13. Martwa natura z kwiatami, globusem
i trupią czaszką, 1745 r. Do 1945 r.
prywatna kolekcja rodziny Kom we
Wrocławiu. Wg E. Scheyer Eine wie-
derstandene Breslauer Prwatsammlung,
„Schlesische Monatshefte" Jhrg. VII: 1930
Philip
Sauerland
- zapomnia-
ny malarz
gdańskiego
i wrocław-
skiego
baroku
powszechnych w drugiej tercji XVIII w. opinii, byli m.in. Gottfried Ephra-
im Scheibel i Johann Christian Kundmann. Ten pierwszy chwalił jego
malarską wszechstronność24, drugi podkreślał szacunek, z jakim się odno-
szono do niego we Wrocławiu25. Świadectwem jego wysokiej pozycji
w mieście jest również grono osób, które zamawiały u niego swoje podo-
bizny. Rekrutowały się one spośród elity naukowej i urzędniczej ówczes-
nej stolicy Śląska. Tę zasadę potwierdza poniekąd także wpis dokonany
przez artystę w niezachowanym sztambuchu młodego prawnika i absol-
wenta uniwersytetu w Lipsku Antona Balthasara Walthera (kat. nr IV. 2)"6.
Twórczość Sauerlanda, mimo że pełna jeszcze zagadek, jest z pewno-
ścią reprezentatywna dla poziomu sztuki wrocławskiej. Mimo odnale-
24 Licząc na to, że Sauerland namaluje obraz z katastrofy wybuchy wieży prochowej w 1749 r. głosił to
następującymi słowami - „[...] man hoffet aber, dafi unser in allen Stuecken der Mahlerkunst ungemein
gruendlich geuebte Herr Sauerland seinen Pinsel noch ausetzen, und ein Meisterstuecke von dieser
natuerlichen Begebenheit darstellen moechte [...]". Na ten temat zob . - G.E. Sheibel, Das // Durch den von einem
Elitz mtzuendenten // und zersprengten // Puher-Thurm // Anno 1749. den 21. Junius uerunglueckte // Brefljau // in
einem Gedichte //beklaget //... //, Brefilau, 1750., Verlegts Johann Jacob Kom, s. 40, przyp. 2.
” Dał temu wyraz w swoich opublikowanych rozważaniach na temat „wartości i potrzebie sztuki
graficznej", gdzie powołuje się słowami - „darzu ein beruehmter allhier lebender Mahler Mons. Philipp
Sauerland uns die Auskunfft gegeben" na autorytet malarza. Na ten temat zob. - J.Ch. Kundmann, Rnriorae
Naturae//et // Artis iłem in Re Medica ... //... //. Zweiter Abschnitt, Breslau und Leipzig 1737, szp. 691.
26 Na temat tego sztambucha zob. - E. Volger Ueber die Sammlung von Stammiichem (77 Stiick) in der
Stadtbibliothek zu Breslau, „Schlesiens Vorzeit in Bild und Schrift", Jhrg. III (44 Bericht), Breslau 1881, s. 473
i E. Hintze Austellung von Miniaturmalareien aus schlesischem Besitze oder schlesischer Herkunft. Veranstallet vom
Schlesischern Museum fiir Kunstgewerbe und Altertiimer zu Breslau 8. Oktober - 8. November 1903, Breslau 1903,
s. 70, nr 527. Na temat tego konkretnego rysunku z 1725 r. zob. - K. Masner Die schlesische Stammbiicher und ihre
kiinstlerische Ausschmiickung, „Schlesiens Vorzeit in Bild und Schrift", N.F.., Bd. IV : 1907, s. 157, przyp. 1. Anton
Balthasar Walther, jako radca książąt wirtembersko-oleśnickich, był autorem - wartościowej dla lokalnej
archiwistyki i historii - książki ze spisem śląskich dyplomów, przywilejów, praw miejskich, papieskich bulli,
etc. Zob. - A.W. Walther, Silesia Diplomatica, Breslau 1741.
137
i trupią czaszką, 1745 r. Do 1945 r.
prywatna kolekcja rodziny Kom we
Wrocławiu. Wg E. Scheyer Eine wie-
derstandene Breslauer Prwatsammlung,
„Schlesische Monatshefte" Jhrg. VII: 1930
Philip
Sauerland
- zapomnia-
ny malarz
gdańskiego
i wrocław-
skiego
baroku
powszechnych w drugiej tercji XVIII w. opinii, byli m.in. Gottfried Ephra-
im Scheibel i Johann Christian Kundmann. Ten pierwszy chwalił jego
malarską wszechstronność24, drugi podkreślał szacunek, z jakim się odno-
szono do niego we Wrocławiu25. Świadectwem jego wysokiej pozycji
w mieście jest również grono osób, które zamawiały u niego swoje podo-
bizny. Rekrutowały się one spośród elity naukowej i urzędniczej ówczes-
nej stolicy Śląska. Tę zasadę potwierdza poniekąd także wpis dokonany
przez artystę w niezachowanym sztambuchu młodego prawnika i absol-
wenta uniwersytetu w Lipsku Antona Balthasara Walthera (kat. nr IV. 2)"6.
Twórczość Sauerlanda, mimo że pełna jeszcze zagadek, jest z pewno-
ścią reprezentatywna dla poziomu sztuki wrocławskiej. Mimo odnale-
24 Licząc na to, że Sauerland namaluje obraz z katastrofy wybuchy wieży prochowej w 1749 r. głosił to
następującymi słowami - „[...] man hoffet aber, dafi unser in allen Stuecken der Mahlerkunst ungemein
gruendlich geuebte Herr Sauerland seinen Pinsel noch ausetzen, und ein Meisterstuecke von dieser
natuerlichen Begebenheit darstellen moechte [...]". Na ten temat zob . - G.E. Sheibel, Das // Durch den von einem
Elitz mtzuendenten // und zersprengten // Puher-Thurm // Anno 1749. den 21. Junius uerunglueckte // Brefljau // in
einem Gedichte //beklaget //... //, Brefilau, 1750., Verlegts Johann Jacob Kom, s. 40, przyp. 2.
” Dał temu wyraz w swoich opublikowanych rozważaniach na temat „wartości i potrzebie sztuki
graficznej", gdzie powołuje się słowami - „darzu ein beruehmter allhier lebender Mahler Mons. Philipp
Sauerland uns die Auskunfft gegeben" na autorytet malarza. Na ten temat zob. - J.Ch. Kundmann, Rnriorae
Naturae//et // Artis iłem in Re Medica ... //... //. Zweiter Abschnitt, Breslau und Leipzig 1737, szp. 691.
26 Na temat tego sztambucha zob. - E. Volger Ueber die Sammlung von Stammiichem (77 Stiick) in der
Stadtbibliothek zu Breslau, „Schlesiens Vorzeit in Bild und Schrift", Jhrg. III (44 Bericht), Breslau 1881, s. 473
i E. Hintze Austellung von Miniaturmalareien aus schlesischem Besitze oder schlesischer Herkunft. Veranstallet vom
Schlesischern Museum fiir Kunstgewerbe und Altertiimer zu Breslau 8. Oktober - 8. November 1903, Breslau 1903,
s. 70, nr 527. Na temat tego konkretnego rysunku z 1725 r. zob. - K. Masner Die schlesische Stammbiicher und ihre
kiinstlerische Ausschmiickung, „Schlesiens Vorzeit in Bild und Schrift", N.F.., Bd. IV : 1907, s. 157, przyp. 1. Anton
Balthasar Walther, jako radca książąt wirtembersko-oleśnickich, był autorem - wartościowej dla lokalnej
archiwistyki i historii - książki ze spisem śląskich dyplomów, przywilejów, praw miejskich, papieskich bulli,
etc. Zob. - A.W. Walther, Silesia Diplomatica, Breslau 1741.
137