chwili za-
bawy, egzystują w tonach barw zimnych, kontrastujących z radością uczty.
Te namalowane wyrafinowanymi barwami renesansowe uczty były osobi-
stą, oryginalną, malarską wizją Waliszewskiego, opartą na gamie błękitów
i zieleni, dodatkowo naznaczone parodią, w której wyrażał się specyficzny
ironizujący humor malarza.
Obrazy z lat 1930-1935, takie jak Malarz i modelka lub Balzak , malował
już bez wcześniejszego rozwibrowania, mocnymi pociągnięciami pędzla,
tworząc dzieła o nowej fakturze, własnej indywidualnej kolorystyce, sku-
pionej na brązach, szarościach i czerwieniach.
Jego najlepsze prace powstają tam, o dziwo, gdzie rozluźnia się rygor
kapistowskiej doktryny.
Miłośnik mistrzów dawnych był Waliszewski pełen entuzjazmu dla ich
sztuki. Motywy z Rafaela (Martwa natura z lustrem), Veronesa (Uczta w domu
Lewiego), Daumiera (Don Kichot) i Maneta (Wyspa miłości) były pretekstem
do stworzenia zupełnie nowych kompozycji wyzwolonych z więzów aka-
demickiej perspektywy i światła, w których największą wagę artysta przy-
kładał do mocy radosnego koloru.
W latach 1934—1936, po amputacji obu nóg, na krótko przed śmiercią,
namalował leżąc na plecach, na specjalnie zbudowanym rusztowaniu, pla-
fon w Kurzej Stopce na Wawelu — Koncert świecki, który przedstawia apo-
teozę muzyki, namalowaną jasnymi kolorami, oddającą pełnię „różowego
śpiewu i zielonej zasłony"12.
Malarstwo Zygmunta Waliszewskiego powstało z wzajemnego przeni-
kania się barwy, dźwięku i słowa, a „jeżeli tzw. kapizm określić z grubsza
jako nawrót w naszym malarstwie do impresjonizmu, w sensie plamy ja-
ko das Ding an sich — to Waliszewski jest niewątpliwie najmniej kapi-
stowski, natomiast jest chyba najbardziej neoromantyczny, secesyjny,
młodopolski"13.
Sztuka Waliszewskiego wyrosła z inspiracji antykiem i renesansową ra-
dością życia, wyróżnia się oryginalnością wśród polskich kolorystów, co jest
zasługą nie tylko warsztatowych umiejętności malarza, ale przede wszyst-
kim wielkiego talentu. Waliszewski potrafił w sposób indywidualny prze-
kształcić monumentalne w kompozycji uczty renesansowych włoskich ar-
tystów, nadając własnym obrazom niepowtarzalną intymność i humor. Na
płótnach stwarzał tylko sobie właściwy nastrój.
12 Jeden z fragmentów wiersza Tytusa Czyżewskiego. J. Krzymuska, Zygmunt Waliszewski, Warsza-
wa 1984, s. 39.
13 M. Masłowski, Zygmunt Waliszewski, op. cit., s. 25.
„Kapizm"
Zygmunta
Waliszewskiego
143