KRONIKA
lanii w Sieradzu, wszedł później jako powiat
w skład sieradzkiego województwa.
Czynnikiem decydującym dla rozwoju gospo-
darczego obu powiatów było położenie na
pograniczu Wielkopolski, Śląska i Małopolski, co
odbiło się też w dużym stopniu na charakterze
ich kultury artystycznej. Późnośredniowieczny
szlak handlowy biegł z Wrocławia przez Wieluń,
Radomsko, Przedbórz, Opoczno na Ruś, krzy-
żując się w Radomsku z traktem solnym z Ma-
łopolski do Sieradza i Poznania. W czasach no-
wożytnych najważniejszym traktem stała się
droga z Krakowa do Warszawy, zastąpiona
w XIX w. przez kolej warszawsko-wiedeńską.
Już w XIII w. wzdłuż równoleżnikowego szlaku,
biegnącego ze Śląska, usytuowała się większość
lokowanych wówczas miast obu powiatów, jak
Bolesławiec, Wieluń, Działoszyn, Pajęczno, Brzeź-
nica i Radomsko, z których po katastrofie wojen
szwedzkich jedynie powiatowe utrzymały swe
dawne znaczenie. Plany Bolesławca i Wielunia
z prostokątnym rynkiem, wytyczonym dwiema
ulicami prostopadłymi do pierwotnego, owalni-
cowego placu targowego, zdradzają wyraźnie
śląski charakter. Przedlokacyjny, nieregularny
plan zachowało Radomsko, mimo wyraźnych
śladów prób późniejszej regulacji.
Zabytki obu powiatów różnią się znacznie
swym charakterem, wykazując od czasów naj-
dawniejszych aż do XVIII w. wspólną im za-
leżność od pobliskiego Śląska. Nizinno-lesisty
teren ziemi wieluńskiej, jej długotrwała odręb-
ność administracyjna, słaba sieć dróg', niski po-
ziom gospodarczy, brak wielkich latyfundiów
zadecydowały w dużym stopniu o prowincjonal-
no-rodzimym charakterze jej sztuki. Wyżynny
powiat radomszczański, obfitujący w złoża ka-
mienia, położony na skrzyżowaniu kilku waż-
nych traktów handlowych, stał się terenem wiel-
kich fundacji magnackich — Denhoffów, Ko-
niecpolskich, Dąbrowskich, oraz zakonnych,
w postaci placówek odpustowych zakładanych
w pobliżu niedalekiej Częstochowy. Wiąże się
z tym reprezentacyjne oblicze jego sztuki, wi-
doczne zwłaszcza w nowożytnej architekturze.
Z kilku wzniesionych na tym terenie w epo-
ce romańskiej kościołów przetrwały do nas za-
bytki w Rudzie i Krzyworzece, obydwa mocno
przebudowane. XII-wieczny kościół kasztelanii
rudzkiej, według tradycji fundacji Piotra Dunina
Ryc. 2. Koniecpol, kościół par. Widok ogólny od pd.-zach. (Fot. M. Kopydłowski)
Ryc. 3. Święta Anna, kościół dominikanek (pobernardyński). Kruchta.
(Fot. M. Kopydłowski)
76
lanii w Sieradzu, wszedł później jako powiat
w skład sieradzkiego województwa.
Czynnikiem decydującym dla rozwoju gospo-
darczego obu powiatów było położenie na
pograniczu Wielkopolski, Śląska i Małopolski, co
odbiło się też w dużym stopniu na charakterze
ich kultury artystycznej. Późnośredniowieczny
szlak handlowy biegł z Wrocławia przez Wieluń,
Radomsko, Przedbórz, Opoczno na Ruś, krzy-
żując się w Radomsku z traktem solnym z Ma-
łopolski do Sieradza i Poznania. W czasach no-
wożytnych najważniejszym traktem stała się
droga z Krakowa do Warszawy, zastąpiona
w XIX w. przez kolej warszawsko-wiedeńską.
Już w XIII w. wzdłuż równoleżnikowego szlaku,
biegnącego ze Śląska, usytuowała się większość
lokowanych wówczas miast obu powiatów, jak
Bolesławiec, Wieluń, Działoszyn, Pajęczno, Brzeź-
nica i Radomsko, z których po katastrofie wojen
szwedzkich jedynie powiatowe utrzymały swe
dawne znaczenie. Plany Bolesławca i Wielunia
z prostokątnym rynkiem, wytyczonym dwiema
ulicami prostopadłymi do pierwotnego, owalni-
cowego placu targowego, zdradzają wyraźnie
śląski charakter. Przedlokacyjny, nieregularny
plan zachowało Radomsko, mimo wyraźnych
śladów prób późniejszej regulacji.
Zabytki obu powiatów różnią się znacznie
swym charakterem, wykazując od czasów naj-
dawniejszych aż do XVIII w. wspólną im za-
leżność od pobliskiego Śląska. Nizinno-lesisty
teren ziemi wieluńskiej, jej długotrwała odręb-
ność administracyjna, słaba sieć dróg', niski po-
ziom gospodarczy, brak wielkich latyfundiów
zadecydowały w dużym stopniu o prowincjonal-
no-rodzimym charakterze jej sztuki. Wyżynny
powiat radomszczański, obfitujący w złoża ka-
mienia, położony na skrzyżowaniu kilku waż-
nych traktów handlowych, stał się terenem wiel-
kich fundacji magnackich — Denhoffów, Ko-
niecpolskich, Dąbrowskich, oraz zakonnych,
w postaci placówek odpustowych zakładanych
w pobliżu niedalekiej Częstochowy. Wiąże się
z tym reprezentacyjne oblicze jego sztuki, wi-
doczne zwłaszcza w nowożytnej architekturze.
Z kilku wzniesionych na tym terenie w epo-
ce romańskiej kościołów przetrwały do nas za-
bytki w Rudzie i Krzyworzece, obydwa mocno
przebudowane. XII-wieczny kościół kasztelanii
rudzkiej, według tradycji fundacji Piotra Dunina
Ryc. 2. Koniecpol, kościół par. Widok ogólny od pd.-zach. (Fot. M. Kopydłowski)
Ryc. 3. Święta Anna, kościół dominikanek (pobernardyński). Kruchta.
(Fot. M. Kopydłowski)
76