- Jana Fyta (1611-1661), Melchiora de Hondecoetera (1636-1695) i Joha-
nna Georga de Hamiltona (1672-1737). Ta charakterystyka powtarzana
jest, bez powoływania się na konkretne przykłady, także obecnie17.
Nowo odnalezione prace artysty potwierdzają w dużej mierze
wcześniejsze opinie o nim. Biorąc pod uwagę śląskie realia, a w szcze-
gólności oddalenie Wrocławia od ośrodków artystycznych i miejscowy
prowincjonalizm, należy przyznać, że Sauerland był bez wątpienia
interesującą osobowością artystyczną.
Artysta dał się poznać we Wrocławiu m.in. jako uzdolniony
portrecista. O ile podobizna profesora i prorektora gimnazjum elżbietańs-
kiego oraz bibliotekarza Rehdigeriany Johanna Gottlieba Deichsela
(1694-1750) (kat. nr 1.4, il. 5) ze względu na stan techniczny nie pozwala
wystawić wysokiej oceny malarzowi, to znacznie lepiej prezentuje się
osiem malarskich i rysunkowych projektów portretów wrocławskich
patrycjuszy, naukowców i duchownych (kat. nr II.1-II.8, il. 6-12). Według
nich sztychy wykonywali zarówno graficy wrocławscy: Johann Oertel
(1659-1726) (kat. nr II.3, il. 8), Johann Tscherning (1652-1732) (kat. nr II.l,
il. 6; II. 2, il. 7; II.4, il. 9) i Bartholomaeus Strachowski (zm. 1759) (kat. nr II.
8, il. 12), jak i czynni w Berlinie - Georg Paul Busch (zm. 1756) (kat. nr
II.6) i Johann Georg Wolfgang (1662-1744) (kat. nr II. 7, il. 11) oraz
w Augsburgu - Gabriel Spitzel (Spizel) (1697-1760) (kat. nr II. 5, il. 10).
I czy to są popiersiowe wizerunki w medalionie, czy też podobizny
postaci w postawie en trois cjuarts na tle regału z książkami - to artysta nie
przekracza przyjętej w tej epoce konwencjonalności. Bohaterami jego
Philip
Sauerland
- zapomnia-
ny malarz
gdańskiego
i wrocław-
skiego
baroku
Jej wyrazicielem jest m.in. H. Dziurla (Sztuka baroku 1650-1750. W kręgu kontrreformacji i cesarskich
urzędników, [w:] Sztuka Wrocłaiuia. pod red. T. Broniewskiego i M. Zlata, Ossolineum 1967, s. 377).
131