Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Editor]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Editor]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 1.1959

DOI issue:
Rozprawy i materiały
DOI article:
Cieński, Tadeusz: Z symboliki ikonograficznej śląskich nagrobków piastowskich XIV w.: [część I]
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13592#0064

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
56

TADEUSZ CIEŃSKI

niku tumby na rzecz żałobników, osiągających
naturalną wielkość w nagrobku Filipa Pot84.
Również na płycie wzrosła ilość przedstawionych
postaci ludzkich w najbliższym sąsiedztwie po-
dobizny zmarłego. Zjawiają się tu kolejno
wzmiankowane już przedtem symbole dusz
zmarłych pod postacią dzieci, aniołowie, zakon-
nicy odmawiający commemoratio defunctorum,
później święci orędownicy 85 i heroldzi8G. Obok
powyższych przybywają na płytę także postacie
najbliższych krewnych, zwłaszcza dzieci. Widać
więc, że rozwój ten w XIV w. nie przebiegał
chaotycznie, ale w określonym ładzie, doprowa-
dzając do wyraźnego ekskluzywizmu płyty
wierzchniej tumby, zaznaczonego tak w zachod-
niej, jak i w środkowej Europie. W wyniku tego
pojawiły się więc na niej przede wszystkim po-
dobizny najbliższych krewnych, następnie po-
stacie mające znaczenie eschatologiczne lub he-
raldyczne. Innych tam na ogół brak; brak też
podobizn słu^ 87. Należałoby zatem szukać mo-
delu wieśniaka wśród pozostałych kategorii po-
staci tu spotykanych, tj. przede wszystkim
wśród takich, które mają znaczenie eschatolo-
giczne, czyli zbawcze.

Identyfikacja omawianej postaci jako portre-
tu nie odpowiadałaby także koncepcji zasługi
eschatologicznej, której symbol w myśl konwen-
cji obowiązującej jeszcze w nagrobku XIV w.
miałby się znajdywać przede wszystkim pod
stopami podobizny zmarłego. A z tego punktu
widzenia identyfikacja ta, choć w zasadzie nie
wykluczająca interpretacji symbolicznej, wyda
się jednak zbyt ciasna, zwężając rażąco wartość
zasługi zmarłej — jako zasługi jedynie w sto-
surku do jednostki.

Inaczej bywa w wypadku reprezentacji ne-
gatywnej. Tam postać zdeptana, np. sprawca
śmierci swej ofiary, bez względu na to czy re-
prezentuje tylko samego siebie, czy też cafe
gromadę zabójców (np. postać pod stopami św.
Henryka finlandzkiego na jego płycie w Nousis
lub reprezentant gromady pogan, zabójców św.
Olafa pod jego nogami) jest zawsze źródłem za-
sługi jednorazowej, nie stopniowanej, nie po-
wtarzalnej. Wartość zasługi męczennika nie za-
leży bowiem od ilości jego oprawców.

W wypadku zasługi wyrażonej stosunkiem
pozytywnym obu postaci może tu jednak po-
wstać pewna zależność ilościowa — wtedy mia-
nowicie, gdy jej łączna wartość wzrośnie z ilo-
ścią jej aktów. Przybliżoną miarą takiej zasługi
może być wówczas zakres reprezentacji, jaką
posiada postać umieszczona pod nogami zasłu-
żonego. Zasługa taka, mówiąc inaczej, podlegać
może poniekąd wartościowaniu w przedstawie-
niu ilustrującym powtarzanie jej aktów. Tak
przedstawiono ją np. w nagrobku diakona Bru-
nona w Hildesheimie (z ok. 1200 r.)88 obstawio-
nego żebrakami, stanowiącymi także ilościową

miarę jego zasługi (tabl. II, 2), albo w nagrobku
św. Elżbiety z kilku kalekami na ścianach tum-
by w kościele jej imienia w Marburgu 8!). Dla-
tego też np. żebrak przy jej posągu w Strass-
burgu w kaplicy św, Katarzyny !)0 nie reprezen-
tuje zapewne tylko siebie samego.

Powracając do nagrobka głogowskiego na-
leży stwierdzić w związku z powyższym, że za-
sługa pozytywna Mechtyldy wobec pojedyncze-
go modelu portretu pod jej nogami musiałaby
być niezwykła i bardzo głośna, by nie być
zbyt nikła. Zatem z tego punktu widzenia
wieśniak zdaje się reprezentować nie jednego
i jedynego, ale raczej jednego spośród wielu, tj.
całą gromadę, całą rzeszę takich wieśniaków,
których stosunek do Mechtyldy miałby dla niej
wartość eschatologiczną, czyli zbawczą, a której
personifikacją byłby reprezentant tej gromady.

Podsumowując to, co da się stwierdzić
w sprawie identyfikacji figury pod stopami
Mechtyldy można przyjąć, że przedstawia ona
postać będącą źródłem zasług Mechtyldy, ma-
jącą znaczenie symbolu, którym jest tu wieś-
niak lub w ogóle „człowiek z ludu". Figura ta
ponadto najprawdopodobniej nie jest jednostko-
wym portretem wieśniaka, a tym bardziej kar-
ła-sługi, ale przedstawia postać reprezentującą
raczej całą rzeszę lub gromadę.

Powyższa częściowa identyfikacja figury
pod postacią Mechtyldy nie jest pełna i wyma-
ga jeszcze bliższego określenia w szerokich gra-
nicach stosunku pozytywnego, jak tego wyma-
gały również nieliczne przedtem wyróżnione
przykłady w plastyce monumentalnej. Zacie-
śnienie tego stosunku dokonać się może jedynie
przez bliższe określenie gromady, której repre-
zentant jako jednocześnie symbol zasługi księż-
nej znajduje się pod stopami Mechtyldy. Szcze-
gółów potrzebnych do bliższego określenia tej
gromady winny dostarczyć źródła historyczne.
Synteza danych biograficznych w nich zawar-
tych służyć może za podstawę do rozwiązania
tego zagadnienia, dającego się uzasadnić także
w świetle danych społecznych i kulturalnych.

Pierwotny nagrobek średniowieczny w swym
założeniu miał być wyrazem cnoty nadziei, uza-
sadnionej naocznie symbolami wiary i zasług
oraz modłami uczestników pogrzebu. Jako taki
wyrażał on jednocześnie dwie cnoty teologicz-
ne — cnotę nadziei i wiary. Trzecia cnota teo-
logiczna — cnota chrześcijańskiej miłości była
w nim rzadko wyrażana91. Synteza działalności
Mechtyldy oraz przedtem wymienione cechy
ogólne danej chwili historycznej — wieku
XIV-go (por. str. 53) — wieku wzmożonej uczu-
ciowości, dostarczają pewnej podstawy do przy-
jęcia, że to właśnie symbol tej trzeciej cnoty
teologicznej został tu przedstawiony jako jej
zasługa zbawcza i zarazem reprezentant szuka-
nej gromady. W myśl tego rozwiązania zagad-
 
Annotationen