Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Editor]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Editor]
Folia Historiae Artium — NS: 4.1998

DOI article:
Winiewicz, Joanna: O kilku "rozdolskich" portretach pędzla Jacka Malczewskiego
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20617#0265

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
tycznej pogardliwości” - jak subiektywnie oceniał Piniń-
ski34. Portret ten, bardzo dla Malczewskiego reprezenta-
tywny, w zestawieniu z rysunkowymi autowizerunkami
artysty, jakich wiele pozostawił w kolekcji Lanckorońskich,
pokazuje różnice między jego autoportretem malowanym
olejno i szkicowanym piórkiem. Wynikają one nie tylko z
odmiennej techniki. Artysta rysował siebie dowcipnie, z
błyskiem ironii, satyrycznie, lekko, z pewnym dystansem
do siebie, do swojego wyglądu, uwypuklając czasem prze-
sadnie pewne cechy swojej drobnej sylwetki, natomiast
malował się poważnie, niemal posągowo. W olejnych
portretach nie ma śladu karykatury, której zresztą był mi-
strzem - co rzadko podkreślają znawcy jego twórczości,
zapominając o tym istotnym znamieniu jego talentu. Nie-
zwykła łatwość lysowania, umiejętność uchwycenia typo-
wych cech tak wyglądu zewnętrznego jak i charakteru,
pewność ręki, lekkość i finezja kreski to cechy czytelne
także w jego obrazach olejnych, których walory rysunko-
we niejednokrotnie podkreślano. Sam Malczewski zdawał
sobie doskonale sprawę z tego, że głównie rysunek stano-
wi mocną stronę jego warsztatu. W listach do ojca wyrażał
czasem obawę, czy nie zdominuje on koloru, martwił się,
że maluje „surowo i drewniano”35.

Swoistym ewenementem w twórczości Malczewskie-
go-portrecisty była osobliwa galeria wizerunków namalo-
wanych na wielkich, dębowych drzwiach rozdolskiej wo-
zowni. Nie wiadomo dokładnie, kiedy powstała. „Stangret
raz wpadł przerażony do gabinetu Ojca, meldując: «Pan
Malczewski kazał wywiesić drzwi od wozowni i wynieść
je na podwórze-” - wspomina Karolina Lanckorońska36.
Uzyskawszy akceptację Karola Lanckorońskiego, zawsze
niezwykle pobłażliwego dla artystycznych poczynań Mal-
czewskiego, artysta z zapałem przystąpił do realizowania
śmiałego zamiaru uwiecznienia postaci z życia codzienne-
go rozdolskiego pałacu. Wówczas powstał m.in. portret
Karola Lanckorońskiego w towarzystwie Toepfera trzyma-
jącego konia za uzdę (ryc. 4). Toepfer - masztalerz, „stal-
mistrz” rozdolski, nieznany ani z prawdziwego imienia, ani
nazwiska powstaniec z r. 1863 - był przez Malczewskiego

34 Piniński, o. c., s. 176.

35 Heydel, o. c., s. 56-57.

36 K. Lanckorońska, Pan Jacek („Tygodnik Powszechny”, 3
z 15 I 1995).

37 Rysunki tuszem i piórkiem na papierze w zbiorach Zamku
Królewskiego na Wawelu: Toepfer z Karolem Lanckorońskim, Mal-
czewskim i ochmistrzynią (34,5 x 38,5 cm, nr inw. 8144); Toepfer
z Kazimierzem de Vaux i jego siostrą Elżbietą (9,5 x 10 cm, nr inw.
8159; Toepfer, stajenni i jeźdźcy (21 x 34,5 Cm, nr inw. 8162);
Toepfer z listem i kluczami w ręce (21 x 24 cm, nr inw. 8165).

38 W zbiorach prywatnych w Warszawie, eksponowany na wy-
stawie w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie w r.
1995.

39 Lanckorońska, Pan Jacek.... Kazimierz de Vaux i jego
siostra Elżbieta de Vaux Lubomirska pojawiają się na kilku rysun-
kach Malczewskiego, wykonanych tuszem i piórkiem na papierze,

znajdujących się w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu: Elż-

bieta Lubomirska z Toepferem (16,2 x 26 cm, nr inw. 8148); Kazi-

rysowany kilkakrotnie. Jego drobna sylwetka i charaktery-
styczny profil z wąsami i bródką, w czapce z daszkiem
pojawia się często wśród szkiców z lat 1885-188937; miał
także swój olejny portret: konno, na tle parku w Rozdo-
le38. Należał niewątpliwie do barwniejszych postaci, które
przewinęły się przez rozdolski pałac.

W tej niezwykłej galerii portretów znajdowały się też
podobizny profesora Jerzego Mycielskiego, dzieci siostiy
Lanckorońskiego, Elżbiety de Vaux Lubomirskiej i Kazi-
mierza de Vaux: „trochę w oddali i w skrócie [...] na koniu,
w błękitnym mundurze austriackim”39 (lyc. 5) oraz nie-
znanego z nazwiska „sekretarza z Wiednia”, sportretowa-
nego w towarzystwie stajennych (tyc. 6). Galeria owa
uważana była zapewne za coś wyjątkowego, a zarazem
godnego upowszechnienia, skoro także - na równi z arcy-
dziełami malarstwa włoskiego - doczekała się reprodukcji
na pocztówkach. Czarno-białe fotografie nie dają wyobra-
żenia o kolorystyce tych obrazów, które - jak widać -
malowane były zamaszyście, z niezwykłą biegłością,
z pewną swadą, szerokimi pociągnięciami pędzla, którego
smugi widoczne są na reprodukcjach.

Nie wiadomo, jakie były losy tej jedynej w swoim
rodzaju galerii - drzwi zostały zapewne zniszczone, a z
nimi przepadła część niepowtarzalnej, ilustrowanej kroni-
ki rodziny Lanckorońskich.

Z rodziną Lanckorońskich związana jest stosunko-
wo duża część oeuvreMalczewskiego. W osobie Karola
Lanckorońskiego znalazł artysta wyrozumiałego i po-
błażliwego dla swoich kaprysów mecenasa, umiejące-
go docenić wielką wartość jego sztuki, począwszy od drob-
nych szkiców rzucanych na papier jakby w pośpiechu, niby
przypadkiem, ot tak, dla zabicia czasu, po artystycznie doj-
rzałe obrazy olejne. Nie wiadomo dokładnie kiedy i gdzie
skrzyżowały się drogi Jacka Malczewskiego i Karola Lanc-
korońskiego. Malczewski pozostawił kilka portretów Lanc-
korońskiego. Najwcześniejszy z dotychczas znanych po-
wstał w r. 188540 (ryc. 7), drugi, późniejszy, z r. 1892 przed-
stawia Lanckorońskiego przy biurku, pochylonego nad
książkami41 Gyc. 8). Oba, podobnie jak wzmiankowany wyżej

mierz de Vaux przy łóżku Lanckorońskiego (18,5 x 34 cm, nr inw.
8151); Kazimierz i Elżbieta de Vaux przy łóżku Lanckorońskiego
(21 x 33,8 cm, nr inw. 8156); Elżbieta i Kazimierz de Vaux z
Toepferem (9,5 x 20 cm, nr inw. 8159). Najprawdopodobniej Kazi-
mierz de Vaux jest jednym z dwóch mężczyzn na Portrecie dwóch
młodych mężczyzn, pędzla Malczewskiego w Lwowskiej Galerii
Obrazów. Ten pochodzący ze zbiorów Lubomirskich obraz (ol.,
tektura, 31,7 x 23,5 cm, sygn. u dołu z prawej strony: JMalczewski
/ 1889) reprezentuje, podobnie jak wymieniony wyżej wizerunek
Chotynieckiego, wczesny okres portretowej twórczości artysty.

40 Zamek Królewski na Wawelu, ol., pł., 39,5 x 47,2 cm, nie-
sygn. nr inw. 8378. Opublikowany przez Paszkiewicza jako dzieło
Malczewskiego (Paszkiewicz, o. c., nr kat. 237). Eksponowa-
ny był na wystawie dzieł artysty w r. 1903 w TPSP w Krakowie
i w TPSP we Lwowie wśród obrazów z roku 1885 (wówczas
w zbiorach Lanckorońskich w Rozdole); por.: Zbiorowa wystawa...,
poz. kat. 25; Katalog wystawy..., poz. kat. 25.

41 Własność Karoliny Lanckorońskiej, ol., pł., 24,2 x 32 cm;
Paszkiewicz, o. c., poz. kat. 241.

261
 
Annotationen