Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
XI Poglądy

Krystyna Czerni — Na zakończenie chciałam zapytać pana po
prostu o poglądy. Z dotychczasowych rozmów wynikało, że w wielu
kwestiach zmieniał pan z czasem zdanie, ewoluował. Zmieniały się
więc pewnie i pana poglądy...

Mieczysław Porębski — Poglądy? Pogłądów się nie zmienia.
Poglądy się ma lub się ich nie ma. Od początku. A już je mając,
próbuje się je artykułować. Nie zawsze szczęśliwie i nie zawsze do
końca. Artykułować, eksplikować. Explicare znaczy dosłownie roz-
wijać, rozmotowywać, rozpościerać. A także porządkować, tłumaczyć.
Tak zwani intelektualiści robią to przez całe życie, co się im udaje albo
nie udaje. Mnie nie zawsze się udawało. I nigdy do końca, co może
i lepiej. Coś trzeba przecież zostawić dla siebie.

K. C.: Który moment, czy może raczej, który tekst uważa pan za
pierwszy poważny przykład publicznej artykulacji swoich poglądów?

M. P.: Po raz pierwszy wystąpiłem pubłicznie ze swoimi po-
glądami w okupacyjnym Krakowie w roku bodaj że 1943. Był to rodzaj
manifestu. Nazwałbym go manifestem nominalistycznym, choć nie
o samą filozofię w nim chodziło. Nie o samą teorię poznania, ontologię,
teorię wartości. I nie o samą sztukę, mimo że wygłaszałem ten manifest
w gronie przyjaciół artystów i zainteresowanych sprawami sztuki gości.

K. C.: O co jeszcze chodziło w tym tekście?

M. P.: Także o sposób życia, o orientację, być może i o politykę.
Czasy były trudne.

183
 
Annotationen