Studia Waweliana
Tom V, 1996
PL ISSN 1230-3275
MARIA HENNEL-BERNASIKOWA
CZARNO-BIAŁE TKANINY ZYGMUNTA AUGUSTA*
Na posiedzeniu Komisji do Badania Historii
Sztuki w Polsce Polskiej Akademii Umiejętności
6 lipca 1904 roku Stanisław Cercha przedstawił
zgromadzonym dwa listy Zygmunta Augusta1. Oba,
datowane w Knyszynie w tym samym dniu: 12
maja 1564 roku, adresowane były do tej samej
osoby — Jana Kostki ze Sztemberku, kasztelana
gdańskiego, podskarbiego pruskiego2. Obydwa do-
tyczyły niejakiego Roderyka Dermoyena i spraw
związanych z jego osobą3.
W liście napisanym w języku polskim król
zwraca się do Kostki: „Posyłamy tam do was tego
Roderica Dermoien sługę naszego abyście mu koło
tych cortin [zasłony, tkaniny dekoracyjne! dosta-
teczną sprawę dawszy, odprawili go po nie
w wszytkim, według tego jako się wam [w] War-
szawie powiedziało, i postarali się żeby bez mie-
szkania, jako może być najrychlej, zrobione a po-
tem do nas odesłane były". Tu należy podkreślić,
że w liście nie podano ani po jakie „cortiny", ani
dokąd Kostka ma wysłać Dermoyena.
W drugim liście, napisanym w języku łacińskim,
król oznajmia, że od trzech lat jego sługa Roderyk
Dermoyen, obywatel miasta Lubeki, nie otrzymał
wynagrodzenia w wysokości 100 złotych rocznie,
które winno mu być wypłacone ze skarbu księstwa
litewskiego. Przerwa ta była spowodowana nieobe-
cnością Dermoyena. Król poleca Kostce pokryć ze
skarbu pruskiego zaległą należność 300 złotych,
co będzie również wynagrodzeniem za rok bieżący,
a nastąpnie, bez opóźniania czy trudności, wypłacać
co roku owe 100 złotych.
* Tekst artykułu wygłoszono na posiedzeniu Komisji Historii
Sztuki PAU w Krakowie 9 V 1996.
1 Spraw. KHS, 8: 1912, szp. CCCLVin.
H. Kowalska, Jan Kostka ze Sztemberku h. Dąbrowa,
PSB, 14: 1968, s. 345-348; S. Bodniak, Z. Skorupska, Jan
Kostka, kasztelan gdański, prezes Komisji Morskiej, rzecznik
unii Prus z Koroną, Gdańsk 1979; Urzędnicy centralni i nad-
Oba listy zostały wydrukowane in extenso, bez
podania gdzie się znajdują. Przypuszczalnie były
one własnością Cerchy, lecz w ofiarowanym przez
niego krakowskiemu archiwum zbiorze dokumen-
tów nie udało się ich odnaleźć.
Wobec braku rachunków, korespondencji czy
w ogóle jakichkolwiek informacji źródłowych doty-
czących sprawy zakupu, zamawiania, transportu
arrasów Zygmunta Augusta, jego listy dotyczące
„cortin" stały się przedmiotem wielu dociekań,
hipotez i domysłów. Pierwszy osobę Dermoyena
z królewską kolekcją arrasów połączył Marian Mo-
relowski. W swym prekursorskim opracowaniu
(rok 1925)4 przyjął następujące rozumowanie. W pa-
negiryku Stanisława Orzechowskiego na zaślubiny
Zygmunta Augusta z Katarzyną Austriacką w ro-
ku 1553 opisane zostały jedynie arrasy figuralne,
zdobiące na tę uroczystość komnaty zamku wa-
welskiego. Werdiury krajobrazowo-zwierzęce, choć
nie wymienione w opisie, mogły w tym czasie już
być na Wawelu, gdyż stylistycznie łączą się blisko
z przedstawieniami zwierząt i pejzażu na arrasach
biblijnych. Nieco późniejsze, według Morelowskiego,
są groteski i arrasy herbowe i one być może
zostały sprowadzone w latach 1560-1564 przez
Dermoyena.
Przyjmując ten tok rozumowania, Gębarowicz
i Mańkowski w podstawowym do chwili obecnej opra-
cowaniu królewskiej kolekcji (rok 1937), zdecydowa-
nie poszerzyli udział Dermoyena w jej powstaniu.
Według nich późniejszym od biblijnych nabytkiem
są nie tylko arrasy herbowe i monogramowe, lecz
worni Polski XIV-XVIII wieku, 10, pod red. A. Gąsioro-
wskiego, Kórnik 1992, s. 176.
3 Nazwisko to pojawia się w różnych wersjach: Dermoyen,
Dermoien, Dermeien, van der Moyen, Vermeien.
4 Autorka posługuje się drugim wydaniem: M. Mo r e 1 o w ski,
Arasy wawelskie Zygmunta Augusta, Kraków 1929, s. 8.
3
33
Tom V, 1996
PL ISSN 1230-3275
MARIA HENNEL-BERNASIKOWA
CZARNO-BIAŁE TKANINY ZYGMUNTA AUGUSTA*
Na posiedzeniu Komisji do Badania Historii
Sztuki w Polsce Polskiej Akademii Umiejętności
6 lipca 1904 roku Stanisław Cercha przedstawił
zgromadzonym dwa listy Zygmunta Augusta1. Oba,
datowane w Knyszynie w tym samym dniu: 12
maja 1564 roku, adresowane były do tej samej
osoby — Jana Kostki ze Sztemberku, kasztelana
gdańskiego, podskarbiego pruskiego2. Obydwa do-
tyczyły niejakiego Roderyka Dermoyena i spraw
związanych z jego osobą3.
W liście napisanym w języku polskim król
zwraca się do Kostki: „Posyłamy tam do was tego
Roderica Dermoien sługę naszego abyście mu koło
tych cortin [zasłony, tkaniny dekoracyjne! dosta-
teczną sprawę dawszy, odprawili go po nie
w wszytkim, według tego jako się wam [w] War-
szawie powiedziało, i postarali się żeby bez mie-
szkania, jako może być najrychlej, zrobione a po-
tem do nas odesłane były". Tu należy podkreślić,
że w liście nie podano ani po jakie „cortiny", ani
dokąd Kostka ma wysłać Dermoyena.
W drugim liście, napisanym w języku łacińskim,
król oznajmia, że od trzech lat jego sługa Roderyk
Dermoyen, obywatel miasta Lubeki, nie otrzymał
wynagrodzenia w wysokości 100 złotych rocznie,
które winno mu być wypłacone ze skarbu księstwa
litewskiego. Przerwa ta była spowodowana nieobe-
cnością Dermoyena. Król poleca Kostce pokryć ze
skarbu pruskiego zaległą należność 300 złotych,
co będzie również wynagrodzeniem za rok bieżący,
a nastąpnie, bez opóźniania czy trudności, wypłacać
co roku owe 100 złotych.
* Tekst artykułu wygłoszono na posiedzeniu Komisji Historii
Sztuki PAU w Krakowie 9 V 1996.
1 Spraw. KHS, 8: 1912, szp. CCCLVin.
H. Kowalska, Jan Kostka ze Sztemberku h. Dąbrowa,
PSB, 14: 1968, s. 345-348; S. Bodniak, Z. Skorupska, Jan
Kostka, kasztelan gdański, prezes Komisji Morskiej, rzecznik
unii Prus z Koroną, Gdańsk 1979; Urzędnicy centralni i nad-
Oba listy zostały wydrukowane in extenso, bez
podania gdzie się znajdują. Przypuszczalnie były
one własnością Cerchy, lecz w ofiarowanym przez
niego krakowskiemu archiwum zbiorze dokumen-
tów nie udało się ich odnaleźć.
Wobec braku rachunków, korespondencji czy
w ogóle jakichkolwiek informacji źródłowych doty-
czących sprawy zakupu, zamawiania, transportu
arrasów Zygmunta Augusta, jego listy dotyczące
„cortin" stały się przedmiotem wielu dociekań,
hipotez i domysłów. Pierwszy osobę Dermoyena
z królewską kolekcją arrasów połączył Marian Mo-
relowski. W swym prekursorskim opracowaniu
(rok 1925)4 przyjął następujące rozumowanie. W pa-
negiryku Stanisława Orzechowskiego na zaślubiny
Zygmunta Augusta z Katarzyną Austriacką w ro-
ku 1553 opisane zostały jedynie arrasy figuralne,
zdobiące na tę uroczystość komnaty zamku wa-
welskiego. Werdiury krajobrazowo-zwierzęce, choć
nie wymienione w opisie, mogły w tym czasie już
być na Wawelu, gdyż stylistycznie łączą się blisko
z przedstawieniami zwierząt i pejzażu na arrasach
biblijnych. Nieco późniejsze, według Morelowskiego,
są groteski i arrasy herbowe i one być może
zostały sprowadzone w latach 1560-1564 przez
Dermoyena.
Przyjmując ten tok rozumowania, Gębarowicz
i Mańkowski w podstawowym do chwili obecnej opra-
cowaniu królewskiej kolekcji (rok 1937), zdecydowa-
nie poszerzyli udział Dermoyena w jej powstaniu.
Według nich późniejszym od biblijnych nabytkiem
są nie tylko arrasy herbowe i monogramowe, lecz
worni Polski XIV-XVIII wieku, 10, pod red. A. Gąsioro-
wskiego, Kórnik 1992, s. 176.
3 Nazwisko to pojawia się w różnych wersjach: Dermoyen,
Dermoien, Dermeien, van der Moyen, Vermeien.
4 Autorka posługuje się drugim wydaniem: M. Mo r e 1 o w ski,
Arasy wawelskie Zygmunta Augusta, Kraków 1929, s. 8.
3
33