Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — NS: 2-3.1997

DOI Artikel:
Małkiewicz, Adam: Trevano czy Castello autorem ostatniej fazy budowy kościoła ŚŚ. Piotra i Pawła w Krakowie?
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.20616#0103

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
tamburu. Wzorem takiego rozwiązania mogła być tylko
kaplica Zygmuntowska (ryc. 9).

Podziały walca latarni zostały dokonane za pomocą
pilastrów, do których przedniej płaszczyzny przylegają
płaskie woluty o wydatnie wysuwającym się dolnym
zwoju, jakby spłaszczonym przez nacisk ustawionego
na nim obelisku. Całościowego wzoru dla tak bogatego
ukształtowania latarni nie udało się znaleźć, choć poje-
dyncze elementy i ich zestawy dość często występują w
rzymskiej architekturze końca XVI wieku w podobnych
układach. Podział latarni pilastrami z wolutami dokona-
ny został m.in. w kopułach Gesu oraz kaplicy Sykstusa
V, jednak woluty mają tu tradycyjny, bardziej płynny
przebieg. Proces dynamizacji wolut przez ich rozciąga-
nie, załamywanie ich biegu, wreszcie przerysowywanie
zwojów, zapoczątkowany w kręgu Michała Anioła, za-
znacza się w dziełach Domenica Fontany, Francesca da
Volterra czy Ottaviana Mascarina, a później też Mader-
na; w Krakowie takie „dynamiczne” woluty po raz pierw-
szy pojawiły się około roku lóOO w wawelskim komin-
ku Ambrożego Meaziego (ryc. 10). Inspiracji do umie-
szczenia wokół latarni obelisków mogły dostarczyć
mniejsze boczne kopuły bazyliki watykańskiej, w których
Della Porta w podobnej sytuacji użył - jednakże bez
pośrednictwa wolut - sterczyn w formie wysmukłych
wazonów. Dodać można, że podobne sterczyny obie-
gają też latarnię nieświeskiej kopuły Bernardoniego, a
obeliski ustawione na zwojach wolut występują w ko-
minku Meazziego.

*

Sporządzony w roku 1599 przez Bernardoniego (z
opisami i poprawkami dokonanymi ręką Garsjasa Ala-
biano, przełożonego krakowskiego domu zakonnego)
projekt nowego domu profesów zawiera też rzut pozio-
my budowanego właśnie kościoła (ryc. 11), najpewniej
przerysowany z projektu De Rosisa. Porównanie fasady
kościoła (ryc. 12) z zaznaczonym w nim jej rzutem wska-
zuje na pełną zgodność realizacji z projektem - przynaj-
mniej jeśli chodzi o system podziałów parteru i rozmie-
szczenie portali, a zapewne też układ i podziały górnej
kondygnacji oraz usytuowanie, kształt i wielkość okna
i nisz. Nie zachowany projekt fasady krakowskiej łączył
w całość elementy przejęte z dwóch projektów wyko-
nanych dla rzymskiego kościoła Gesii: Vignoli (niezrea-
lizowany) i Della Porty. Przejmując ze zrealizowanej
wersji rzymskiej fasady ogólny schemat podziałów i roz-
mieszczenia otworów, De Rosis włączył w swą kreację
niektóre elementy projektu Vignoli, przede wszystkim
sposób ujęcia środkowego pola pojedynczymi podpo-
rami zdwojonymi od zewnątrz (a nie parami podpór -
jak u Della Porty), połączenie kondygnacji spływami (a
nie wolutami) i ożywienie sylwety sterczynami, jednak
nie posągami, lecz obeliskami, występującymi w innych

10. Ambroży Meazi, kominek w sali Pod Ptakami
w zamku królewskim na Wawelu
(fot. S. Michta)

fasadach Vignoli (np. S. Maria delPOrto w Rzymie22). W
stanie surowym wzniósł ją Bernardom, być może - jeśli
przypuszczenie o podwyższeniu przez niego bryły bu-
dowli w stosunku do projektu jest trafne - zmieniając
nieco proporcje odpowiednio uwysmuklonej dolnej kon-
dygnacji. Wykonana w „fazie trevanowskiej” wykładzi-
na kamienna była realizacją pierwotnego projektu fasa-
dy, toteż dziełem autorskim architekta może być chyba
tylko forma detalu, choć w tym zakresie prawdopodob-
ny jest twórczy udział kamieniarzy. Nie wiemy, kogo
zatrudniał Trevano przy fabryce kościoła, ale bliskie sto-
sunki, też zawodowe, łączyły go z kamieniarzami o dość
wyraźnym obliczu artystycznym: wcześniej z Ambrożym
Meazzim (zm. 1609) i Janem Reitino z Lugano (zm. 1619),
później z Sebastianem Salą.

Niestety brak informacji źródłowych o pracach przy
fasadzie kościoła. Już w roku 1610 generał zakonu zale-
cał jej ukończenie, nie wiemy jednak, kiedy prace ka-
mieniarskie zostały wreszcie podjęte. Być może prowa-
dzono je równocześnie z budową drugiej kopuły, choć
konieczność zaangażowania wielkiego zespołu kamie-
niarzy w jej wykonanie (filary w krzyżu kościoła, obra-
mienia okien i nisz tamburu, latarnia) zdaje się przema-

22 Tamże, il. 192.

99
 
Annotationen