18. Szkoła florencka, ok. połowy w. XV, Dzieciństwo Parysa. Kraków, Zamek Królewski na Wawelu
(fot. A. Wierzba)
Zwolenia na przewiezienie wiedeńskiej kolekcji do Pol-
ski. Ceną zgody, którą wreszcie uzyskał, było ofiarowa-
nie do Kunsthistorisches Museum wspomnianego obrazu
Dossa Dossiego30. Realizację planu uniemożliwił napad
Hitlera na Polskę.
17 października roku 1939 wiedeńskie zbiory Lanc-
korońskich, polskich obywateli, zostały skonfiskowane
przez Gestapo i SD. Rozpoczął się dla kolekcji niezwy-
kle dramatyczny akt, wywołany w tym przypadku nie
tyle dążeniem nazistów do niszczenia polskości w jej
wszelkich przejawach, co pragnieniem zawładnięcia
przez Hitlera i jego najwyższych dygnitarzy prywatne-
go, imponującego dobra kultury31. Stało się ono przed-
miotem rozgrywek między Góringiem i Bormannem.
Góring - według historyka Jonathana Petropoulosa -
reprezentował w odniesieniu do sztuki postawę syba-
30 Informacja uzyskana od Profesor Lanckorońskiej.
31 Losy kolekcji Lanckorońskich w czasie ostatniej wojny omówio-
ne zostały w kilku poważnych publikacjach, opartych na źródłach
niemieckich (głównie z Bundesarchiv Koblenz) i amerykańskich: R.
und M. Seydewitz, Die Damę mit dem Hermelin, Berlin 1963, s.
ryty, jego rywal zaś dbał przede wszystkim o interesy
Hitlera. Formalnie dzieła sztuki, w liczbie 1695, zostały
przekazane pod kuratelę Waldemara Polletera, produ-
centa i handlarza drewnem. Większość dziel wywiezio-
no w dwóch transportach (1939, 1942) do Altausee i
Immendorfu (w prowincji Salzburg). W r. 1943 Góring
przedstawił plan rozparcelowania głównej części kolekcji
Lanckorońskich wśród wiedeńskich muzeów i sprzeda-
nie pozostałych dzieł na aukcji w Dorotheum (dochód
miał być przekazany na reparacje za straty wojenne po-
niesione w wojnie z Polską!). W zaaranżowanym przez
siebie „prezencie urodzinowym” marszałek Rzeszy otrzy-
mał trzy obrazy, wśród nich wspomniane tondo przypi-
sane Botticcellemu, sam zaś ofiarował Hitlerowi z podob-
nej okazji jedno dzieło. Góring nie zrealizował jednak
swego planu. Bormann zakomunikował mu bowiem,
75 n.; J. Kurz, Kunstraub in Europa, Hamburg 1989, s. 53-56; J.
P e t r o p o u 1 o s, Art as Politics in tbe Tbird Reich, Chapel Hill & Lon-
don 1996, s. 93, 162-164. Zob. także: Lanckorońska, W hołdzie
Rzeczypospolitej...; M i z i o ł e k, Toskańskie malarstwo...
122
(fot. A. Wierzba)
Zwolenia na przewiezienie wiedeńskiej kolekcji do Pol-
ski. Ceną zgody, którą wreszcie uzyskał, było ofiarowa-
nie do Kunsthistorisches Museum wspomnianego obrazu
Dossa Dossiego30. Realizację planu uniemożliwił napad
Hitlera na Polskę.
17 października roku 1939 wiedeńskie zbiory Lanc-
korońskich, polskich obywateli, zostały skonfiskowane
przez Gestapo i SD. Rozpoczął się dla kolekcji niezwy-
kle dramatyczny akt, wywołany w tym przypadku nie
tyle dążeniem nazistów do niszczenia polskości w jej
wszelkich przejawach, co pragnieniem zawładnięcia
przez Hitlera i jego najwyższych dygnitarzy prywatne-
go, imponującego dobra kultury31. Stało się ono przed-
miotem rozgrywek między Góringiem i Bormannem.
Góring - według historyka Jonathana Petropoulosa -
reprezentował w odniesieniu do sztuki postawę syba-
30 Informacja uzyskana od Profesor Lanckorońskiej.
31 Losy kolekcji Lanckorońskich w czasie ostatniej wojny omówio-
ne zostały w kilku poważnych publikacjach, opartych na źródłach
niemieckich (głównie z Bundesarchiv Koblenz) i amerykańskich: R.
und M. Seydewitz, Die Damę mit dem Hermelin, Berlin 1963, s.
ryty, jego rywal zaś dbał przede wszystkim o interesy
Hitlera. Formalnie dzieła sztuki, w liczbie 1695, zostały
przekazane pod kuratelę Waldemara Polletera, produ-
centa i handlarza drewnem. Większość dziel wywiezio-
no w dwóch transportach (1939, 1942) do Altausee i
Immendorfu (w prowincji Salzburg). W r. 1943 Góring
przedstawił plan rozparcelowania głównej części kolekcji
Lanckorońskich wśród wiedeńskich muzeów i sprzeda-
nie pozostałych dzieł na aukcji w Dorotheum (dochód
miał być przekazany na reparacje za straty wojenne po-
niesione w wojnie z Polską!). W zaaranżowanym przez
siebie „prezencie urodzinowym” marszałek Rzeszy otrzy-
mał trzy obrazy, wśród nich wspomniane tondo przypi-
sane Botticcellemu, sam zaś ofiarował Hitlerowi z podob-
nej okazji jedno dzieło. Góring nie zrealizował jednak
swego planu. Bormann zakomunikował mu bowiem,
75 n.; J. Kurz, Kunstraub in Europa, Hamburg 1989, s. 53-56; J.
P e t r o p o u 1 o s, Art as Politics in tbe Tbird Reich, Chapel Hill & Lon-
don 1996, s. 93, 162-164. Zob. także: Lanckorońska, W hołdzie
Rzeczypospolitej...; M i z i o ł e k, Toskańskie malarstwo...
122