2. W. Wąsowicz, Pejzaż, drzeworyt 1920
albo malarze, albo miedziorytnicy czy zgoła litografowie". Tak wymagający artysta żąda też
autonomicznej, wysoko wykwalifikowanej krytyki, gdyż dotychczas ,.teoretycy nadto długo
zajmowali się malarstwem, aby móc mieć wolny od ubocznych sugestii pogląd na istotę drze-
worytniczej estetyki''5.
Już współcześnie spotykał się Cieślewski z zarzutami. Recenzent jego książki ,.Drzeworyt
w książce, tece i na ścianie" zauważył, że „słabą stroną tego poglądu jest konieczność zupełnej
negacji dotychczasowego drzeworytnictwa", że bezkompromisowej teorii Cieślewskiego przeczą
,,fakty i życie praktyczne"". Biały ślad rylca np. był, jak wiemy, tylko teoretycznie u początków
6 Cieślewski syn, Drzeworyt w książce, jw., s. 40—61.
6 S. Kurzawa, Drzeworytnik o swej sztuce, Kultura 1938, nr 8, s. 7.
450
albo malarze, albo miedziorytnicy czy zgoła litografowie". Tak wymagający artysta żąda też
autonomicznej, wysoko wykwalifikowanej krytyki, gdyż dotychczas ,.teoretycy nadto długo
zajmowali się malarstwem, aby móc mieć wolny od ubocznych sugestii pogląd na istotę drze-
worytniczej estetyki''5.
Już współcześnie spotykał się Cieślewski z zarzutami. Recenzent jego książki ,.Drzeworyt
w książce, tece i na ścianie" zauważył, że „słabą stroną tego poglądu jest konieczność zupełnej
negacji dotychczasowego drzeworytnictwa", że bezkompromisowej teorii Cieślewskiego przeczą
,,fakty i życie praktyczne"". Biały ślad rylca np. był, jak wiemy, tylko teoretycznie u początków
6 Cieślewski syn, Drzeworyt w książce, jw., s. 40—61.
6 S. Kurzawa, Drzeworytnik o swej sztuce, Kultura 1938, nr 8, s. 7.
450