ARCHITEKTURA DWORSKA W PRUSACH KSIĄŻĘCYCH I NA WARMII
201
wotnych, jak należy mniemać, ważnych dla ewolucji rezydencji w Prusach,
siedzib we wspomnianych miejscowościach oraz innego nie zachowanego
pałacu Dohnów w Karwinach.
Znane nam budowle z końca XVI i 1. poi. XVII w. to realizacje zupełnie
odosobnione. Pierwszy w kolejności chronologicznej spośród istniejących
budowli dwór w Galinach, niem. Gallingen, koło Bartoszyc, wybudowany
przez Botho Eulenburga w latach osiemdziesiątych XVI w. na miejscu obron-
nej siedziby gotyckiej, wydaje się jakby przeniesiony z Czech lub Śląska.
Najbliższe śląskie analogie to dwory w Janowej koło Grodkowa i Lubiatowie
koło Otmuchowa - ten drugi także do innej wczesnej rezydencji Eulenburgów
w Tołkinach7. Jak można sądzić na ich przykładzie, prostą kubiczną bryłę
siedziby Eulenburga w Galinach musiały zdobić bogate szczyty nad ścianami
bocznymi (być może szereg mniejszych szczytów występował także na fasa-
dzie), płaski, kordonowy gzyms podkreślał podział na kondygnacje, wokół
okien występowały opaski. Budulcem była bardzo dobrze wypalona cegła
o wymiarach „gotyckich” (28-29 x 8-9 cm), zapewne rozbiórkowa. Duże pła-
szczyzny gładkich ścian były pokryte sgrafittami imitującymi boniowanie. Jest
to jedyny znany mi przykład zastosowania techniki sgrafitta w architekturze
dawnych Prus Książęcych. Do tej fazy dziejów budowlanych należały skle-
pione izby w przyziemiu, z lat po 1600 r. pochodzi późnorenesansowy ko-
minek w dawnym salonie ogrodowym. W innym wnętrzu zachowały się ory-
ginalne renesansowe odrzwia, analogiczne do elementów wystroju stolar-
skiego tak zwanej „sali moskiewskiej” na zamku w Królewcu z 1544 r.
Dwór w Tołkinach, niem. Tolksdorf, był budowlą o charakterze jeszcze
późnogotyckim (za relikty tej budowli uważano sklepione kolebkowo piwnice,
zachowane w obrębie późniejszego pałacu). Budowla - jak ją przedstawia
rysunek na mapie dóbr w tekście dokumentu z 10 marca 1650 r.8 - była
piętrowa, na rzucie zwartego prostokąta; nakrywał ją podwójny dach dwu-
spadowy. Taki sposób zadaszenia (a być może także dekoracja architekto-
niczna) sprawiał, że bryła tej siedziby wydawała się dwudzielna, jakby
złożona z dwóch identycznych, połączonych dłuższymi bokami budynków.
Lorek słusznie podkreśla, że taką formę spotyka się często w późnogotyckiej
architekturze północnych Niemiec. Znane mi są analogiczne - w pełni już
renesansowe - przykłady na Śląsku, przede wszystkim cytowany wyżej dwór
7 Architektura Korony nie zna podobnych rozwiązań. Por. T. Jakimowicz, Dwór
murowany w Polsce w wieku XVI, Warszawa-Poznań 1979.
8 L o r c k, Landhćiuser uncl Herrensitze 1972, s. 29.
201
wotnych, jak należy mniemać, ważnych dla ewolucji rezydencji w Prusach,
siedzib we wspomnianych miejscowościach oraz innego nie zachowanego
pałacu Dohnów w Karwinach.
Znane nam budowle z końca XVI i 1. poi. XVII w. to realizacje zupełnie
odosobnione. Pierwszy w kolejności chronologicznej spośród istniejących
budowli dwór w Galinach, niem. Gallingen, koło Bartoszyc, wybudowany
przez Botho Eulenburga w latach osiemdziesiątych XVI w. na miejscu obron-
nej siedziby gotyckiej, wydaje się jakby przeniesiony z Czech lub Śląska.
Najbliższe śląskie analogie to dwory w Janowej koło Grodkowa i Lubiatowie
koło Otmuchowa - ten drugi także do innej wczesnej rezydencji Eulenburgów
w Tołkinach7. Jak można sądzić na ich przykładzie, prostą kubiczną bryłę
siedziby Eulenburga w Galinach musiały zdobić bogate szczyty nad ścianami
bocznymi (być może szereg mniejszych szczytów występował także na fasa-
dzie), płaski, kordonowy gzyms podkreślał podział na kondygnacje, wokół
okien występowały opaski. Budulcem była bardzo dobrze wypalona cegła
o wymiarach „gotyckich” (28-29 x 8-9 cm), zapewne rozbiórkowa. Duże pła-
szczyzny gładkich ścian były pokryte sgrafittami imitującymi boniowanie. Jest
to jedyny znany mi przykład zastosowania techniki sgrafitta w architekturze
dawnych Prus Książęcych. Do tej fazy dziejów budowlanych należały skle-
pione izby w przyziemiu, z lat po 1600 r. pochodzi późnorenesansowy ko-
minek w dawnym salonie ogrodowym. W innym wnętrzu zachowały się ory-
ginalne renesansowe odrzwia, analogiczne do elementów wystroju stolar-
skiego tak zwanej „sali moskiewskiej” na zamku w Królewcu z 1544 r.
Dwór w Tołkinach, niem. Tolksdorf, był budowlą o charakterze jeszcze
późnogotyckim (za relikty tej budowli uważano sklepione kolebkowo piwnice,
zachowane w obrębie późniejszego pałacu). Budowla - jak ją przedstawia
rysunek na mapie dóbr w tekście dokumentu z 10 marca 1650 r.8 - była
piętrowa, na rzucie zwartego prostokąta; nakrywał ją podwójny dach dwu-
spadowy. Taki sposób zadaszenia (a być może także dekoracja architekto-
niczna) sprawiał, że bryła tej siedziby wydawała się dwudzielna, jakby
złożona z dwóch identycznych, połączonych dłuższymi bokami budynków.
Lorek słusznie podkreśla, że taką formę spotyka się często w późnogotyckiej
architekturze północnych Niemiec. Znane mi są analogiczne - w pełni już
renesansowe - przykłady na Śląsku, przede wszystkim cytowany wyżej dwór
7 Architektura Korony nie zna podobnych rozwiązań. Por. T. Jakimowicz, Dwór
murowany w Polsce w wieku XVI, Warszawa-Poznań 1979.
8 L o r c k, Landhćiuser uncl Herrensitze 1972, s. 29.