OD AUTORA
czy też badając relacje pomiędzy słowem a obrazem. Główną tezą pracy
jest przeświadczenie, że widzenie jest czymś różnym od lektury. Wbrew
dominującej dziś tendencji do czytania wszystkich wytworów kultury,
uporczywie przypominam dawną przecież prawdę, że w oglądzie dociera
do nas widzialność świata, a malarze tę widzialność tylko podkreślają, czy-
niąc ją głównym elementem swych dzieł. Widzialność rządzi się własny-
mi prawami. Nie oznacza to, rzecz jasna, wyizolowania sztuk plastycznych
z uniwersum kultury. Dlatego rezultaty oglądania staram się konfrontować
z innymi sferami ludzkiej aktywności. Analizuję wiec pogranicza słowa
i obrazu, style odbioru, konteksty kulturowe, stosowane poetyki i stylistyki.
W ostateczności tytułowy „efekt widzialności” zamienia się w splot swoi-
stości samych dzieł sztuki i współtworzących je idei, sytuacji i okoliczności.
czy też badając relacje pomiędzy słowem a obrazem. Główną tezą pracy
jest przeświadczenie, że widzenie jest czymś różnym od lektury. Wbrew
dominującej dziś tendencji do czytania wszystkich wytworów kultury,
uporczywie przypominam dawną przecież prawdę, że w oglądzie dociera
do nas widzialność świata, a malarze tę widzialność tylko podkreślają, czy-
niąc ją głównym elementem swych dzieł. Widzialność rządzi się własny-
mi prawami. Nie oznacza to, rzecz jasna, wyizolowania sztuk plastycznych
z uniwersum kultury. Dlatego rezultaty oglądania staram się konfrontować
z innymi sferami ludzkiej aktywności. Analizuję wiec pogranicza słowa
i obrazu, style odbioru, konteksty kulturowe, stosowane poetyki i stylistyki.
W ostateczności tytułowy „efekt widzialności” zamienia się w splot swoi-
stości samych dzieł sztuki i współtworzących je idei, sytuacji i okoliczności.