MALARSTWO WARSZAWSKIE NA TLE PRZEMIAN GOSPODARCZYCH
Rijc. 13. S. Norblin, Portret dwóch pań. Ok. 1825. Muzeum Narodowe w Poznaniu.
doszło do jednostronnego popierania określonej wyżej tematyki obrazów
ze szkodą nie tylko dla tematów rodzimych i narodowych, ale i dla takich
w ogóle działów malarstwa jak krajobraz czy malarstwo rodzajowe: i tu
bowiem, w obrębie mecenatu rządowego, uzyskał przewagę portret. Za-
mówienia rządowe tego typu nie wpływały dodatnio na twórczość arty-
stów nie tylko w zakresie tematu. Ponieważ przedmiotem zamówienia były
portrety często pośmiertne, a prawie nigdy nie malowane z żywego mo-
dela, lecz kompilowane ze sztychów i kopii, sprzyjało to pracy twórczo
niepogłębionej i płytkiej, rutyniarskiej, nie sprzyjającej rozwojowi ele-
mentów realistycznych.
Specyficzny charakter miała, skromna zresztą, rola mecenasowska
w. ks. Konstantego, ograniczająca się — jak się wydaje — do jedynego ma-
47
Rijc. 13. S. Norblin, Portret dwóch pań. Ok. 1825. Muzeum Narodowe w Poznaniu.
doszło do jednostronnego popierania określonej wyżej tematyki obrazów
ze szkodą nie tylko dla tematów rodzimych i narodowych, ale i dla takich
w ogóle działów malarstwa jak krajobraz czy malarstwo rodzajowe: i tu
bowiem, w obrębie mecenatu rządowego, uzyskał przewagę portret. Za-
mówienia rządowe tego typu nie wpływały dodatnio na twórczość arty-
stów nie tylko w zakresie tematu. Ponieważ przedmiotem zamówienia były
portrety często pośmiertne, a prawie nigdy nie malowane z żywego mo-
dela, lecz kompilowane ze sztychów i kopii, sprzyjało to pracy twórczo
niepogłębionej i płytkiej, rutyniarskiej, nie sprzyjającej rozwojowi ele-
mentów realistycznych.
Specyficzny charakter miała, skromna zresztą, rola mecenasowska
w. ks. Konstantego, ograniczająca się — jak się wydaje — do jedynego ma-
47