Aldona Romanowlczowa
Z ZAGADNIEŃ KONSERWACJI SZTUKI GOTYCKIEJ
MAZOWSZA
M
T JLasowość zniszczenia zabytków spowodowana wojną i okupacją, mimo dużych sum,
które Państwo przeznacza na ich ratunek, ciągle przerasta możliwości wykonawcze. Ilustrował
to dosadnie stan rzeźb i obrazów przywiezionych do Muzeum Narodowego i przeznaczonych
na ekspozycję sztuki warszawskiej.
Jubileuszowa Wystawa Warszawska była akcją także i dobroczynną, która dała możność
dodatkowego zakonserwowania nieprzewidzianych innymi planami dzieł sztuki; była wielkim
wkładem w sprawę opieki nad zabytkami. Umożliwiła kontrolę stanu wielu obiektów, nierzadko
powstrzymanie procesu niszczenia lub wydobycie zapomnianego oryginału spod późniejszych
naleciałości.
Większość tych zabytków dziesiątkami lat stała nie naruszona w magazynach muzealnych
lub znajdowała się w mało dostępnych miejscach jak ołtarze czy łuki tęczowe kościołów. Oglą-
dane pobieżnie i z daleka, łudziły względnie zdrowym wyglądem i nieraz dopiero po bliższym
zbadaniu stwierdzano daleko posunięty stan zniszczenia.
Przykładem może być Pieta z kościoła parafialnego w Szreńsku (rzeźba przyścienna, poli-
chromowana, drewno lipowe, wys. 92 cm, czas ok. 1500 г.; il. 1, 2). Umieszczona dość wysoko
we wnęce za szybą nie wyglądała niepokojąco. Po wyjęciu z trudem przewieziono ją do Muzeum
Narodowego. Cały miąższ rzeźby w 90% zniszczyły larwy owadów żerujących w drewnie.
Pozostała cienka jego warstewka, „naskórek" rzeźby, na którym ledwo się trzymała spękana,
z licznymi ubytkami, mocno przemalowana warstwa polichromii.
Pracownia Konserwacji Sztuki Średniowiecznej Muzeum Narodowego stanęła przed cie-
kawym i trudnym zadaniem przygotowania kilkudziesięciu dzieł sztuki gotyckiej do ekspozycji.
Wśród 56 obiektów, które były zabezpieczone i konserwowane w Pracowni, zadawalający
był stan zaledwie kilku.
Wrażliwość na bodźce atmosferyczne, drewna używanego nagminnie w tym okresie jako
podłoża do obrazów czy jako tworzywa rzeźbiarskiego, była głównym powodem szybszego
109
Z ZAGADNIEŃ KONSERWACJI SZTUKI GOTYCKIEJ
MAZOWSZA
M
T JLasowość zniszczenia zabytków spowodowana wojną i okupacją, mimo dużych sum,
które Państwo przeznacza na ich ratunek, ciągle przerasta możliwości wykonawcze. Ilustrował
to dosadnie stan rzeźb i obrazów przywiezionych do Muzeum Narodowego i przeznaczonych
na ekspozycję sztuki warszawskiej.
Jubileuszowa Wystawa Warszawska była akcją także i dobroczynną, która dała możność
dodatkowego zakonserwowania nieprzewidzianych innymi planami dzieł sztuki; była wielkim
wkładem w sprawę opieki nad zabytkami. Umożliwiła kontrolę stanu wielu obiektów, nierzadko
powstrzymanie procesu niszczenia lub wydobycie zapomnianego oryginału spod późniejszych
naleciałości.
Większość tych zabytków dziesiątkami lat stała nie naruszona w magazynach muzealnych
lub znajdowała się w mało dostępnych miejscach jak ołtarze czy łuki tęczowe kościołów. Oglą-
dane pobieżnie i z daleka, łudziły względnie zdrowym wyglądem i nieraz dopiero po bliższym
zbadaniu stwierdzano daleko posunięty stan zniszczenia.
Przykładem może być Pieta z kościoła parafialnego w Szreńsku (rzeźba przyścienna, poli-
chromowana, drewno lipowe, wys. 92 cm, czas ok. 1500 г.; il. 1, 2). Umieszczona dość wysoko
we wnęce za szybą nie wyglądała niepokojąco. Po wyjęciu z trudem przewieziono ją do Muzeum
Narodowego. Cały miąższ rzeźby w 90% zniszczyły larwy owadów żerujących w drewnie.
Pozostała cienka jego warstewka, „naskórek" rzeźby, na którym ledwo się trzymała spękana,
z licznymi ubytkami, mocno przemalowana warstwa polichromii.
Pracownia Konserwacji Sztuki Średniowiecznej Muzeum Narodowego stanęła przed cie-
kawym i trudnym zadaniem przygotowania kilkudziesięciu dzieł sztuki gotyckiej do ekspozycji.
Wśród 56 obiektów, które były zabezpieczone i konserwowane w Pracowni, zadawalający
był stan zaledwie kilku.
Wrażliwość na bodźce atmosferyczne, drewna używanego nagminnie w tym okresie jako
podłoża do obrazów czy jako tworzywa rzeźbiarskiego, była głównym powodem szybszego
109