Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Editor]; Siemiradzki, Henryk [Honoree]
Co znajduje się w obrazach Henryka Siemiradzkiego? — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 5: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata, 2017

DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.45642#0030

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
26

Witold Dobrowolski


II. 9. H. Siemiradzki, Malarz wazonów, lata 80. XIX wieku, olej na płótnie, 55 x 100 cm, kolekcja prywatna, Moskwa

ki przyozdobił fontannę wyobrażoną na obrazie
Malarz wazonów^ (il. 9). Scena ta poprzez dodanie
z boków dwu postaci kobiecych trzymających palą-
ce się pochodnie zyskała odniesienie do eleuzyjskich
misteriów; oznakę, że rozgrywa się ona poza jasno-
ścią dnia. Greckie napisy precyzujące tożsamość
Triptolemosa i Demeter podkreślają związek sceny
z greckim mitem61 62. Domniemany, antyczny pier-
wowzór reliefu wykazuje tu jaskrawą polichromię.
Sugerowałoby to, że byłby on wykonany z terakoty.
Wiązałoby go to z okresem archaicznym i klasycz-
nym, czyli czasami, w których ten rodzaj dekoracji
architektonicznej był popularny, choć na terenie
Italii - a zwłaszcza w Etrurii - terakotową dekora-
cję architektoniczną spotykamy też w hellenizmie.
Terakotową (?) dekorację z piątowiecznym fryzem
palmetowo-lotosowym odnajdujemy, jak się wyda-
je, w obramowaniu wnęki fontanny wyobrażonej
na obrazie Podpatrzona schadzka oraz w dekoracji
malarskiej studni z płótna Handlarz wazonów. Re-

61 Lewandowski (1911: 31); Карпова (2008: il. 65).
62 Por. scenę z hydrii czerwonofigurowej Malarza London
E 183 z końca V wieku p.n.e.: Boardman (1989: il. 315).
Por. też relief wotywny grecki z 3 ćwierci IV wieku znaleziony
w roku 1916 w Mandragone i przechowywany w Narodowym
Muzeum Archeologicznym w Neapolu. Reliefu tego oczywi-
ście nasz malarz nie znał, lecz w jego lewej części widzimy
Triptolemosa siedzącego na skrzydlatym wozie i zwróconego
w prawo w kierunku stojących przed nim dwu kobiet z po-
chodniami i ku Demeter z berłem: Papini (2005).

liefy terakotowe współgrające ze skromną architek-
turą z bloków tufu i brak marmurów (z wyjątkiem
herm), naczynia terakotowe miast brązowych czy
srebrnych, miałyby podkreślać skromny kadr życia
prywatnego w okresie klasycznym, kiedy to luksu-
sową miała być wyłącznie architektura sakralna lub
sepulkralna63.
Nazwanie w obrazie Maty Argonauta (il. 8)
stateczku, którym bawi się chłopczyk, greckim
napisem Argo jest oczywiście aluzją do mitu o wy-
prawie Argonautów po złote runo do Kolchidy,
identyfikowanej z Abchazją, to jest z leżącą nad
Morzem Czarnym częścią Gruzji, która od począt-
ków XIX wieku znalazła się, jak Polska, we władzy
carów. I choć Argonauci posuwali się na Wschód
do Kolchidy wzdłuż południowych morskich wy-
brzeży, ich celem były tereny zajęte przez ludy, które
odegrały istotną rolę w historii starożytnej Ukrainy,
a także w przybliżeniu rejon, z którego mieliby się
wywodzić „nasi przodkowie” sarmaccy. Ci ostatni

63 Winckelmann (2012: 135-136): „Użytek, jaki czynio-
no ze sztuki oraz jej zastosowania, podtrzymywały ją w jej
wielkości [...] ponieważ poświęcona ona była jedynie bogom
i służyła temu co najświętsze [...] w domach obywateli miesz-
kało umiarkowanie i prostota [...]. Milicjades, Temistokles,
Arystydes i Kimon, głowy i zbawcy Grecji nie mieszkali lepiej
niż ich sąsiedzi”. Jednakże troszczono się o okazałość grobów,
choć z czasem przepisy restrykcyjne próbowały to uregulo-
wać. Starano się też zdobić budowle użyteczności publicznej,
m.in. fontanny.
 
Annotationen