Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Studia Waweliana — 8.1999

DOI Artikel:
Kaniewska, Irena: Fundacja Melchiora i Baltazara Sobków w kaplicy Św. Trójcy w katedrze na Wawelu
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19891#0170

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
kowie i w tym samym roku prepozyturę w kaplicy Świętej
Trójcy w katedrze na Wawelu. Należał do regularnych
uczestników posiedzeń kapituły, która niekiedy delegowała
go do załatwienia pewnych spraw. Najpoważniejszym za-
daniem było powierzenie mu, w związku ze sporem z bi-
skupem przemyskim Stanisławem Tarłą, który nie chciał
ustąpić ze wsi prestymonialnej i domu kapitulnego, obro-
ny interesów kapituły w Rzymie. Jednomyślnie wybrany
na delegata do kurii rzymskiej wyjechał z początkiem wrze-
śnia 1538, by po blisko półtorarocznym pobycie w stolicy
apostolskiej powrócić do Krakowa. Tu też zmarł, jego po-
grzeb odbył się 22 IV 1542, został pochowany w kaplicy
Świętej Trójcy w katedrze wawelskiej.

Zygmunt występujący pod koniec roku 1531 w aktach
z tytułem dziekana sandomierskiego, w następnym roku
studiował prawo na uniwersytetach w Padwie i Bolonii.
14 VII 1542 został kanonikiem krakowskim, a w 1545 był
też kanonikiem w kapitule gnieźnieńskiej. Jest prawdopo-
dobne, że w tym też roku odbył pielgrzymkę do Ziemi
Świętej. Zygmunt zmarł między 7 VII a 8 VIII 1550. Być
może śmierć zaskoczyła go w Gnieźnie, gdzie właśnie 7 lip-
ca odbywała się instalacja Klemensa Rudnickiego, na któ-
rej akcie się podpisał i być może w Gnieźnie został
pochowany. Kanonia krakowska, jako już po nieżyjącym
wolna 8 sierpnia, przypadła Mikołajowi Ossolińskiemu.

Sobkowie, według B. Przybyszewskiego, nie byli lu-
biani w kapitule krakowskiej, co zresztą nie przeszka-
dzało im w dostępie do beneficjów. Na dworze bisku-
pim należeli do grupy duchownych krytycznie nasta-
wionych do hierarchii i urządzeń kościelnych. Byli cie-
miężycielami chłopów, co spotkało się z potępieniem
kapituły. Przy tym wszystkim Melchior nie był pozba-
wiony gorliwości religijnej.

Baltazar był dworzaninem królewskim, dzierżawcą sta-
rostw soleckiego i leżajskiego, a krótko trzymał też staro-
stwo ciężkowickie. Około 1526 roku wuj, kanclerz Krzysz-
tof Szydłowiecki wyswatał mu swą podopieczną Marynę
z Ezofowiczów, córkę wychrzczonego Żyda, Jana Abra-
hama, podskarbiego ziemskiego (wielkiego) litewskiego5.
Żona odumarła go już w roku 1530 osierocając trzech
małych synków. Napis na wzniesionym jej przez męża na-
grobku w kościele w Opatowie daje wyraz niekonwencjo-
nalnemu, po jej stracie, żalowi Baltazara6. On sam zmarł
w roku 1534, a w testamencie nie tylko zadbał o synów7,

powierzając ich opiece braci, lecz - jak można wnosić
z ogłaszanych dokumentów - okazał też dbałość o swe
i swych najbliższych zbawienie wieczne. Najpewniej w
testamencie legował jakąś sumę pieniędzy, która miała sta-
nowić uposażenie instytucji bądź osób duchownych
zobligowanych do odprawiania nabożeństw za zmarłych.
Do wykonania zaś swego zamysłu zobowiązał Melchiora,
który był jednym z egzekutorów jego ostatniej woli. Nie
można też wykluczyć, iż wcześniej bracia zamierzali
wspólnie ustanowić jakąś pobożną fundację. Śmierć Bal-
tazara i najpewniej znacznie przewyższający jego legat
wkład finansowy Melchiora sprawiły, iż fundacja w kapli-
cy Św. Trójcy związana jest głównie z jego imieniem. Nie-
mniej akt erekcyjny ołtarza lojalnie wzmiankuje o udziale
Baltazara. Na ten fakt powołują się jeszcze późniejsze
XVII-wieczne dokumenty8.

Zamysł ufundowania ołtarza nie powstał od razu. Po-
czątkowo - wzmiankuje o tym tekst źródła - Sobek za-
mierzał ustanowić „beneficjum w jakimkolwiek kościele
i diecezji" ale nie określał jego charakteru. W roku 1535,
działając w imieniu własnym i zmarłego brata, uzyskał dla
swego pomysłu zgodę króla Zygmunta I. Na realizację
przedsięwzięcia przeznaczył 800 florenów. Aby zapewnić
trwałość beneficjum, zakupił za nie stałe roczne dochody
(czynsze) zabezpieczone na określonych dobrach. Pierw-
szy kontrakt zawarł z Walentym Dembińskim i jego żoną
Elżbietą. Za wniesione 300 florenów uzyskał dochód rocz-
ny w wysokości dwunastu. Następnego roku 3 XI za sumę
400 florenów zakupił od krakowskich duchaków dziewię-
cioflorenowy dochód roczny. Wreszcie 191 1541 uzyskał
od Stanisława i Zofii Wolskich cztery floreny rocznie za
zdeponowane im 100. W sumie roczne uposażenie dla
ministerium ołtarza wyniosło 25 florenów rocznie.

Można założyć iż charakter fundacji dojrzał, gdy So-
bek w 1538 objął prepozyturę kaplicy Św. Trójcy. To, że
fundacja miała na uwadze erygowanie ołtarza, potwier-
dzają zakupy przedmiotów niezbędnych do odprawiania
przy nim liturgii. Przed śmiercią, oprócz innych paramen-
tów, Melchior przysposobił srebrny pozłacany kielich z pa-
teną i pacyfikał oraz srebrne ampułki. Niektóre z tych przed-
miotów, np. kielich, były oznaczone herbem Odrowąż, a ak-
ta wizytacji biskupa Bernarda Maciejowskiego, jak i póź-
niejsze opisywały je jako przedmioty wykonane „pulchro
operę"9. Melchior Sobek nie zdążył nadać fundacji cech

5 W. Pociecha, Ezofowicz Jan Abraham. PSB 6: 0000.
6S. Starovolscius, Monumenta Sarmatarwn, Cracoviae 1655,
s. 511.

7 Baltazar pozostawił Krzysztofa, Mikołaja i Stanisława. Będąc
nieletnimi pozostawali pod opieką stryjów oraz Marcina i Piotra Zbo-
rowskich. Kształcili się w kraju na Akademii Krakowskiej i na uni-
wersytetach za granicą. Krzysztof był dworzaninem królewskim, ok.
1549 objął tenutę solecką, od 8 X 1557 do śmierci w 1565 sprawo-

wał urząd starosty warszawskiego. Stanisław, najwybitniejszy z sy-
nów Baltazara (Balcera), zrobił wielką karierę. Był kolejno kaszte-
lanem bieckim 1563, sądeckim 1564, sandomierskim 1568. Od kwiet-
nia 1564 do śmierci w 1569 pełnił urząd podskarbiego wielkiego
koronnego. Trzymał też starostwo małogoskie. Był zwolennikiem
programu egzekucji dóbr i praw. wyznawcą kalwinizmu. O Mikoła-
ju brak przekazów źródłowych, być może zmarł w młodym wieku.
8 AKKKr. rkps 20. k. 174.

166
 
Annotationen