Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
190 Pochwala malarstwa

dodać, że oba pojęcia składające się na nazwę naszej dyscypliny: historia
i sztuka - są tu także rozumiane tradycyjnie, bez zwątpień wysuwanych
przez feministyczny (i nie tylko) dekonstrukcjonizm5.
Przedmiotem obserwacji będą więc przede wszystkim społeczne i insty-
tucjonalne ramy, w jakich próbowało swych sił pierwsze pokolenie pro-
fesjonalnych polskich artystek. Będzie to próba odpowiedzi na pytanie
o ich kondycję zawodową, socjalną, finansową, po części też prywatną,
wreszcie artystyczną6.
Pierwsza kwestia to pochodzenie. Zdecydowana większość kobiet, które
swą karierę artystyczną rozpoczynały przed 1900 rokiem, wywodziła się
ze sfer ziemiańskich, czasem zamożnych, zwłaszcza w wypadku rodzin
kresowych. Wśród profesjonalnych artystek nie ma natomiast arystokra-
tek, których tak wiele było w pierwszej połowie XIX stulecia. Drugie
miejsce zajmują córki inteligenckich rodzin miejskich (Anna Bilińska była
córką lekarza, Olga Boznańska - inżyniera i nauczycielki, Zofia Stankie-
wiczówna - profesora medycyny). Są oczywiście w tym pokoleniu córki
zesłańców (Magdalena Andrzejkowicz-Buttowt, Jadwiga Janczewska-Glin-
ka, Otolia Kraszewska) i spiskowców (Maria Podlewska). Sporadycznie
zdarza się pochodzenie kupieckie (Luna Drexlerówna), natomiast zupeł-
nym wyjątkiem kobiety z ludu jest Aniela Pająkówna - córka stangreta
z dóbr Pawlikowskich, przez nich wykształcona i uposażona, przez kilka
lat związana z Przybyszewskim, matka jego córki Stanisławy7.
W badaniach nad biografiami „dawnych mistrzyń” malarstwa europej-
skiego zwracano uwagę, iż kobiety, które osiągnęły pewną artystyczną
pozycję, były zazwyczaj córkami artystów, wykształconymi przez nich
w domowych warsztatach8. W tym profesjonalnym pokoleniu jest ina-
czej. Zaledwie kilka kobiet pochodziło z rodzin artystycznych (Łucja
Bałzukiewiczówna, Bronisława Wiesiołowska), a tylko jedna była cór-
ką znanego artysty - Maria Gerson-Dąbrowska, która zresztą nie poszła
w ślady ojca-malarza, uprawiając rzeźbę (obok bardzo żywej działalno-
ści społecznikowskiej i oświatowej). Decyzja o poświęceniu się sztuce
nie napotykała - jak można by się spodziewać - rodzinnego oporu. Prze-
 
Annotationen