Czerni, Krystyna; Pore̜bski, Mieczysław [Gefeierte Pers.]: Nie tylko o sztuce: rozmowy z profesorem Mieczysławem Porębskim (Wrocław, 1992)

K. C.: W oku cyklonu, albo na wyższym szczeblu kariery. Pan nie
myślał wtedy o robieniu kariery?

M. P.: Nie, to znaczy ja myśleć o tym nie musiałem, ja robiłem
karierę. Jeżeli ja — ledwo że magister, i to świeżo po obronie
— zostaję redaktorem naczelnym „Przeglądu Artystycznego”, to
mogło to wyglądać na karierę. Ale w moim przekonaniu to były
kłopoty, które na mnie spadły. A dlaczego ja w ogóle przejąłem tę
redakcję, choć byłem pewny, że się do tego nie nadaję? To był koniec
51, początek 52, moment, w którym obalano właśnie dwuletnie rządy
Krajewskich i E- jy”.

K. C.: Cz>
Eibisch chwyta
polski ogród”.

M. P.:No,
wszvstko. cn t:

im

Artystyczny” p
mnie, zmieniła
zaczęło się wpi
K. C.: Była
M. P.: Tal
gdzje liczyło si
malowidła ściei
przywozili z tt
nagrobek, rzeźb
cki realizm.

K. C.: Czy

=" 0
EJf>

I 0
r oa

CO

r.

O

c 5
O I

O

I O

E E

ie Państwa, kiedy
ach, które tratują

,ikoś się łamało to
PP, i z czego nie
taktyki. Zorien-
cich i w związku
stycznych, trzeba
cto ten „Przegląd
ledy padło to na
I taki manewr, że

|y nowe nazwiska.
|vilżowych luzów,
lodukować jakieś
li inwentaryzację,
|any strop, jakiś
iitka na akademi-
■

że jest już jakieś
Ik; doprowadzi do
jż będzie zawsze
strategiczną?
wymyślił: