Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
214 Pochwala malarstwa

posiadła „pewność bezwzględnej wolności. Wolno mi być sobą, bo nie
w ludzkiej mocy odjąć mi to, co posiadam, ani dać, czego pragnę”.
Tu jednak wybór między mężczyzną a sztuką (a może ową wolnością)
w ogóle nie wchodzi w rachubę, gdyż „natura uczyniła mnie takim kocz-
kodanem, że i czci mojej zbrudzić nie można, bo by mężczyzna o romans
ze mną pomówiony wyzwał potwarcę o obrazę męskiego honoru”.
Maria Regina była kamienna, Pelisia - rozpieszczona i rozpuszczona,
Domontówna - emancypowana, jednak żadna z nich, ani też żadna z dru-
goplanowych postaci artystek i amatorek nie jest amoralna. Żadnego roz-
luźnionego obyczaju bohemy, żadnej wolnej miłości. Najbardziej „lekka
i płocha” jest Augusta we Wstępnym obrazku do Poganki. To ponętne
stworzenie o kibici bajadery cechowała „jakaś bezmyślność cygańska,
a wymagania królewskie, jakaś tkliwość wybujała, a ciekawość nielitosna,
jakaś osobliwość z najpospolitszymi spadkami, a chwile entuzjazmu z naj-
czystszym ducha wzniesieniem, i do tego jeszcze dar malarstwa, podwój-
ny - słowem i pędzlem, pieśnią i farbami”. Gdy Beniamin kończy swą
tragiczną spowiedź artysty - ofiary wampirycznej Aspazji - a poruszeni
głęboko słuchacze radzą mu a to pracę użyteczną, a to modlitwę, a to
miłość matczyną, jej jednej się wyrywa: „Ach, gdyby ten Beniamin mógł
się we mnie pokochać!”. Lecz choć Augusta jest postacią marginalną,
Żmichowska przestrzega: „Przypuśćmy, że ta kobieta pokochała się na
koniec i wzajemnie pokochaną została, ręczę, że człowiek jej wyboru jest
człowiekiem niepospolitych zdolności, przed którym ona padła na kola-
na, któremu więcej zawierzyła niż sobie samej, niż prawdom religijnym.
Ten człowiek mógłby ją bić, mógłby sponiewierać, mógłby ją w wiecz-
nym przed sobą utrzymać poddaństwie, ale biada mu, jeżeli się do szaleń-
stwa wdziękiem syreny upoi, biada mu, jeśli na wyłączność jedyną, na cel
życia jedyny artystkę umiłuje. Artystka mu serce pogryzie...”
Augusta, przeciwko której „ludzie surowi jak artykuł kodeksowy poważ-
ne mieli zarzuty”, jest jednak postacią wyjątkową. Viragines oderHetaren ?
- pytała w antyfeministycznym pamflecie Frantisca zu Reventlov14.
W polskich powieściach - zdecydowanie to pierwsze.
 
Annotationen