Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 1.1959

DOI Heft:
Rozprawy i materiały
DOI Artikel:
Wójciak, Marian: Alojzy Reichan: (1807-1860)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13592#0189

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ALOJZY REICHAN

143

Katastrofy polityczne i system policyjny
wpłynęły na zobojętnienie społeczeństwa dla
spraw ogólniejszej natury, natomiast po pierw-
szych romantycznych wzlotach wyrobił się
w tym społeczeństwie pewien realizm życiowy,
nakazujący dbać więcej o doczesne interesy oso-
biste. Ten realizm życiowy znalazł swe odbicie
w sztuce tego okresu, zarówno w rzemiośle arty-
stycznym, jak i malarstwie, i przejawił się
pewnymi tendencjami realistycznymi. Malarze
zaczęli widzieć główne swe zadanie w rzeczo-
wym, możliwie ścisłym sprawozdaniu spostrze-
ganej rzeczywistości, bez silenia się na wybu-
jałą romantyczną nastrójowość czy klasycy-
styczną wielkość stylu. Precyzja rysunku i jasne
modulujące kształt barwy lokalne zaczęły słu-
żyć dla oddania wiernego obrazu natury. Co
prawda ta obiektywność graniczyła często z ja-
kimś chłodem duchowym, który przejawiał się
głównie w malarstwie rodzajowym u malarzy
widoków, architektury i batalistów. Rodzaje ma-
larstwa uległy ściślejszemu rozgraniczeniu
i specjalizacji i były kultywowane w różnych
środowiskach artystycznych 17.

W rezultacie z zetknięcia się ciągle jeszcze
żywej tradycji klasycystycznej z tendencjami
realistycznymi, powstał kierunek ściśle odpo-
wiadający potrzebom warstwy mieszczańskej,
dochodzącej do coraz większego znaczenia. By-
łoby rzeczą zbędną wdawać się w charaktery-
stykę tego okresu, znanego pod nazwą bieder-
meieru. Jak wiemy, nie było rzeczą przypadku,
że cechy tego okresu najdobi'n:ej przejawiły
się w architekturze wnętrz i malarstwie portre-
towym. W tej dziedzinie wytworzył się charak-
terystyczny schemat kompozycyjny, którym
posługiwali się portreciści całej Europy. Przy-
swoił go sobie oczywiście również Reichan.

Na terenie Wiednia ważną rolę w tworze-
niu się nowego stylu odegrali wspomniani już
Daffinger, Amerling, Einsle, wreszcie artysta
wśród wielu najwybitniejszy, Ferdinand Georg
Waldmuller (1793—1866) I8.*Był to człowiek pe-
łen inicjatywy i twórczego zapału. Pobierał on
nauki w Akademii wiedeńskiej u Lampiego
i Maurera, następnie oddał się samodzielnym
studiom natury, żywiąc głębokie przekonanie,
że jedynie w niej znaleźć można wieczne i nie-
wyczerpane źródło natchnień.

Przekonania te znalazły żywy oddźwięk
szczególnie u młodszego pokolenia malarzy, bar-
dziej podatnych dla przyjęcia nowych idei.

Cokolwiek dodano by do charakterystyki
Wiednia tego okresu — miał on jeszcze ciągle
wielką siłę przyciągającą, szczególnie dla mie-
szkańców głębokiej prowincji. Przybywali tu

"Schmidt P. F., BiedermeieT-Malerei, Miin-

1 1922, s. 23. : „ m

" Roessler A., F. G. Waldmuller, Wien b. r.

na studia młodzi ludzie z wszystkich krajów
włączonych do imperium austriackiego.

Wielki rozgłos zyskała wówczas wiedeńska
Akademia Sztuk Pięknych, na nowo zorganizo-
wana przez Fiigera, który przeniósł ją ze sta-
rego i nieodpowiedniego gmachu do nowych
budynków przy ul. Sw. Anny19. Jeśli idzie o kie-
runek studiów, to jeszcze ciągle przemożny był
wpływ klasycyzmu. Ze szkoły tej wyszli liczni
uczniowie i naśladowcy Fiigera, niejednokrot-
nie jego następcy na katedrze. Na uwagę za-
sługują Carl Goebel (1793—1823), Hubert Mau-
rer (1738—1818), Carl Russ (1779—1843), Eber-
hardt Wachter (1738—1818), następnie dwaj
nauczyciele Reichana, Franz Caucig i Anton
Petter20.

Nie byli ci przedstawiciele akademizmu by-
najmniej mistrzami wielkiej miary. Pierwszy
z nich, Caucig, urodzony w Górz w 1762 r., stu-
diował najpierw we Wiedniu, potem w Bolonii,
Rzymie, Mantui i Wenecji. W krótkim czasie
osiągnął wszystkie szczeble kariery profesor-
skiej Akademii wiedeńskiej, wpierw jako ko-
rektor, następnie profesor i radca, wreszcie jej
dyrektor. Umarł w r. 1828. Malował głównie
sceny z antycznej mitologii i historii, a także
obrazy religijne, wreszcie portrety, ściśle prze-
strzegając zasad klasycyzmu.

W tym samym kierunku szła twórczość Pet-
tera (1781—1858), także wychowanka wiedeń-
skiej Akademii, następnie profesora, a w koń-
cu jej dyrektora.

Do Wiednia przyjechał Reichan w r. 1825
i przebywał tu z krótkimi przerwami waka-
cyjnymi, spędzonymi we Lwowie, do roku 1830.

W Akademii przeszedł normalny kurs ryso-
wania z modeli gipsowych, malowania portre-
tów i miniatur, wreszcie nauczył się aranżowa-
nia wielkich kompozycji historycznych. Nieste-
ty, wobec nieznajomości materiałów, jakie być
może znajdują się jeszcze w archiwach Aka-
demii wiedeńskiej, wobec zaginięcia prac arty-
sty z tych lat — o przebiegu tych studiów nic
więcej nie można powiedzieć.

We Wiedniu przebywał do r. 1830. O po-
wrocie jego do domu informuje krótko notatka,
która ukazała się w lwowskich „Rozmaito-
ściach": „Mamy sobie za obowiązek podać do
publicznej wiadomości, że Alojzy Reichan, syn
zmarłego przed kilkunastu laty zaszczytnie zna-
nego malarza, który znakomitą pamiątką sła-
wy swojej w rozmaitych pozostawił malowi-
dłach, po ukończonych kursach sztuki małar-

>• Lutzów C, Geschichte der K. K. Akademie
der błldenden Kiinste, Wien 1877, s. 102 i nn.

N Caucig, podpisany na zaświadczeniu z dnia
LVIII.1825 r. wystawionym Reiehanowi przez Akade-
mię Sztuk Pięknych we Wiedniu i Petter — na za-
świadczeniu z data 22.VIII.1829. Oba dokumenty w po-
siadaniu St. Reichana
 
Annotationen