Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
206 Pochwala malarstwa

dziej stereotypowym. Twórczość aktywistek pozostaje dziedziną wyizo-
lowaną, niespożytkowaną nawet w celach propagandowych, ukształto-
waną przez tradycyjne poglądy artystyczne28. Ówczesna walka emancy-
pacyjna toczyła się bowiem o równouprawnienie w dziedzinie praw
publicznych, wykształcenia, zarobkowania, a nie o wyzwolenie kobie-
cej potencji twórczej czy manifestację płciowej odrębności, czego do-
magają się dzisiejsze feministki.
O ile trudno mówić o „kobiecej sztuce”, o tyle na pewno można mówić
o „kobiecej doli” tworzących ją artystek. Życiorysy Dulębianki i Stankie-
wiczówny, przypomniane w największym skrócie, sygnalizują jeszcze jed-
ną sprawę - biografie kobiet-artystek są często bardziej interesujące niż
ich twórczość. Trudno się dziwić, że feministyczna historia sztuki tak
często wpada w pułapkę biografizmu. Tu dają o sobie znać wszystkie
determinizmy: biologiczny, kulturowy, narodowy wreszcie. Nawet słow-
nikowe czy katalogowe biogramy ujawniają niezwykłe koleje losu, które
plączą się i zagęszczają, w miarę jak zagłębiamy się w źródła, w materię
życia wyłaniającą się ze wspomnień, listów, rodzinnych przekazów. Nie-
wiele tu z tradycyjnych toposów biografiki artystycznej, więcej z opisy-
wanego przez feministki „toru przeszkód”29, wynikających głównie z nie-
możności pogodzenia roli kobiety i roli artysty. Wyjątkowo napotykamy
podstawowy dla biograficznej topiki motyw poświęcenia życia - także
osobistego - dla sztuki, aczkolwiek kształtuje on właśnie los artystek naj-
wybitniejszych: Bilińskiej i Boznańskiej. Więcej jest sytuacji odwrotnych
- poświęcenia sztuki dla życia: rodziny, męża, dzieci, a także „sprawy”
i Boga. Przykładów jest wiele i są one różnorodne. Całkowicie podpo-
rządkowała się karierze męża Stanisława Fijałkowska-Kędzierska (1874-
-1956); podobnie, niepospolitej urody (sądząc z mężowskich portretów),
Julia Stabrowska (1869-1941), której rzeźby zostały zresztą zniszczone
podczas rewolucji w majątku Kierbedziów na Łotwie. Zona innego pro-
fesora warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych, Michalina Krzyżanowska
(1883-1962), która przeżyła męża o czterdzieści lat, przyjęła odmienną
rolę: opiekunki, propagatorki i kontynuatorki (dobrej) jego malarstwa
 
Annotationen